To jest niebezpieczna, zagrażająca życiu ludzkiemu sytuacja - powiedział gubernator stanu Nowy Jork w USA Andrew Cuomo. W związku z burzą śnieżną, jak dotknęła Nowy Jork, ogłosił wraz z burmistrzem miasta Billem de Blasio wprowadzenie stanu wyjątkowego. Lotniska JFK i La Guardia zawiesiły działalność, zapowiedziano wstrzymanie kursów pociągów oraz niektórych linii metra.
Gubernator stanu Nowy Jork zapowiedział możliwość podjęcia w razie potrzeby dalszych stosownych decyzji w związku z intensywnymi opadami śniegu. Stanem wyjątkowym gubernator objął miasto Nowy Jork, Long Island oraz Hudson Valley. Wezwał mieszkańców, aby unikali podróżowania bez ważnego powodu.
- To jest niebezpieczna, zagrażająca życiu ludzkiemu sytuacja - ostrzegł Cuomo.
"Kiedy śnieg pada w takim tempie, pługom trudno jest za tym nadążyć"
- Ta burza to nie żart, a głównym zmartwieniem w tej chwili jest fakt, że spodziewane tego popołudnia opady dwóch cali [5 centymetrów - przyp. red.] śniegu na godzinę stwarzają niezwykle niebezpieczną sytuację na naszych drogach. Kiedy śnieg pada w takim tempie, pługom bardzo trudno jest za tym nadążyć - oznajmił Andrew Cuomo, cytowany w komunikacie prasowym.
Od godziny 15 czasu lokalnego zapowiedziano zawieszenie usług metra naziemnego, a także kolejek podmiejskich Long Island Railroad, Metro-North do hrabstwa Westchester oraz PATH do New Jersey. Także wiele głównych dróg, w tym autostrady Long Island Expressway i I-84, może zostać zamkniętych.
"Mamy lokalny stan wyjątkowy. Nowojorczycy powinni zostać w domach"
Ponieważ prognozy mówią, że miasto przykryje do wtorku rano pokrywa śnieżna grubości pół metra, a nawet 60 centymetrów, także burmistrz Bill de Blasio ogłosił stan wyjątkowy. - Najważniejsze jest trzymanie się z dala od dróg. Nie jest to moja rada, ale konkretne zarządzenie władz miasta. Mamy lokalny stan wyjątkowy. (…) Nowojorczycy powinni zostać w domach, oczyścić drogi dla pojazdów ratowniczych i umożliwić odśnieżanie pługom, aby zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo - mówił burmistrz.
De Blasio uściślił, że zakaz wyjeżdżania na ulice nie obowiązuje pracowników pierwszej pomocy, transportu publicznego, policji, służby zdrowia, hoteli, mediów i sklepów spożywczych. W poniedziałek i wtorek zawiesiły lekcje nowojorskie szkoły. Zajęcia odbywają się tylko online.
Burmistrz wyraził nadzieję, że w środę będzie możliwe wznowienie szczepień przeciw koronawirusowi.
Jak podaje lokalna telewizja NY1, na ulice miasta wyjechało około 2000 pługów i ponad 700 pojazdów sypiących sól. Dysponują 270 000 ton soli kamiennej, 1 450 202 litrami roztworu chlorku wapnia i 250 034 litrami solanki, co pomaga stopić zalegający na jezdniach śnieg. Prognozy wskazują, że w mieście i innych rejonach stanu Nowy Jork do wtorku może spaść od pół metra do 60 centymetrów śniegu. Siła wiatru w podmuchach dochodzić będzie do prędkości 80 kilometrów na godzinę.
Źródło: PAP