W centrum Sacramento w Kalifornii doszło do strzelaniny. W jej wyniku sześć osób zginęło, a dziesięć zostało rannych - podała policja. Nie ujawniła jednak żadnych szczegółów na temat wieku ani tożsamości ofiar. Napastnik wciąż jest poszukiwany.
Do strzelaniny doszło wczesnym rankiem w pobliżu Golden 1 Center - areny, na której swoje mecze gra drużyna NBA Sacramento Kings i odbywają się koncerty.
- Policja nadal szuka napastnika, na razie nikt nie jest w areszcie - przekazała szefowa policji w Sacramento, Kathy Lester. - Prosimy o pomoc w celu zidentyfikowania podejrzanych w tej sprawie i dostarczenie wszelkich informacji, które mogą ułatwić nam jej rozwiązanie - dodała.
Policja nie ujawnia żadnych szczegółów na temat wieku ani tożsamości ofiar. Filmy zamieszczone w internecie pokazywały ludzi krzyczących i biegających po ulicy.
Burmistrz Sacramento o "tragicznym incydencie"
"Liczba zabitych i rannych jest trudna do zrozumienia. Czekamy na więcej informacji o tym, co dokładnie wydarzyło się w tym tragicznym incydencie" – napisał na Twitterze burmistrz Darrell Steinberg.
"Rosnąca przemoc z użyciem broni jest plagą naszego miasta, stanu i narodu, i popieram wszelkie działania mające na celu jej ograniczenie" - dodał.
Źródło: Reuters, CNN