USA wciąż chcą tarczy w Europie

Aktualizacja:
 
Elementy tarczy mają powstać w Polsce i CzechachTVN24

USA nadal chcą, by tarcza antyrakietowa powstała w Europie, mimo niedawnego raportu amerykańskiego wywiadu, który sugerował, że Iran wstrzymał program budowy broni nuklearnej - poinformował przedstawiciel amerykańskiego rządu.

W czwartek w Budapeszcie odbyły się rosyjsko - amerykańskie rozmowy dotyczące tarczy antyrakietowej, której elementy mają być zainstalowane z Polsce i na terenie Czech. Wzięli w nich udział wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Kislak i amerykański podsekretarz stanu ds. kontroli zbrojeń John Rood.

Amerykanin poinformował, że opublikowany w zeszłym tygodniu raport wywiadu dotyczący irańskiego programu nukleranego był jednym z tematów poruszanych podczas rozmów, jednak nie odegrał najważniejszej roli w negocjacjach. W raporcie tym stwierdzono, że Iran co najmniej od 2003 roku nie prowadzi prac nad bronią nuklearną.

W dalszym ciągu obserwujemy zagrożenie rakietowe. Ta tendencja ewoluuje i jest realna. John Rood, podsekretarz stanu ds. kontroli zbrojeń

- W dalszym ciągu obserwujemy zagrożenie rakietowe. Ta tendencja ewoluuje i jest realna - powiedział Rood. - W rękach krajów, które postrzegamy jako niebezpieczne, jak Iran i Korea Północna, jest coraz więcej pocisków rakietowych - dodał. Kolejny raz zapewnił też, że budowa tarczy nie ma na celu Rosji.

Rood podkreślił, że Waszyngton jest zaniepokojony rozwojem jakiegokolwiek programu balistycznego, który miałby doprowadzić do wyprodukowania rakiet dalekiego zasięgu. Niezależnie od rodzaju ładunku (konwencjonalnego, nuklearnego, chemicznego czy biologicznego), jaki mogłyby one przenosić.

Szef delegacji USA poinformował też, że w piątek będzie prowadził rozmowy z czeskim rządem, a wkrótce potem amerykańscy negocjatorzy wznowią rozmowy z polskimi władzami.

Tarcza w Europie

Z obawy przed zagrożeniem ze strony państw "nieprzewidywalnych" Stany Zjednoczone chcą umieścić w Europie Środkowej elementy swojej tarczy antyrakietowej. W Polsce ma się znaleźć 10 wyrzutni rakiet przechwytujących, a w Czechach - radar. Takiej lokalizacji tarczy zdecydowanie sprzeciwia się Rosja, która uważa że naruszy ona równowagę sił w Europie.

Do niedawna podstawowym argumentem wysuwanym przez stronę amerykańską było niebezpieczeństwo ze strony Iranu. Jednak opublikowany kilka tygodni temu raport agencji wywiadowczych ocenił z dużym prawdopodobieństwem, że Iran już od co najmniej 4 lat nie prowadzi prac nad bronią jądrową. Także dowodzenie konieczności budowy tarczy ze względu na Iran de facto stało się bezprzedmiotowe. Teraz USA starają się znaleźć inne uzasadnienie - jak choćby to przedstawione dziś przez Rooda: o obronie przed jakimikolwiek rakietami balistycznymi.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24