Paul Pelosi, mąż demokratycznej przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, został "brutalnie zaatakowany" po włamaniu do domu pary w San Francisco. Napastnik, który według relacji mediów krzyczał "Gdzie jest Nancy?" i był uzbrojony w młotek, został zatrzymany. Oświadczenie w tej sprawie wydał Biały Dom.
"Napastnik trafił do aresztu, motywy jego ataku są badane"- napisano w oświadczeniu biura Nancy Pelosi, które zacytował Reuters. "Pan Pelosi został zabrany do szpitala, gdzie jest pod doskonałą opieką medyczną. Oczekuje się, że wróci do pełni zdrowia" - dodano. Reuters podał później, że obrażenia Pelosiego to między innymi siniaki i rozległe obrzęki. Uderzony został między innymi w głowę.
Nancy Pelosi, trzeciej osoby w konstytucyjnej hierarchii USA, nie było w domu w trakcie ataku.
Napastnik miał krzyczeć: "Gdzie jest Nancy"
Stacja CNN, powołując się na anonimowe źródło, podała, że napastnik przed atakiem krzyczał: "Gdzie jest Nancy?". Agencja Associated Press - powołując się na dwa źródła - doniosła, że mężczyzna, który miał przy sobie młotek, dokładnie określił cel ataku, jakim był dom Pelosich.
Nie jest jasne, w jaki sposób napastnik dostał się do trzypiętrowej kamienicy w zamożnej dzielnicy Pacific Heights w San Francisco. Zdjęcia z drona pokazały rozbite szkło na drzwiach z tyłu budynku. Ulice wokół niego zostały ogrodzone.
Oświadczenie Białego Domu
Oświadczenie w tej sprawie wydała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, która przekazała, że prezydent Joe Biden "modli się za Paula Pelosiego i całą rodzinę przewodniczącej Pelosi". Opisała, że Biden rozmawiał rano z Nancy Pelosi, aby wesprzeć ją po tym "strasznym ataku", a także że "cieszy się z wiadomości, iż Paul Pelosi wróci do pełni zdrowia".
"Prezydent nieustannie potępia wszelką przemoc i prosi o uszanowanie rodzinnego pragnienia do prywatności" - zaznaczono w oświadczeniu.
Nancy i Paul Pelosi są małżeństwem od prawie 60 lat
Pochodzący z San Francisco Paul Pelosi jest mężem Nancy Pelosi od 1963 roku. Mają pięcioro dzieci. 82-latek jest biznesmenem i inwestorem, posiada firmę zajmującą się między innymi nieruchomościami.
Do napaści doszło niecałe dwa tygodnie przed wyborami śródokresowymi, które są zaplanowane na 8 listopada. Nowojorska policja ostrzegła wczoraj, że ekstremiści mogą atakować przed wyborami polityków oraz celować w miejsca, gdzie organizowane są wiece polityczne.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Michael Loccisano/Getty Images for HBO