Śmierć George'a Floyda. Jest data ogłoszenia wyroku w sprawie byłego policjanta

Źródło:
PAP

16 czerwca zostanie wydany zostanie wyrok na Dereka Chauvina, byłego policjanta z Minneapolis, który w tym tygodniu został uznany za winnego zabójstwa Afroamerykanina George'a Floyda - poinformował Departament Sprawiedliwości Minnesoty. Floyd zmarł podczas próby zatrzymania.

George Floyd zmarł po policyjnej interwencji 25 maja 2020 roku. Podduszany przez funkcjonariusza Afroamerykanin mówił, że nie może oddychać. Nagrania wideo pokazujące, że Floyd był skuty kajdankami i trzymany twarzą w dół na asfalcie, a jego szyja była przyciskana przez Dereka Chauvina przez około dziewięciu minut, doprowadziły do protestów przeciwko nierówności rasowej i brutalności policji w Stanach Zjednoczonych i wzbudziły oburzenie nie tylko w USA.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Ława przysięgłych zdecydowała

Derek Chauvin, policjant z 19-letnim stażem, usunięty ze służby po śmierci George'a Floyda, był oskarżony o nieumyślne morderstwo drugiego stopnia, morderstwo trzeciego stopnia i zabójstwo drugiego stopnia. Werdykt ławy przysięgłych, która rozpoczęła obrady w poniedziałek, musiał być jednogłośny w przypadku każdego z zarzutów.

Chauvin został uznany we wtorek winnym wszystkich trzech przedstawionych zarzutów. Grozi mu do 40 lat więzienia za morderstwo drugiego stopnia, do 25 lat za morderstwo trzeciego stopnia i do 10 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. Zarzuty są rozpatrywane oddzielnie, dlatego kara może zostać skumulowana. Wyrok wyda sędzia okręgowy hrabstwa Hennepin Peter Cahill.

Derek Chauvin HENNEPIN COUNTY SHERIFF

Obrońca 45-letniego byłego policjanta, Eric Nelson, zwracał się w poniedziałek do sędziego o unieważnienie procesu. Motywował to wpływem środków masowego przekazu oraz polityków na decyzję ławy przysięgłych. Cytował między innymi demokratyczną członkinię Izby Reprezentantów Maxine Waters, która nawoływała protestujących przeciw brutalności policji do konfrontacji, gdyby Chauvin został uniewinniony.

Adwokat poinformował, że jego klient odwoła się od wyroku.

Werdykt jest sprawiedliwy i niesie ze sobą konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych oraz całego świata - oceniła w oświadczeniu rodzina George'a Floyda po uznaniu przez ławę przysięgłych, że Chauvin jest winny. Najbliżsi zabitego przed rokiem Afroamerykanina dodali, iż wierzą, że sprawa Floyda "jest punktem zwrotnym w historii Ameryki" w kwestii pociągania do odpowiedzialności służb bezpieczeństwa.

Sędziowie przez prawie trzy tygodnie wysłuchali 45 świadków

14 przysięgłych słuchało informacji o dowodach w tej sprawie przez prawie trzy tygodnie. Ponieważ tylko 12 przysięgłych jest potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy, dwóch alternatywnych zwolnił w poniedziałek sąd.

Spośród pozostałych dwóch było w wieku 20 lat, trzech w wieku 30, 40 i 50 lat, a jedna w wieku 60 lat. Sześciu było białych, czterech czarnoskórych, a dwóch innego pochodzenia etnicznego. Wszyscy pochodzili z hrabstwa Hennepin w stanie Minnesota, które według danych spisu powszechnego składa się w 74 proc. z białych i w 14 proc. z Afroamerykanów.

Sędziowie przysięgli wysłuchali 45 świadków, pokazano im nagrania wideo z momentu, w którym zginął Floyd. Prokuratorzy powołali 38 świadków, w tym policyjnych ekspertów od użycia siły, którzy obwiniali Chauvina, a także ekspertów medycznych, którzy wyjaśnili, w jaki sposób Floyd zmarł. Obrona powołała siedmiu własnych świadków usprawiedliwiających postępowanie byłego policjanta. On sam odmówił zeznań, powołując się na piątą poprawkę do konstytucji USA, która stanowi między innymi, że nikt nie może być zmuszony do zeznawania w sprawie karnej na swoją niekorzyść.

Biden modlił się o sprawiedliwy werdykt

Prezydent Joe Biden mówił we wtorek dziennikarzom, że modlił się za sprawiedliwy werdykt w procesie Chauvina. Jak dodał, w jego opinii dowody są jednak "przytłaczające".

Biden mówił również o swojej poniedziałkowej rozmowie z rodziną George'a Floyda. - Mogę sobie jedynie wyobrazić, jaką presję i niepokój odczuwają - powiedział prezydent USA. Jak dodał, członkowie rodziny Floyda "wzywają do pokoju, niezależnie wyroku".

Amerykański przywódca zaznaczył, że z rozmową z rodziną Floyda wstrzymał się do czasu, aż ława przysięgłych zostanie odizolowana. Odseparowanie ławników od świata zewnętrznego ma zapobiegać ewentualnemu wpływowi opinii publicznej na ostateczną decyzję.

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: HENNEPIN COUNTY SHERIFF