W stolicy Wietnamu Hanoi oddano w poniedziałek hołd zmarłemu w sobotę amerykańskiemu senatorowi Johnowi McCainowi, którego samolot został zestrzelony w 1967 roku nad Wietnamem Północnym. Później, jako senator, McCain przyczynił się do normalizacji stosunków z Wietnamem mimo tego, że spędził tam sześć lat w niewoli i był torturowany.
Ludzie oddawali hołd McCainowi w ambasadzie USA w Hanoi, a także przed pomnikiem nad stołecznym jeziorem Truc Bach, w którym to po zestrzeleniu w październiku 1967 roku wylądował on na spadochronie, po czym został wzięty do niewoli - podaje agencja Associated Press.
Kondolencje z Wietnamu
Po wpisaniu się do księgi kondolencyjnej ambasador USA w Wietnamie Daniel Kritenbrink powiedział dziennikarzom, że senator McCain "był wspaniałym przywódcą i prawdziwym bohaterem, który pomógł w normalizacji stosunków pomiędzy dawnymi wrogami".
- Był wojownikiem, był także rozjemcą i oczywiście walczył i cierpiał podczas wojny w Wietnamie. Ale później jako senator był jednym z przywódców, którzy pomogli zbliżyć nasze kraje i pomogli Stanom Zjednoczonym i Wietnamowi unormować nasze relacje, a obecnie stać się partnerami i przyjaciółmi - powiedział Kritenbrink.
Wietnamska agencja informacyjna podała, że premier Wietnamu Nguyen Xuan Phuc i przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Nguyen Thi Kim Ngan wysłali depesze kondolencyjne do rodziny McCaina i władz Senatu USA, podczas gdy minister spraw zagranicznych Pham Binh Minh złożył w ambasadzie wyrazy szacunku zmarłemu.
62-letni wietnamski biznesmen Pham Gia Minh, który wpisał się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w amerykańskiej placówce, powiedział, że był świadkiem zabijania wietnamskich cywilów wskutek bombardowań Wietnamu Północnego przez USA, w tym bombardowania Hanoi w Boże Narodzenie 1972 roku, ale podziwiał McCaina za pokonanie trudnej przeszłości w celu zbudowania lepszych relacji między krajami.
- Wojna to straty i cierpienie - powiedział AP. - Ale wolą dzielnego narodu jest wyjście poza to, żeby spojrzeć w przyszłość. Wietnamczycy mają tę wolę, pan John McCain miał taką wolę (...) Obaj mamy wolę przezwyciężenia bolesnej przeszłości (...), aby wspólnie zbudować jaśniejszą przyszłość - mówił.
Inny mieszkaniec Hanoi Hoang Thi Hang, który również wpisał się do księgi kondolencyjnej, wskazał, że ma wielki szacunek dla McCaina. - Współczuciem darzył wszystkich, niezależnie od tego, czy byli bogaci, czy biedni, bez względu na ich pochodzenie. I to jest ważne w życiu - podkreślił.
Niewola, tortury, próby samobójcze
Samolot McCaina został zestrzelony w czasie wojny wietnamskiej podczas próby zbombardowania elektrowni. W wyniku zestrzelenia maszyny McCain złamał obie ręce i prawe kolano. Przez pięć i pół roku był przetrzymywany - często w pojedynczych celach - i torturowany w kilku obozach jenieckich Wietnamu Północnego, w tym znanych z ciężkich warunków obozach, nazywanych przez amerykańskich jeńców wojennych ironicznie "Hiltonem w Hanoi" i "Plantacją".
McCain dwukrotnie w obozie jenieckim próbował popełnić samobójstwo. Mimo tortur odrzucił propozycję władz w Hanoi, które w celach propagandowych chciały go zwolnić jako syna admirała i głównodowodzącego siłami amerykańskimi w Wietnamie przed innymi jeńcami.
W niedzielę hołd McCainowi oddał również komendant tego obozu, wietnamski pułkownik Tran Trong Duyet. W rozmowie z dziennikiem "Viet Nam News" powiedział, że wielokrotnie spotykał McCaina, kiedy ten był tam osadzony. - W tamtym czasie osobiście lubiłem go za jego twardość i mocną postawę - wspominał. - Później, kiedy został senatorem w USA, on i senator John Kerry w ogromnym stopniu przyczynili się do promowania relacji na linii Wietnam-USA, więc bardzo go lubiłem - przyznał Tran.
- Kiedy dowiedziałem się o jego śmierci w niedzielę rano, zrobiło mi się bardzo smutno. Chciałbym przekazać kondolencje jego rodzinie. Myślę, że to samo dotyczy wszystkich Wietnamczyków, ponieważ (McCain) w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju stosunków wietnamsko-amerykańskich - mówił Tran.
Stypendium McCaina i Kerry'ego
Ambasada USA ogłosiła, że ufunduje stypendium McCaina i Kerry'ego. Co roku na wyjazd w podróż studyjną do USA w celu pogłębienia więzi między dwoma narodami będzie wybierany młody wietnamski lider, zaangażowany w służbę publiczną.
Doświadczenia z wojny wietnamskiej spowodowały, że McCain dał się poznać jako zdecydowany przeciwnik stosowania tortur i był głównym autorem Ustawy o traktowaniu przetrzymywanych. Ustawa ta nakazująca humanitarne traktowanie osób przetrzymywanych przez władze amerykańskie została przyjęta przez Kongres w 2005 r.
McCain i Kerry odegrali znaczącą rolę w normalizacji relacji Stanów Zjednoczonych z Wietnamem w 1995 roku - zwraca uwagę AP. Kerry negocjował z Wietnamem wznowienie stosunków dyplomatycznych z USA, a McCain był osobiście zaangażowany w te rozmowy. Kluczowym problemem było wtedy wyjaśnienie losu jeńców amerykańskich zaginionych w Wietnamie po wojnie w latach 1965-1975.
McCain zmarł w sobotę w wieku 81 lat. Senator Partii Republikańskiej, a w 2008 roku kandydat na prezydenta USA, od roku cierpiał na nowotwór mózgu i zmarł krótko po rezygnacji z leczenia, do czego skłoniła go postępująca choroba.
Autor: mm/adso/kwoj / Źródło: PAP