W stolicy Meksyku zatrzymana została jedna z Las Senoritas, członkini kobiecego gangu przemycającego narkotyki do USA - przekazała lokalna prokuratura. Choć niemal wszyscy członkowie tej grupy zostali aresztowani, to odkryto, że przemyt trwał nadal, bo był koordynowany z więzień.
20 lutego w stolicy Meksyku zatrzymana została 40-letnia Amerykanka Jennifer Nicole Burns należąca do kobiecego gangu przemytników Las Senoritas. To jedyna dotąd z członkiń grupy, którą udało się schwytać poza granicami USA. Podczas zatrzymania znaleziono przy niej fentanyl i kokainę. Jak przekazało biuro prokuratora generalnego Karoliny Południowej, Burns kilka lat temu uciekła ze Stanów Zjednoczonych, aby uniknąć aresztowania. Teraz prawdopodobnie zostanie przetransportowana z powrotem do USA, gdzie usłyszy zarzuty. Krótkie nagranie z zatrzymaną 40-latką opublikowały w sieci meksykańskie służby bezpieczeństwa.
Przemyt prowadzony z więzień
Na członkach gangu Las Senoritas ciąży łącznie 170 zarzutów związanych z przemytem narkotyków, głównie metamfetaminy, do Karoliny Południowej. Już w połowie stycznia 35 z 43 osób należących do tego gangu było złapanych i przebywało w więzieniach. Jak jednak wynika z informacji przekazanych przez biuro prokuratora, zatrzymania te do niedawna nie uniemożliwiały dalszego prowadzonego przemytu.
Ustalono bowiem, że centrum "kontroli i dowodzenia" Las Senoritas miało znajdować się w amerykańskich więzieniach w Karolinie Południowej - w hrabstwach Pickens, Greenville, Laurens, Anderson i Oconee. Osadzeni w nich członkowie grupy nadal koordynowali prowadzenie przemytu za pomocą przemyconych telefonów komórkowych.
Według śledczych, kobiety pozyskiwały narkotyki od członków CJNG, jednego z najniebezpieczniejszych meksykańskich karteli. Wiele z mieszkających w Meksyku członkiń Las Senoritas jest także partnerkami przestępców z CJNG. Następnie narkotyki były przemycane przez granicę, a pozostające na wolności w USA członkini Las Senoritas odbierały narkotyki od kurierów w Atlancie, stolicy sąsiedniego stanu Georgia, i przewoziły je do Karoliny Południowej.
Kobiet w meksykańskich gangach
Vice zauważa, że przypadek gangu Las Senoritas jest kolejnym dowodem na wzrost roli kobiet w procesie przemytu narkotyków z Meksyku do Stanów Zjednoczonych. Jak zaznacza portal, po meksykańskiej stronie granicy w ciągu ostatnich dekad coraz większą władzę i wpływy zaczęły zyskiwać kobiety powiązane z narkotykowymi kartelami, w tym słynnym kartelem z Sinaloa.
Problemem jest również rosnąca liczba przemycanych za więzienne mury telefonów komórkowych. Prokuratura przypomniała, że w 2021 roku Federalna Komisja Łączności przyjęła przepis pozwalający więziennym władzom zażądać wyłączenia sygnału telefonicznego na terenie zakładu karnego w przypadku identyfikacji nielegalnie wniesionych tam telefonów.
Źródło: Vice, CNN, South Carolina Attorney General
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@OHarfuch