Nauczycielka szkoły podstawowej w amerykańskim stanie Wirginia została postrzelona z pistoletu przez sześcioletniego chłopca podczas przerwy w zajęciach. Zdarzenie miało miejsce w szkole Richneck w miejscowości Newport News w piątkowe popołudnie. Według policji strzelanina nie była przypadkowa. Chłopiec przebywa obecnie w areszcie.
Według BBC do zdarzenia doszło w pierwszej klasie podstawówki po sprzeczce między nauczycielką i sześciolatkiem. Jak podał Reuters, nie wyjaśniono dotąd, w jaki sposób dziecko zdobyło broń palną i skąd wiedziało, jak się nią posługiwać. Pierwszoklasistę zatrzymała policja. Żaden z innych uczniów nie został ranny.
Kobieta odniosła obrażenie zagrażające życiu. Została przewieziona do miejscowego szpitala i jest pod ścisłą obserwacją lekarzy. AP podała, że stan zdrowia 30-latki późnym południem czasu lokalnego w piątek nieco się polepszył.
Jedna z matek odbierająca swoje dziecko ze szkoły powiedziała Reutersowi, że mocno przeżyła to zdarzenie. - Moje serce się zatrzymało. Bałam się, byłam bardzo zdenerwowana. Zastanawiałam się tylko, czy ta jedna (poszkodowana - przyp. red.) osoba to mój syn. Ale wszystko z nim w porządku - mówiła.
"Strzał z pistoletu padł w jednym konkretnym miejscu"
- Nie mieliśmy takiej sytuacji, że ktoś chodził po szkole strzelając. Strzał z pistoletu padł w jednym konkretnym miejscu – tłumaczył podczas konferencji prasowej szef policji w Newport News Steve Drew. Dodał, że "to nie była przypadkowa strzelanina".
Funkcjonariusz dodał, że chłopiec "jest w tej chwili w areszcie policyjnym". - Pracujemy z naszymi partnerami nad tym, by jak najlepiej rozwiązać tę sytuację. Jesteśmy w kontakcie z prokuratorem i kilkoma innymi instytucjami, aby uzyskać jak najlepszą pomoc dla tego młodego człowieka – mówił Drew w lokalnej telewizji 6 News.
Burmistrz miasta Phillip Jones powiedział, że incydent zranił jego serce. - To mroczny dzień dla Newport News. Będziemy z tego czerpać nauczkę i staniemy się silniejsi - mówił.
George Parker, który nadzoruje szkoły publiczne w Newport News, powiedział, że urzędnicy "przyjrzą się każdej przyczynie, która mogła spowodować ten incydent". - To straszne, coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca – ocenił. - Chcemy mieć pewność, że nic takiego się nie powtórzy - dodał.
Newport News jest miastem w południowo-wschodniej Wirginii liczącym około 185 tysięcy mieszkańców. Do szkoły Richneck uczęszcza około 550 dzieci od przedszkola do piątej klasy. Przedstawiciele władz szkolnych odwołali już poniedziałkowe zajęcia i zadeklarowali wsparcie psychologiczne dla rodziców i ich dzieci.
Źródło: PAP, BBC, Reuters