Z raportu amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wynika, że w 2019 roku Hawaje były amerykańskim stanem z najdłuższą oczekiwaną średnią długością życia. CDC zwraca uwagę, że większość stanów USA z najniższą oczekiwaną średnią długością życia znajdowała się na południu kraju.
Opracowanie Krajowego Centrum Statystyki Zdrowia CDC pochodzi jeszcze sprzed pandemii COVID-19. Wynika z niego, że stan Missisipi miał najniższą oczekiwana średnią długość życia w USA - 74,4 lat. Było to znacznie poniżej średniej krajowej – 78,8 lat. Hawaje uplasowały się najwyżej – 80,9 lat.
Poniżej średniej krajowej znalazły się też Wirginia Zachodnia, Alabama, Kentucky, Tennessee, Arkansas, Oklahoma, Luizjana, Karolina Południowa i Ohio. Po Hawajach, stanami o najwyższej oczekiwanej długości życia w 2019 roku były Kalifornia, Nowy Jork, Minnesota, Massachusetts, Connecticut, New Jersey, stan Waszyngton, Kolorado oraz Vermont.
Długość życia koreluje ze statusem społeczno-ekonomicznym
Stacja NBC zauważa, że choć raport nie koncentrował się na poziomie biedy, to według ministerstwa rolnictwa USA w stanie Missisipi odnotowano w 2019 roku najwięcej, bo 19,5 proc., ludzi żyjących poniżej granicy ubóstwa.
Podobnie było z mieszkańcami Luizjany, Wirginii Zachodniej, Kentucky, Arkansas, Alabamy, Oklahomy, Tennessee i Karoliny Południowej. We wszystkich tych stanach ponad 13,5 proc. populacji żyło poniżej granicy ubóstwa. Na Hawajach odsetek ten wynosił natomiast 9 proc.
- Oczekiwana długość życia naprawdę korelowała ze statusem społeczno-ekonomicznym ludności na danym obszarze. Dobrze sytuowane stany miały wysoką średnią długość życia - oceniła cytowana przez NBC Elizabeth Arias, główna autorka raportu.
Jak stwierdza opracowanie oczekiwana długość życia była w USA wyższa dla kobiet. - Różnica w oczekiwanej długości życia między kobietami i mężczyznami wahała się od 3,5 roku w Utah do 6,4 roku w Missisipi - głosi raport.
Źródło: PAP