Jedna osoba nie żyje, a cztery zostały ranne w wyniku porażenia prądem w fontannie

Zdarzenie miało miejsce na terenie Harbourside Place w mieście Jupiter w południowej części stanu Floryda. Miejscowa policja poinformowała w poniedziałek w mediach społecznościowych, że została wezwana na miejsce około godziny 15:40 w niedzielę, "by pomóc straży pożarnej po porażeniu prądem w fontannie". Tom Reyes ze straży hrabstwa Palm Beach powiedział lokalnym mediom, że kiedy strażacy przybyli na miejsce, policjanci i osoby postronne udzielały już pomocy rannym - przekazał portal ABC News.

Wstępne dochodzenie wykazało, że w wyniku porażenia prądem pięć osób zostało rannych. Wśród nich trzy nieletnie i dwoje dorosłych. Jedna osoba dorosła zmarła w szpitalu, druga została już z niego wypisana - podała policja, przekazując, że w ramach dochodzenia służby współpracują z wydziałem budowlanym miasta Jupiter, Harbourside Place i dostawcą energii elektrycznej Florida Power & Light (FPL).

ZOBACZ TEŻ: 37-latek uratował dwójkę dzieci w jeziorze, sam utonął. Nie umiał pływać, jednak rzucił się na ratunek

"Doszło do tragedii. Skupiamy się na poszkodowanych osobach i ich rodzinach. Prosimy społeczność, aby przyłączyła się do nas w modlitwie za nich - przekazał w oświadczeniu dyrektor generalny Harbourside Place, Nick Mastroianni, cytowany przez "People". Rzecznik centrum handlowo-rozrywkowego podał z kolei, że do zdarzenia "nie doszło na ogólnodostępnym obszarze brodzika, ale na obszarze z fontannami, w którym obowiązuje zakaz wspinania się i pływania".

ZOBACZ TEŻ: Piorun trafił 12-latka podczas meczu na szkolnym boisku. "Jakby spadł na nas konar drzewa"