Ukraiński wywiad wojskowy opublikował nagranie przechwyconej rozmowy rosyjskiego żołnierza z matką. Mówi on, że jego dowódcy wysyłają grupę 20 żołnierzy do walki przeciwko całemu batalionowi wojsk ukraińskich. - Wszyscy się już pogodziliśmy z tym, że jeżeli tam pójdziemy, to już nie wrócimy - mówi żołnierz. Twierdzi także, że dowództwu nie zależy na ocaleniu jego oddziału.
- Wysyłają nas do walki. Jest nas dwudziestu. (...) Pójdziemy tam na śmierć. Tam jest batalion (wojsk ukraińskich - red.), a nas tylko dwudziestu. Wszyscy się już pogodziliśmy z tym, że jeżeli tam pójdziemy, to już nie wrócimy - mówi żołnierz na opublikowanym w sobotę przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR) nagraniu.
Według rosyjskiego wojskowego dowództwu nie zależy na ocaleniu jego oddziału. - Wyciągnięcie nas stąd, łącznie z naszym podpułkownikiem, po prostu nie ma dla nich sensu. Bo wszystko wyszłoby na wierzch, co tutaj robili, gdzie strzelali. Wszyscy zostaliśmy dawno sprzedani - wyjaśnia rosyjski żołnierz.
Na końcu rozmowy mówi, że myśli o tym, by zdezerterować i uciec.
Źródło: PAP