Bill Cosby stanie przed sądem za napaść seksualną. Tak zdecydował sędzia z Pensylwanii uznając, że w sprawie jest wystarczająco dużo dowodów. Wydarzenie miało miejsce w 2004 roku, ale dopiero teraz prokuraturze udało się zgromadzić wystarczające dowody. Materiał programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.
Billa Cosby’ego czeka kolejny proces. Aktora oskarża kobieta, która twierdzi, że w 2004 gwiazdor odurzył ją narkotykami i zgwałcił w jej własnym domu pod Filadelfią.
Brakowało dowodu, teraz będzie proces
12 lat temu prokuraturze nie udało się zebrać wystarczających dowodów, żeby postawić Cosby’emu zarzuty. Pięć miesięcy temu śledztwo jednak wznowiono. Sąd w stanie Pensylwania musiał teraz zdecydować: rozpocząć proces, czy sprawę umorzyć. - Sąd po przejrzeniu wszystkich dowodów uznał, że są one na tyle wiarygodne, żeby rozpocząć proces. Myślę, że była to właściwa decyzja - powiedziała prokurator Gloria Allred. Będzie to kolejna sprawa sądowa Cosby’ego. W ostatnich latach łącznie o gwałt i molestowanie seksualne oskarżyło go 40 kobiet. Część ze spraw uległo przedawnieniu.
Autor: dln/ja / Źródło: tvn24