Rząd w Berlinie w poniedziałek zaakceptował udział Niemiec w pakiecie pomocy finansowej dla zadłużonej Grecji - poinformowała kanclerz Angela Merkel. - Walczymy z pożarem, który wybuchł w Grecji, aby nie przeniósł się na resztę Europy i naszą walutę - tłumaczył wicekanclerz, minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle.
Niemcy przekażą Atenom ok. 22,4 mld euro w ciągu trzech lat, w tym 8,4 mld euro jeszcze w tym roku. Wsparcie to przybierze formę gwarantowanych przez rząd federalny pożyczek państwowego banku KfW.
Stworzono szansę, by Grecja przezwyciężyła swoje trudności. Kraj ten potrzebuje naszej solidarności (...) Oczywiście jednak udzielenie gwarancji zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. minister finansów Niemiec, Wolfgang Schaeuble
Jak przekonywała Merkel, decyzje te są konsekwencją "trudnej sytuacji, polegającej na tym, że Grecja nie ma już faktycznego dostępu do rynków finansowych, co wpływa na stabilność euro".
Pożar w Grecji
Według Merkel pomoc dla Aten oznacza "stabilizację euro jako całości, a tym samym pomoc dla ludzi w Niemczech". - Stabilna, europejska waluta to cenne dobro - powiedziała.
- Walczymy z pożarem, który wybuchł w Grecji, aby nie przeniósł się na resztę Europy i naszą walutę - dodał wicekanclerz, minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle.
W środę Merkel przedstawi projekt ustawy "o przejęciu poręczeń za konieczną dla utrzymania stabilności finansowej unii walutowej wypłacalność Republiki Helleńskiej" w niemieckim Bundestagu. W piątek zaś ustawę powinny w trybie pilnym przyjąć obie izby parlamentu.
Szansa dla Europy
Według ministra finansów Wolfganga Schaeuble także wszystkie państwa strefy euro mają do końca tygodnia zakończyć procesy decyzyjne, konieczne dla uruchomienia pożyczek dla Grecji.
Schaeuble poinformował na konferencji prasowej, że ministrowie finansów z państw strefy euro zobowiązali się do przeprowadzenia rozmów z przedstawicielami sektorów finansowych w swoich krajach w celu przekonania ich, iż grecki program oszczędnościowy jest godny zaufania i realistyczny.
- Stworzono szansę, by Grecja przezwyciężyła swoje trudności. Kraj ten potrzebuje naszej solidarności - powiedział Schaeuble. Zapewnił, że poręczenia kredytów dla Aten nie będą stanowić obciążenia dla niemieckiego budżetu na 2010 rok. - Oczywiście jednak udzielenie gwarancji zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem - zastrzegł.
Niemcy przeciwni (w połowie)
Według sondaży ponad połowa Niemców jest przeciwna udzieleniu wsparcia Grekom, a zdecydowana większość (ok. 80 proc.) nie wierzy, że długi zostaną spłacone.
Takie sondaże to kłopot dla Merkel i chadecko-liberalnej koalicji rządzącej. Jak oceniają niemieccy komentatorzy, konieczność udzielenia przez Berlin pożyczek zadłużonej Grecji może wpłynąć na wynik niedzielnych wyborów regionalnych w landzie Nadrenia Północna-Westfalia, gdzie CDU i FDP balansują na granicy większości.
Angela Merkel próbuje jednak przekonać wyborców o słuszności poniedziałkowych decyzji jej rządu. Jeszcze wieczorem będzie gościć w dwóch kanałach telewizji publicznej ARD i ZDF.
Źródło: PAP, tvn24.pl