Stany Zjednoczone usunęły Sudan z listy państw wspierających terroryzm - poinformowała w poniedziałek ambasada USA w Chartumie. To efekt wypłacenia przez ten kraj 335 milionów dolarów rodzinom ofiar zamachów na ambasady USA w Tanzanii i Kenii.
Według ambasady USA w Chartumie, w poniedziałek w amerykańskim dzienniku urzędowym Federal Register ukaże się notyfikacja w tej sprawie podpisana przez sekretarza stanu Mike'a Pompeo.
Decyzja Pompeo to realizacja zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa z października. Prezydent obiecał wówczas - przy okazji porozumienia w sprawie normalizacji stosunków Sudanu z Izraelem - że afrykańskie państwo zostanie zdjęte z listy, jeśli zapłaci 335 milionów dolarów zadośćuczynienia rodzinom ofiar zamachów terrorystycznych. Chodziło o zamachy Al-Kaidy na ambasady USA w Dar es Salaam i Nairobi w 1998 roku, kiedy w Sudanie ukrywał się Osama bin Laden.
Przywrócenie immunitetu, zdjęcie sankcji
Usunięcie Sudanu oznacza przywrócenie mu przez USA immunitetu państwa oraz zdjęcie z niego sankcji, które ciążyły na Chartumie od 1993 roku. Decyzja ta wejdzie w życie jednak dopiero po uchwaleniu przez Kongres odpowiedniego prawa. Do tego czasu wpłacone pieniądze pozostaną w depozycie.
Przewodniczący rządzącej w Sudanie Rady Suwerennej generał Abd al-Fattah al-Burhan oznajmił, że decyzja władz USA jest "historyczna" i pomoże jego krajowi w demokratycznej transformacji po obaleniu w 2019 roku wieloletniego przywódcy Omara al-Baszira.
Źródło: PAP