"Szczęśliwy błąd" doprowadził do pokaźnej wygranej dla 60-latka z amerykańskiego stanu Illinois. Dzięki pomyłce wygrał 25 tys. dolarów do końca życia na loterii w sąsiednim Michigan, informuje strona loterii stanowej.
Michael Sopejstal wygrał w grze "Lucky for Life" (Szczęście na całe życie) trafiając pięć szczęśliwych liczb z losowania 17 września, poinformowała loteria, a za nią w ostatnich dniach media. Liczby to 11, 15, 17, 24 i 48. Los, który dał mu szczęście, kupił na stacji benzynowej przy West Buffalo Street w New Buffalo. Media opisują niecodzienne okoliczności tego zakupu.
Loteria. "Szczęśliwy błąd" sprzedawcy na stacji benzynowej
- Co kilka tygodni jeżdżę do Michigan, do mojej ulubionej restauracji. I zawsze jak tu jestem, przy okazji kupuję los na "Lucky for Life", na 10 lub 20 losowań - mówi 60-latek cytowany przez stronę loterii. - Tym razem znów poprosiłem sprzedawcę o kupon na 10 losowań, on jednak przypadkowo wydrukował mi los z 10 typowaniami na jedno losowanie. Powiedziałem mu, że i tak wezmę - dodaje. Jak się okazało, była to dobra decyzja.
- Pewnego ranka sprawdziłem los i zobaczyłem, że wygrałem 25 tys. dolarów rocznie do końca życia (niemal 100 tys. zł - red.). Od razu zacząłem się zastanawiać, co mógłbym zrobić z tymi pieniędzmi i którą opcję wypłaty wybrać - "dożywotniej" renty, czy jednorazowego ryczałtu. To było niesamowite uczucie - mówi mężczyzna. Ostatecznie wybrał jednorazową wypłatę, co oznacza, że zamiast 25 tys. co rok, otrzymał 390 tys. dolarów jednorazowo (w przeliczeniu ponad 1,5 miliona zł). Część tych pieniędzy planuje przeznaczyć na podróże, resztę zaoszczędzi.
Jak tłumaczy strona Michigan Lottery Connect za 2 dolary obstawiający "Lucky For Life" mają szansę wygrania głównej nagrody - tysiąca dolarów dziennie na resztę życia - muszą jednak trafić pięć zwycięskich liczb z zakresu od 1 do 48 oraz Lucky Ball z zakresu od 1 do 18. Gracze, którzy trafią pięć zwycięskich liczb, ale nie trafią Lucky Ball, tak jak Michael Sopejstal wygrywają 25 tys. dolarów rocznie do końca życia.
Źródło: today.com
Źródło zdjęcia głównego: X/MILottery