Ogień zniszczył obszar "wielkości Los Angeles"

Źródło:
PAP

"Do ponad 1210 kilometrów kwadratowych - obszaru wielkości Los Angeles - rozrósł się w niedzielę niszczycielski pożar, który kilka dni temu zaatakował stan Oregon" - szacują władze. Akcję ratunkową utrudniają zmienny wiatr i wysoka temperatura.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Zmienny wiatr i wysoka temperatura powietrza podsycają pożar, stwarzając niebezpieczne warunki dla strażaków - powiedział John Flannigan, szef sekcji operacyjnej liczącej 2000 osób walczących z płomieniami. "Do ponad 1 210 kilometrów kwadratowych - obszaru wielkości Los Angeles (1302 kilometry kwadratowe - red.) - rozrósł się w niedzielę niszczycielski pożar, który kilka dni temu zaatakował stan Oregon" - szacują władze.

Co najmniej 67 spalonych domów

- Pogoda jest naprawdę przeciwko nam - powiedział Flannigan. Władze rozszerzyły zakres ewakuacji, które obecnie obejmują około 2000 mieszkańców, w dużej mierze z wiejskiego obszaru jezior i dzikiej przyrody. Pożar, który był opanowany w 22 proc., spalił co najmniej 67 domów i 100 budynków gospodarczych, zagrażając kolejnym tysiącom.

Na drugim końcu stanu pożar w górach północno-wschodniego Oregonu rozprzestrzenił się w niedzielę na ponad 44 kilometrów kwadratowych. W Kalifornii rozszerzający się pożar na południe od jeziora Tahoe przekroczył autostradę, powodując kolejne nakazy ewakuacji.

Meteorolodzy przewidują krytycznie niebezpieczną pogodę pożarową co najmniej do poniedziałku zarówno w Kalifornii, jak i południowym Oregonie. "Z powodu suszy każda burza może wzniecić nowe pożary" - napisał na Twitterze National Weather Service w Sacramento w Kalifornii.

"Pożary będą częstsze"

Ekstremalnie suche warunki i fale upałów związane ze zmianą klimatu ogarnęły region, przez co trudniej jest walczyć z pożarami. Zmiany klimatyczne sprawiły, że w ciągu ostatnich 30 lat Zachód był znacznie cieplejszy i bardziej suchy, i nadal będzie powodować ekstremalne warunki pogodowe, a pożary będą częstsze i bardziej niszczycielskie - ostrzegają meteorolodzy.

Autorka/Autor:lukl/kab

Źródło: PAP