"On wie, że to koniec". Jakie plany na przyszłość ma Donald Trump?

Źródło:
PAP
Wystąpienie Trumpa w Białym Domu. Komentarz dziennikarza TVN24 Michała Sznajdera
Wystąpienie Trumpa w Białym Domu. Komentarz dziennikarza TVN24 Michała SznajderaTVN24
wideo 2/20
Wybory prezydenckie w USA 2020. Komentarze

Donald Trump oficjalnie zapowiada, że się nie poddaje i nie uznaje zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Jak jednak twierdzą źródła "New York Timesa", prezydent "wie, że to koniec", i rozważa ogłoszenie startu w wyborach w 2024 roku.

"NYT" pisze, że w środę w Białym Domu odbyła się narada prezydenta z doradcami, z których wielu oceniło, że jego szanse na dojście na drodze prawnej do wyborczej wygranej są niewielkie. - On wie, że to koniec - przekazał jeden z nich nowojorskiej gazecie.

Prezydent - jak donosi "NYT" - mówi w Białym Domu, że rozważa ogłoszenie planu startu w kolejnym wyborczych cyklu.

Jako pierwszy o tym, że Trump rozważa ubieganie się o Biały Dom w 2024 roku napisał w poniedziałek portal Axios. W czwartek informował także, że prezydent myśli nad stworzeniem własnego kanału telewizyjnego, który konkurowałby z największymi amerykańskimi stacjami, w tym Fox News.

Trump wielokrotnie pisał na Twitterze, że wygrał wybory i że demokraci próbują "ukraść jego zwycięstwo". Jego sztab złożył w Michigan, Georgii i Pensylwanii pozwy, w których pisze o oszustwach wyborczych. Władze stanowe nie informują jednak o żadnych powszechnych nieprawidłowościach.

Na kogo postawią republikanie w 2024 roku?

U amerykańskich bukmacherów Trump jest faworytem do nominacji republikanów w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Za nim plasuje się wiceprezydent Mike Pence oraz była ambasador USA przy ONZ Nikki Haley. Relatywnie wysoko stoją również notowania byłego gubernatora Ohio Johna Kasicha czy senatora Teda Cruza.

Prezydenci Stanów Zjednoczonych mogą stać na czele państwa tylko przez dwie kadencje, ale nie muszą one następować po sobie. Jedynym przywódcą USA w historii, który zasiadał w Gabinecie Owalnym przez dwie kadencje, z których druga nie nastąpiła bezpośrednio po pierwszej, był Grover Cleveland. Był on 22. i 24. amerykańskim prezydentem.

Autorka/Autor:kg

Źródło: PAP