Zełenski u Merkel. "Mam zwyczaj dotrzymywać słowa i wierzę, że dotyczy to każdego przyszłego kanclerza"

Źródło:
Radio Swoboda, Deutsche Welle

Wołodymyrowi Zełenskiego najwyraźniej nie udało się przekonać Angeli Merkel do zmiany stanowiska w sprawie gazociągu Nord Stream 2 - komentują media w Kijowie. W czasie poniedziałkowej wizyty w Niemczech prezydent Ukrainy usłyszał jednak obietnicę, że Ukraina pozostanie krajem tranzytowym rosyjskiego surowca.

Wołodymyr Zełenski w Berlinie po raz kolejny podkreślił, że uruchomienie gazociągu Nord Stream 2 stanowi zagrożenie ze strony Rosji dla całego regionu, a projekt ten nie tylko pozbawia jego kraj statusu państwa tranzytowego, ale także "rozwiązuje ręce" władzom na Kremlu prowadzącym agresywne działania przeciwko Ukrainie.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Z konferencji prasowej z udziałem Angeli Merkel wynikało jednak, że Niemcy nie planują działań w kierunku powstrzymania rosyjskiego projektu - skomentowała wyniki poniedziałkowej wizyty Zełenskiego do Berlina ukraińska sekcja Radio Swoboda. Zamiast tego kanclerz zapewniła Zełenskiego, że Ukraina pozostanie krajem tranzytowym rosyjskiego gazu do Europy także po uruchomieniu Nord Stream 2.

- Unia Europejska i Niemcy dopilnują, aby trwało to w przyszłości po 2024 roku – powiedziała Merkel. - Mam zwyczaj dotrzymywać słowa i wierzę, że dotyczy to każdego przyszłego kanclerza - dodała Merkel, która nie będzie już ubiegała o ten urząd i nie wystartuje we wrześniowych wyborach do Bundestagu. Rok 2024 jest terminem obowiązywania kontraktu między Ukrainą i Rosją w sprawie tranzytu do UE rosyjskiego gazu.

Zełenski przypomniał, że nie należy ufać porozumieniom z Rosją i oznajmił, że chciałby uzyskać bardziej konkretne gwarancje od UE, w szczególności od Francji i Niemiec. Powiedział ponadto, że kwestia Nord Stream 2 powinna zostać poruszona na kolejnym spotkaniu w tak zwanym formacie normandzkim, na którym jest omawiana zazwyczaj sprawa pokojowego uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. - To także integralna kwestia bezpieczeństwa Ukrainy, dlatego powinna być omawiana również w tym formacie – stwierdził Zełenski.

Merkel nie wykluczyła możliwości takiej dyskusji, odrzuciła jednak pomysł jej powiązania z głównymi zagadnieniami formatu. Jednocześnie zapewniła, że Berlin poważnie traktuje obawy Kijowa, dlatego kwestia konkretnych gwarancji dla Ukrainy będzie tematem jej rozmowy z prezydentem USA Joe Bidenem, którego odwiedzi 15 lipca. Kanclerz powiedziała, że nie sądzi, by do tego czasu powstały konkretne ustalenia, ale spotkanie może być pomocne w wypracowaniu wspólnego stanowiska ze Stanami Zjednoczonymi.

Nord Stream 2 pozostaje najbardziej kontrowersyjnym punktem w relacjach Berlina z Kijowem. Ukraina sprzeciwia się projektowi, ponieważ może pozbawić ją wpływów z tranzytu, obawia się także kolejnej militarnej agresji ze strony Rosji. Po tym jak Stany Zjednoczone z administracją prezydenta Joe Bidena zrezygnowały z nowych sankcji wobec operatora rurociągu, jego zakończenie to kwestia kilku miesięcy - komentował wizytę Zełenskiego w Berlinie portal ukraińskiej redakcji niemieckiego nadawcy Deutsche Welle.

DW przypuszcza, że poniedziałkowe osobiste spotkanie Zełenskiego i Merkel było ostatnim na tym szczeblu. Berlin ciągle nie odpowiedział na zaproszenie Kijowa w sprawie przyjazdu kanclerz na sierpniowe obchody 30. rocznicy niepodległości Ukrainy.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: Radio Swoboda, Deutsche Welle