Ukraińskie siły obronne na południu kraju na razie nie obserwują masowych przygotowań rosyjskiej armii do zimy - przekazała rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk. Jej zdaniem okupanci mają problem z logistyką.
- (Okupanci) ledwo mają czas na zaspokojenie bieżącego zapotrzebowania na amunicję, środki ochrony, na zebranie kilku nowych jednostek sprzętu w miejsce uszkodzonych lub zniszczonych - mówiła we wtorek Natalia Humeniuk.
- Nie obserwujemy mocnych przygotowań do zimy. Może dlatego, że (Rosjanie - red.) mają problemy z logistyką - dodała rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe.
ZOBACZ TEŻ: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl
Zdaniem Humeniuk, rosyjscy okupanci "na razie sami nie wiedzą, gdzie będą przebywać, zanim nadejdzie zima".
Wcześniej ukraińska armia poinformowała, że przełamała najtrudniejszą linię obrony wojsk rosyjskich na południu kraju.
Źródło: Ukrinform, zn.ua
Źródło zdjęcia głównego: Karasev Viktor/Shutterstock