W poniedziałek w Paryżu tylko "nieparzyści"


Ze względu na zanieczyszczenie powietrza, które osiągnęło poziom alarmujący, władze Paryża wprowadzą od poniedziałku ograniczenie ruchu kołowego. Na ulice wyjadą tylko samochody o nieparzystej rejestracji - poinformowała w sobotę mer stolicy Anne Hidalgo.

Zanieczyszczenie powietrza w Paryżu pogorszyło się znacznie od środy, kiedy to na jakiś czas stolica Francji stała się najbardziej zanieczyszczonym miastem świata, jak poinformowała firma monitorująca jakość powietrza Plume Labs.

Już od godz. 5.30 w poniedziałek we francuskiej stolicy i kilku innych miastach zacznie obowiązywać "ruch przemienny". System polega na tym, że samochodu można używać tylko co drugi dzień. Terminy wyznacza numer rejestracyjny. Jeśli w poniedziałek sytuacja się nie poprawi, we wtorek do ruchu zostaną dopuszczone tylko pojazdy, których numer rejestracyjny kończy się cyfrą parzystą.

Rowery za darmo

Transport publiczny oraz wynajem samochodów elektrycznych i rowerów będą darmowe w regionie Ile-de-France (region paryski liczący osiem departamentów) w związku z ograniczeniem ruchu kołowego.

Tylko karetki pogotowia, taksówki, ciężarówki-chłodnie i tym podobne samochody będą mogły jeździć po Paryżu bez ograniczeń.

Również miasta na północy Francji, w których zanieczyszczenie powietrza osiągnęło bardzo wysoki poziom, wprowadzają różnego rodzaju ograniczenia ruchu - podaje AP.

Tylko dwa razy

Jak przypomina AFP, takie ograniczenia wprowadzono w Paryżu tylko dwa razy: w 1997 roku i w marcu 2014 roku.

Anne Hidalgo zabiegała o zezwolenie rządu na ograniczenie ruchu kołowego od środy. W piątek wieczorem minister ds. ekologii Segolene Royal powiedziała, że restrykcje zostaną wprowadzone, jeśli "zanieczyszczenie powietrza nie poprawi się radykalnie w sobotę i niedzielę".

Jednak w sobotę rano agencja odpowiedzialna za monitorowanie jakości powietrza Airparif poinformowała, że w ciągu dnia ponownie może zostać przekroczony "alarmujący poziom" zanieczyszczeń.

Autor: pk/ja / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

- Jeżeli Putin zdobędzie Ukrainę, nie zatrzyma się na niej - powiedział w środę Joe Biden. Zaznaczył, że zdobycie Ukrainy doprowadzi do ustawienia się Rosji w pozycji do potencjalnego ataku na sojuszników USA, a taki scenariusz oznacza "amerykańskich żołnierzy walczących z rosyjskimi żołnierzami", bo Waszyngton będzie sojuszników bronił. Mimo tego apelu projekt ustawy o przekazaniu 61 miliardów dolarów pomocy Ukrainie nie przeszedł przez Senat. Przeciwko niemu zagłosowali wszyscy republikanie. To na szczęście nie koniec szans na środki dla Kijowa.

Joe Biden: jeżeli Władimir Putin zdobędzie Ukrainę, nie zatrzyma się na niej

Joe Biden: jeżeli Władimir Putin zdobędzie Ukrainę, nie zatrzyma się na niej

Aktualizacja:
Autor:
adso
Źródło:
Reuters, PAP