Ukraina odzyskała kontrolę nad gazowo-naftowymi platformami wiertniczymi na Morzu Czarnym u wybrzeży okupowanego przez Rosję Krymu - poinformował w poniedziałek wywiad wojskowy w Kijowie. Platformy te nazywane są "wieżami Bojki", od nazwiska byłego prorosyjskiego ministra energetyki Ukrainy Jurija Bojki.
Wywiad wojskowy przekazał w komunikacie na kanale Telegram, że pododdziały wywiadu wojskowego w wyniku "unikalnej operacji" przejęły kontrolę nad platformami, zagarniętymi przez Rosję w 2014 roku.
ZOBACZ TEŻ: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl
Rosja od początku inwazji na Ukrainę na pełną skalę używała tych platform w celach wojskowych, w szczególności jako lądowisk dla śmigłowców i miejsc lokalizacji radarów - dodały służby.
"Powrót tych wież pod kontrolę Ukrainy ma ogromną wartość"
Ukraiński sukces skomentował Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy. "Powrót tych wież pod kontrolę Ukrainy ma ogromną wartość, gdyż Rosjanie wykorzystywali je nie tyle jako stanowiska z rakietami ziemia-powietrze w celu osłony swoich okrętów wojennych, ale przede wszystkim jako platformy dla wszelkiego rodzaju monitoringu, kontroli i nadzoru, rozbudowując rosyjskie zdolności operacyjne" - napisał na portalu X (dawniej Twitter).
"Wywiad Obronny Ukrainy pozbawił Rosjan wielu możliwości monitorowania i wywiadu, strącając ich z tych wież. Ten krok był kluczowy nie tylko w walce Ukrainy o Morze Czarne, ale także o większą przestrzeń dla jej operacji przybrzeżnych i powietrznych" - dodał.
Dziewięć lat
Ukraina zainstalowała dwie platformy wiertnicze spółki Czornomornaftohaz w 2010 i 2012 roku. Zostały nabyte za rządów prorosyjskiego, obalonego na początku 2014 roku prezydenta Wiktora Janukowycza. Każda z nich kosztowała wówczas 400 milionów dolarów. Ministrem energetyki Ukrainy był wówczas prorosyjski polityk Jurij Bojko, podejrzany o korupcję wokół tego projektu. Z tego powodu nazywano je także "wieżami Bojki" - poinformowała ukraińska sekcja BBC.
Platformy zainstalowano na szelfie pomiędzy wybrzeżem obwodu odeskiego a Krymem – około 100 km od Odessy i 150 km od Półwyspu Krymskiego, gdzie odkryto złoża gazowe.
Po aneksji Krymu w 2014 roku Rosja przywłaszczyła platformy, nadając im nazwy Krym-1 i Krym-2.
Źródło: PAP, BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wywiad wojskowy Ukrainy