Sondaż: Harris zyskuje niewielką przewagę nad Trumpem

Źródło:
NPR, Reuters

Kamala Harris nieznacznie wyprzedza Donalda Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta USA - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez instytut opinii Marist dla NPR i PBS News. Kampania aktualnej wiceprezydent USA informuje, że od czasu wyboru Tima Walza na kandydata do urzędu wiceprezydenta, wzbogaciła się o 20 milionów dolarów.

Według najnowszego sondażu instytutu Marist dla NPR i PBS News Kamala Harris nieznacznie prowadzi nad kandydatem republikanów Donaldem Trumpem. Wiceprezydent USA cieszy się poparciem 51 proc. Amerykanów, z kolei były prezydent może liczyć na poparcie 48 proc.

Wynik Harris w ciągu dwóch tygodni poprawił się o 4 punkty procentowe. Harris utrzymuje przewagę 3 punktów procentowych także w badaniu, w którym pojawiają się kandydaci z innych środowisk politycznych.

Z badania wynika, że wpływ na wzrost popularności Kamali Harris mają ciemnoskórzy wyborcy, białe kobiety z wyższym wykształceniem i kobiety, które identyfikują się jako niezależne politycznie.

Badacze dostrzegają również, że negatywne oceny stanu gospodarki nie uderzają tak mocno w Harris, jak w prezydenta USA Joe Bidena. Z sondażu wynika, że Harris pod kątem zaufania społecznego w sprawach gospodarczych przegrywa z Trumpem tylko o 3 punkty procentowe, gdy Biden przegrywał aż o 9 punktów procentowych.

Tim Walz i Kamala HarrisMICHAEL REYNOLDS/PAP/EPA

Kampania Harris wzbogaciła się o 20 mln dolarów

Wiceprezydent USA ogłosiła we wtorek, że Tim Walz jest jej kandydatem na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. To doświadczony gubernator, który w przeszłości służył w wojsku i jest uznawany za polityka zdolnego do pozyskiwania głosów białych wyborców z obszarów wiejskich.

Kampania Kamali Harris podała, że po ogłoszeniu Walza jako kandydata na wiceprezydenta zebrała ponad 20 milionów dolarów.

Pensylwania, miejsce w którym odbył się pierwszy wiec z udziałem Harris i Walza postrzegany jest jako najbardziej krytyczny stan, który może zdecydować o losach wyborów – podkreśla agencja Reutera.

Specyfika amerykańskich wyborów prezydenckich

Sondaż sygnalizuje jedynie pewne zmiany w nastawieniu wyborców, ale nie może wskazywać na pewny wynik wyborów, bo nie zawsze kandydat, który zdobywa większe poparcie społeczne, wygrywa wybory.

Wybory prezydenckie w USA są pośrednie, a nie bezpośrednie. Oznacza to, że w każdym stanie wyborcy głosują formalnie na elektorów Partii Demokratycznej, Partii Republikańskiej lub innego kandydata. W każdym stanie partia zdobywa inną liczbę głosów elektorskich i te sumują się w skali kraju (50 stanów i Dystrykt Kolumbia) do 538. Większość pozwalająca na zwycięstwo w wyścigu po Biały Dom wynosi tym samym 270 głosów Kolegium Elektorów.

Najczęściej o wyniku wyborów prezydenckich decydują głosowania w kilkunastu tzw. swing states - stanach wahających się, gdzie demokraci i republikanie w trakcie kampanii spędzają z reguły najwięcej czasu.

Autorka/Autor:asty

Źródło: NPR, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: MICHAEL REYNOLDS/PAP/EPA