Ojciec i dwóch synów w wieku szkolnym zginęli w pożarze domu w Quakertown w Pensylwanii, do którego doszło w Boże Narodzenie. Strażacy twierdzą, że przyczyną pożaru były "problemy z instalacją elektryczną i sucha bożonarodzeniowa choinka.
- Obszarem pochodzenia (ognia - red.) była choinka bożonarodzeniowa – powiedział CNN Doug Wilhelm ze straży pożarnej miasta Quakertown w Pensylwanii.
Strażacy nie mogli dostać się do domu
"Ze smutkiem dzielimy się z wami tego bożonarodzeniowego poranka tragiczną wiadomością, że dziś nad ranem rodzina Kingów straciła ojca i dwóch uczniów Richland Elementary School" – napisano na stronie Quakertown Community School District na Facebooku w sobotę.
Policja i straż pożarna zostały wezwane do domu o godzinie 1:22 w sobotę. Kiedy wybuchł pożar pięciu domowników spało na drugim piętrze domu. Ratownicy wielokrotnie próbowali dostać się do środka, ale mieli trudności z wejściem, bo ogień był bardzo rozległy.
- Dostanie się do domu od frontu budynku było zbyt niebezpieczne – powiedział CNN Wilhelm. - Drzwi wejściowe i frontowe okno były zablokowane, ogień trawił już cały dom. Minęło sporo czasu zanim udało się strażakom bezpiecznie wejść do środka - dodał.
Matka i najstarszy syn w szpitalu
Kiedy strażacy w końcu weszli do domu, na drugim piętrze znaleźli ciała 41-letniego Erica Kinga i jego dwóch synów. Matka i najstarszy syn zdołali uciec. Z drobnymi oparzeniami trafili do szpitala Lehigh Valley i zostali już z niego wypisani.
W pożarze zginęły również dwa psy.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock