Opublikowane artykuły zrujnowały jego polityczną karierę oraz przypuszczalnie małżeństwo, i to było jego reakcją - ocenił we wtorek sędzia podczas pierwszego przesłuchania urzędnika z hrabstwa Clark, Roberta Tellesa. Urzędnik został oskarżony o zamordowanie znanego dziennikarza z Las Vegas, który napisał wcześniej serię artykułów zarzucających mu dopuszczanie się licznych nieprawidłowości, w tym mobbingu.
Jeff German był znanym w Las Vegas dziennikarzem i reporterem pracującym ostatnio dla "Las Vegas Review-Journal". W maju 69-latek opublikował m.in. serię artykułów, w których zarzucał szereg nieprawidłowości zachodzących w biurze jednego z urzędników hrabstwa Clark, Roberta Tellesa. Zarzucał mu mobbing, faworyzowanie wybranych podwładnych oraz utrzymywanie intymnej relacji z jedną pracujących dla niego osób.
Według lokalnych mediów teksty te miały doprowadzić do przegranej Roberta Tellesa w czerwcowych wyborach, w których ubiegał się o reelekcję w administracji hrabstwa Clark, którego stolicą jest Las Vegas.
Zabójstwo dziennikarza w Las Vegas
2 września Jeff German został brutalnie zamordowany. Według prokuratorów, dziennikarza siedmiokrotnie ugodzono nożem. German mieszkał samotnie, a jego ciało zostało odnalezione dzień po ataku. Śledczy rozpoczęli dochodzenie mające na celu znalezienie sprawcy zabójstwa.
Do przełomu doszło, gdy śledczy zwrócili się do mieszkańców o pomoc w zidentyfikowaniu ubranego w pomarańczową koszulę i słomkowy kapelusz mężczyzny, którego rankiem 2 września widziano, jak zmierza w stronę domu Jeffa Germana. Policja upubliczniła także zdjęcia charakterystycznego, czerwonego samochodu zauważonego w pobliżu miejsca zamieszkania ofiary. Po niedługim czasie śledczy otrzymali zdjęcia mężczyzny myjącego na swoim podjeździe identyczny samochód. Okazał się nim Robert Telles.
Podczas przeszukania domu urzędnika policjanci zabezpieczyli także parę zakrwawionych butów oraz słomkowy kapelusz, który został pocięty na kawałki. Broń, której użyto podczas morderstwa, nie została znaleziona. Zebrane dowody wystarczyły jednak do zatrzymania Roberta Tellesa 7 września i umieszczenia go w areszcie.
CZYTAJ TEŻ: Nowe fakty w sprawie zabójstwa Elizy Fletcher: opuszczony dom, dziwny zapach, worek na śmieci
Urzędnik przed sądem
Jak wynika z udostępnionych w poniedziałek dokumentów sądowych Robert Telles usłyszał zarzut morderstwa reportera Jeffa Germana. Według "Las Vegas Review-Journal", jeżeli urzędnik zostanie uznany za winnego, wyrok może zostać zaostrzony ze względu na użycie niebezpiecznego narzędzia oraz z powodu iż ofiara była osobą w podeszłym wieku. W zależności od finalnie postawionych zarzutów może grozić mu dożywocie, a nawet kara śmierci.
We wtorek 20 września Telles po raz pierwszy stanął przed sądem w Las Vegas. - Opublikowane artykuły zrujnowały jego polityczną karierę oraz przypuszczalnie jego małżeństwo, i to (zabójstwo - red.) było jego reakcją - skomentował postawione zarzuty główny zastępca prokuratora okręgowego hrabstwa Clark Richard Scow.
Według doniesień medialnych, prowadząca sprawę sędzia Elana Lee Graham określiła policyjny raport opisujący zabójstwo mianem "mrożącego krew w żyłach". Ma z niego wynikać, że Jeff German walczył o swoje życie, o czym świadczyć mają charakterystyczne rany na jego ciele. Pod paznokciami ofiary znaleziono także ślady DNA, które mogą przesądzić o winie Tellesa.
Oskarżony został pozbawiony możliwości opuszczenia aresztu za kaucją. - Czujemy ulgę, że Telles jest w areszcie. Jednocześnie jesteśmy oburzeni faktem, iż nasz kolega mógł zostać zamordowany za opisanie nadużyć urzędnika - podkreśli redaktor naczelny gazety "Las Vegas Review-Journal" .
ZOBACZ TEŻ: "Nie pozwolą mi odejść". Wysłała córce niepokojącą wiadomość i pieniądze, dzień później znaleziono jej ciało
Źródło: CNN, Independent, Las Vegas Review-Journal