Walki na pograniczu Kirgistanu i Tadżykistanu. Wzrosła liczba zabitych

Źródło:
PAP

Rośnie bilans ofiar zeszłotygodniowych starć na pograniczu Kirgistanu i Tadżykistanu. Liczba zabitych wzrosła do 94. Kirgistan poinformował o 59, Tadżykistan - o 35 zabitych. Walki na niestabilnej od lat granicy obu państw wybuchły w środę, w piątek ogłoszono zawieszenie broni.

Liczba naszych ofiar śmiertelnych konfliktu w regionie Batken, położonym w południowo-zachodniej części kraju i graniczącym z Tadżykistanem, wzrosła z 46 do 59 - przekazało ministerstwo zdrowia Kirgistanu w niedzielę wieczorem. 144 osoby są ranne, a czterech żołnierzy jest zaginionych - dodano w komunikacie cytowanym przez AFP.

Władze Kirgistanu informowały wcześniej, że z obszaru konfliktu ewakuowano ok. 137 tys. cywilów - uzupełnia agencja Reutera. Według lokalnych mediów, które określają konflikt jako inwazję Tadżykistanu, w niedzielę niektórzy z ewakuowanych zaczęli wracać do swoich domów. Poniedziałek został ogłoszony w Kirgistanie dniem żałoby narodowej.

Wskutek walk zginęło po naszej stronie 35 osób, a 25 zostało rannych - przekazało w niedzielę MSZ Tadżykistanu. Dodano, że większość ofiar śmiertelnych to cywile, którzy zginęli w atakach na meczet, szkołę oraz karetkę pogotowia. Nie poinformowano o ewakuacjach ludności cywilnej.

Starcia na spornej granicy

Walki na granicy obu państw rozpoczęły się w środę i były kolejną odsłoną sporu, który Kirgistan i Tadżykistan toczą od kilku lat wzdłuż nie w pełni wytyczonej granicy. W piątek ogłoszono zawieszenie broni, które w kolejnych godzinach było kilkukrotnie łamane. Władze Kirgistanu podały w niedzielę wieczorem, że rozejm jest przestrzegany, sytuacja "napięta, ale zmierza w stronę stabilizacji". Tego dnia nie odnotowano poważniejszych incydentów - pisze AFP.

Ostatnia eskalacja była najbardziej krwawa od czasu uzyskania przez oba kraje niepodległości w 1991 roku. Liczba ofiar śmiertelnych znacznie przekroczyła tę podczas wzmożenia konfliktu w 2021 roku, gdy zginęło ponad 50 osób, a starcia wzbudziły obawy społeczności międzynarodowej o wybuch większego konfliktu.

Służba graniczna KirgistanuReuters Archive

Obydwa kraje dzieli 970 km granicy, z czego blisko połowa jest sporna, a postęp w jej delimitacji był w ostatnich latach powolny. Oba należące niegdyś do ZSRR państwa pozostają w bliskich relacjach z Rosją i znajdują się w nich rosyjskie bazy wojskowe.

Prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał w niedzielę telefonicznie z prezydentami Kirgistanu i Tadżykistanu, Sadyrem Dżaparowem i Emomalim Rachmonem, wzywając ich do zapobieżenia dalszej eskalacji i szybkiego rozwiązania sytuacji wyłącznie pokojowymi i dyplomatycznymi środkami - przekazano w cytowanym przez AFP komunikacie Kremla.

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive