Cegły poleciały w okna Demokratów, w domu brata kongresmana odcięto dopływ gazu, a deputowani, którzy głosowali za reformą opieki zdrowotnej otrzymali telefony z groźbami. To reakcja prawicowych ekstremistów na przegłosowaną w Kongresie ustawę.
W domu brata jednego z demokratycznych kongresmanów, Toma Perriello z Wirginii, ktoś przeciął przewody gazowe, mężczyzna otrzymał też list z pogróżkami. Jego adres znalazł się na stronie internetowej Tea Party, ruchu protestu przeciw polityce obecnej administracji. Według kongresmana miejscowi "herbaciarze", wściekli na niego za głosowanie za reformą służby zdrowia, pomylili jego adres z adresem brata.
Sprawę bada FBI wraz z lokalną policją. W Pensylwanii z kolei policja prowadzi dochodzenie w sprawie pogróżek kierowanych pod adresem Demokratów przez jednego z miejscowych ultraprawicowych działaczy.
"Ekstremizm w obronie wolności nie jest wadą"
Jeszcze przed niedzielnym głosowaniem, w piątek, włamano się i zdemolowano biuro kongresmanki Louise Slaughter w Niagara Falls w stanie Nowy Jork. Slaughter odegrała jedną z czołowych ról w przeforsowaniu ustawy o reformie. Do cegłówki, która rozbiła okno jej biura w Rochester, przywiązana była kartka z cytatem z Barry'ego Goldwatera, kandydata Republikanów z 1964: "Ekstremizm w obronie wolności nie jest wadą".
Władze badają podobne przypadki z Kansas i Wirginii, gdzie okna powiatowych biur Partii Demokratycznej także zostały rozbite przez cegły. Policja otrzymała doniesienia o przynajmniej 10 incydentach.
Reforma niezgody
Przywódca demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów, Steny Hoyer, powiedział na konferencji prasowej na Kapitolu, że niepokoi się o bezpieczeństwo ustawodawców ze swojej partii. Nie chciał jednak powiedzieć, kto i jaką dostał ochronę. Normalnie tylko liderom przysługuje obstawa.
Prezydent Barack Obama podpisał we wtorek uchwaloną dwa dni wcześniej przez Kongres ustawę o reformie opieki zdrowotnej rozszerzającą ubezpieczenia medyczne na prawie całą populację USA. Reformę uważa się za wielki sukces prezydenta i Demokratów w Kongresie. Ustawa rozszerza ubezpieczenia zdrowotne na ponad 30 milionów dotychczas nieubezpieczonych Amerykanów, zapewniając, że ubezpieczonych będzie teraz około 95 procent ludności USA; do tej pory ok. 83 procent.
Źródło: nytimes.com
Źródło zdjęcia głównego: EPA