Unika używek, ale ma jedną słabość. Zdrowie Trumpa też pod lupą


Po zasłabnięciu Hillary Clinton kampania wyborcza w USA skupiła się na kwestii stanu zdrowia pretendentów do Białego Domu. Zamieszanie nie omija także Donalda Trumpa, bo jeśli w listopadzie wygra, będzie najstarszym prezydentem USA obejmującym urząd. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Trump jest zdrowy jak koń" - tak o kandydacie republikanów powiedziała sama Hillary Clinton.

Potwierdzeniem tej tezy ma być list otwarty, który pod koniec sierpnia opublikował lekarz miliardera. Doktor Harold Bornstein dokładnie opisał stan swojego pacjenta i ocenił: "Mogę kategorycznie stwierdzić, że jeśli zostanie wybrany, pan Trump będzie najzdrowszym człowiekiem kiedykolwiek wybranym na urząd prezydenta".

Niedługo po tym amerykańska opinia publiczna zaczęła się zastanawiać, po co w ogóle powstał taki list, a sam lekarz zapadł się pod ziemię. Odnaleźli go dopiero dziennikarze CNN.

Jak mówił, nie żałuje napisania listu i jest pewien, że Trump "bez dwóch zdań" jest fizycznie zdolny do objęcia urzędu prezydenta USA. Na pytanie, dlaczego jego opinia przybrała taki kształt, a nie inny, dr Bornstein odpowiedział: - Gonił mnie czas. Pacjenci czekali.

Przypominają zasadę Goldwatera

Niewykluczone, że wspomniany list powstał "na wszelki wypadek". Wszystko dlatego, że Trump - jeśli zwycięży w listopadowych wyborach - w styczniu przyszłego roku będzie najstarszym prezydentem obejmującym swój urząd. W dniu zaprzysiężenia będzie miał 70 lat (Hillary Clinton - 69, dopiero w październiku 2017 r. skończy 70 lat).

Sam Trump twierdzi, że jest w doskonałej kondycji dzięki regularnej grze w golfa i unikaniu wszelkich używek. Jak mówi, alkohol zabił jego brata. Kandydat Republikanów jednocześnie przyznaje, że ma słabość do hamburgerów i frytek, której czasem ulega.

Osobną kwestią jest sprawa zdrowia psychicznego Trumpa - wielu przeciwników miliardera podaje je w wątpliwość. Kiedy jednak psychiatrzy zaczęli publicznie stawiać mu diagnozy "na odległość", interweniowało Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne. Lekarze przypomnieli wówczas tzw. zasadę Goldwatera, który także był kandydatem na prezydenta USA ocenianym przez psychiatrów bez przeprowadzenia przez nich odpowiednich badań. Towarzystwo uznało to za karygodne i nieetyczne.

[object Object]
"Świat się bardzo zepsuł w mijającym roku"tvn24
wideo 2/20

Autor: ts/ja / Źródło: Fakty z Zagranicy - TVN24 BiS