Chińscy hakerzy włamali się do systemu amerykańskiego komitetu do spraw inwestycji zagranicznych - poinformowała stacja CNN, powołując się na trzy źródła zaznajomione ze sprawą. Urzędnicy oceniają wpływ skradzionych informacji na bezpieczeństwo narodowe.
Włamanie było częścią szerszego ataku hakerskiego na system informatyczny resortu finansów, pod które podlega komitet do spraw inwestycji zagranicznych (CFIUS). W grudniu urząd uzyskał większe uprawnienia do kontroli sprzedaży nieruchomości w pobliżu amerykańskich baz wojskowych.
- Urzędnicy analizują poszczególne dokumenty, do których dostęp uzyskali hakerzy, i przeprowadzają analizę oceniającą ogólny wpływ skradzionych informacji na bezpieczeństwo narodowe - powiedział w rozmowie z telewizją CNN przedstawiciel amerykańskiej administracji.
"Hakerzy zaatakowali również biuro ministerstwa finansów ds. sankcji, które w zeszłym tygodniu nałożyło ograniczenia na chińską firmę za jej domniemaną rolę w cyberatakach" - poinformowała CNN.
Co wykradli hakerzy?
Chociaż nie ma dowodów na to, że uzyskano dostęp do informacji niejawnych, istnieją obawy, że hakerzy zebrali dane, które mogą się okazać przydatne dla chińskich służb wywiadowczych.
Rzecznik resortu finansów nie odpowiedział na pytania dotyczące ataku hakerów na CFIUS i jedynie udostępnił poprzednie oświadczenie ministerstwa w tej sprawie.
Liu Pengyu, rzecznik chińskiej ambasady w Waszyngtonie zaprzeczył, by Chiny angażowały się w operacje hakerskie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/JIM LO SCALZO