Zełenski w Białym Domu. Biden: to dla mnie zaszczyt być przy pańskim boku we wspólnej obronie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters, tvn24.pl, PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywa w środę w Waszyngtonie. Tuż po godzinie 20. został przywitany przed Białym Domem przez Joe Bidena. Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Ukrainy rozmawiali około dwóch godzin. Wcześniej usiedli wspólnie i w części otwartej dla mediów Zełenski dziękował Bidenowi, a także Amerykanom za pomoc i poparcie w walce z Rosjanami. - To dla mnie zaszczyt być przy pańskim boku we wspólnej obronie przeciwko brutalnej wojnie toczonej przez Putina - mówił Biden. W czasie pobytu w USA prezydent Ukrainy ma też przemawiać w Kongresie.

Od godz. 1.30 w nocy w TVN24, TVN24 BIS i TVN24 GO wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego w Kongresie.

Wołodymyr Zełenski wylądował w Stanach Zjednoczonych po godzinie 12 czasu lokalnego (godzinie 18 w Polsce) po niemal 10 godzinach lotu. Portal The Hill przekazał, że prezydent Ukrainy wylądował w bazie Andrews.

Wołodymyr Zełenski wylądował w Stanach Zjednoczonych
Wołodymyr Zełenski wylądował w Stanach Zjednoczonych TVN24

"Jestem dzisiaj w Waszyngtonie, by podziękować amerykańskiemu narodowi, prezydentowi i Kongresowi za tak potrzebne wsparcie. Przyjechałem tutaj także po to, by kontynuować współpracę z USA w celu przybliżenia naszego zwycięstwa" - oznajmił ukraiński przywódca po tym, jak jego maszyna usiadła na ziemi. "W przyszłym roku musimy zwrócić ukraińską flagę i wolność całej naszej ziemi, wszystkim naszym ludziom" - dodał. Zapowiedział również, że przeprowadzi w Waszyngtonie "serię negocjacji w celu wzmocnienia odporności i zdolności obronnych Ukrainy".

Według agencji Reutera, jego wizyta w stolicy USA ma potrwać kilka godzin. 

Przed potwierdzeniem informacji o przylocie Zełenskiego sekretarz stanu Antony Blinken przekazał, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie dodatkową pomoc wojskową o wartości 1,85 mld dolarów, w tym między innymi system obrony powietrznej Patriot.

Wołodymyr Zełenski wylądował w USAinstagram.com/zelenskiy_official/

Korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona, relacjonujący wydarzenia z Waszyngtonu, potwierdził po godz. 19., że kolumna z Zełenskim podjechała pod rezydencję Blair House nieopodal Białego Domu.

Biden: to dla mnie zaszczyt być przy pańskim boku

Tuż po godzinie 20. Zełenskiego oficjalnie powitał przed Białym Domem prezydent USA Joe Biden i pierwsza dama Jill Biden.

Po wymianie kilku zdań i zapozowaniu do zdjęcia, przywódcy weszli do Białego Domu. W kolejnych minutach byli widziani na terenie rezydencji.

Powitanie Wołodymyra Zełenskiego i Joe Bidena przed Białym DomemGetty Images North America

Po godz. 20.30 przywódcy pojawili się przed dziennikarzami w Gabinecie Owalnym. W części otwartej dla mediów Joe Biden mówił, że Stany Zjednoczone popierają dążenia Ukrainy do sprawiedliwego pokoju. - To dla mnie zaszczyt być przy pańskim boku we wspólnej obronie przeciwko brutalnej, brutalnej wojnie toczonej przez Putina - powiedział amerykański prezydent, witając Zełenskiego i przypominając, że od lutowej inwazji minęło już 300 dni.

- On próbuje używać zimy jako broni, ale Ukraińcy nadal inspirują świat (...) swoją odwagą, odpornością i determinacją - dodał, mówiąc o Putinie.

Biden podkreślił, że za wsparciem Ukrainy opowiadają się przedstawiciele obu partii w USA. Zapowiedział też dalszą pomoc, w tym w obszarze obrony powietrznej w postaci baterii Patriot, nakładanie kolejnych sankcji na Rosję oraz "wsparcie dla dążeń Ukrainy do osiągnięcia sprawiedliwego pokoju".

Zełenski: z całego serca dziękuję

Zełenski, ubrany w zielony sweter, przyznał, że chciał przyjechać do Waszyngtonu wcześniej, ale nie pozwoliły na to warunki wojenne. - Kieruję wszelkie podziękowania, z całego serca, od naszego silnego narodu (...) dla pana, panie prezydencie, za pana przywództwo, za ponadpartyjne wsparcie w Kongresie, za wsparcie zwykłych Amerykanów - powiedział ukraiński prezydent.

Wręczył też Bidenowi Krzyż Bojowych Zasług, odznaczenie, które polecił Zełenskiemu przekazać ukraiński kapitan, dowódca baterii systemów HIMARS w Bachmucie w Donbasie.

Rozmowy Bidena i Zełenskiego zaczęły się zaraz po zakończeniu sesji dla mediów i trwały około dwóch godzin. Przed 23. przywódcy pojawili się na wspólnej konferencji prasowej.

W nocy ze środy na czwartek, około godziny 1.30 w Polsce w Zełenski ma wygłosić przemówienie na specjalnej połączonej sesji Kongresu USA.

Wołodymyr Zełenski do Stanów Zjednoczonych leciał prawdopodobnie z lotniska w Jasionce pod Rzeszowem. Z Ukrainy przyjechał pociągiem. Razem z prezydentem Ukrainy w Polsce pojawiła się tam również ambasador USA w Kijowie Bridget Brink.

Wołodymyr Zełenski w PolsceTVN24

Zełenski spotka się z Bidenem

W środę rano doniesienia mediów na temat podróży do USA potwierdził na Twitterze sam Zełenski, pisząc, że celem wizyty jest "wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy". "Prezydent USA Joe Biden i ja omówmy współpracę między Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi. Wygłoszę także przemówienie przed Kongresem i odbędę serię spotkań bilateralnych" - przekazał ukraiński prezydent.

Joe Biden, odpowiadając na wpis Zełenskiego, wyraził nadzieję na dobry przebieg jego lotu. Dodał, że jest podekscytowany z powodu jego wizyty i zapowiedział, że obaj przywódcy mają wiele do omówienia.

Rzeczniczka Białego Domu: Biden ogłosi znaczący pakiet pomocy Ukrainie

W oświadczeniu wydanym przez rzeczniczkę Białego Domu Karine Jean-Pierre napisano, że prezydent Biden zaprosił Zełenskiego do złożenia wizyty w USA, by "podkreślić trwałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz Ukrainy". "Trzysta dni temu Rosja przypuściła brutalny atak przeciw Ukrainie. W odpowiedzi prezydent Biden wezwał świat do wsparcia narodu ukraińskiego, broniącego swej suwerenności i integralności terytorialnej" - podkreśliła Jean-Pierre.

"W trakcie tej wizyty, prezydent Biden ogłosi nowy, znaczący pakiet pomocy w zakresie bezpieczeństwa, który pomoże Ukrainie bronić się przed rosyjską agresją. Wizyta podkreśli niezłomne zaangażowanie USA we wsparcie Ukrainy tak długo, jak to konieczne, w tym poprzez zapewnienie pomocy ekonomicznej, humanitarnej i wojskowej" - przekazano w komunikacie.

Przedstawiciel Białego Domu o celach wizyty Zełenskiego

Jak przekazał przedstawiciel Białego Domu podczas telefonicznej konferencji prasowej, zapowiadającej niespodziewaną wizytę prezydenta Ukrainy, jest ona wynikiem rozmowy obu głów państw z 11 grudnia, formalnie została potwierdzona w minioną niedzielę. Zełenski ma spotkać się z Bidenem w środowe popołudnie czasu lokalnego (wieczór czasu polskiego), wystąpić podczas konferencji prasowej i wieczorem wygłosić przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu.

- Podczas spotkania prezydent Biden będzie miał okazję odbyć z prezydentem Zełenskim pogłębioną, strategiczną dyskusję na temat drogi czekającej nas na polu bitwy, o zdolnościach wojskowych i szkoleniu, które USA i nasi sojusznicy będą dalej zapewniać Ukrainie, sankcjach i kontrolach eksportu (...) oraz gospodarczej, energetycznej i humanitarnej pomocy, jaką dostarczamy, by polepszyć życie Ukraińców - powiedział urzędnik.

Przedstawiciel administracji podkreślił, że prezydent Biden nie zamierza w żaden sposób "naciskać czy popychać" Zełenskiego co do ewentualnych rozmów pokojowych z Rosją. - To będzie przesłanie solidarności i wsparcia, koordynacji i zjednoczenia oraz zapewnienia, byśmy postawili Ukrainę w najlepszej możliwej pozycji - powiedział. Dodał, że Biden zamierza powtórzyć Zełenskiemu i Ukraińcom swoją obietnicę, że USA będą wspierać Ukrainę "tak długo, jak trzeba".

Pytany o obawy dotyczące bezpieczeństwa podróży Zełenskiego w warunkach wojny, oficjel powiedział, że obie strony zgodziły się, że istnieją odpowiednie "parametry bezpieczeństwa", do odbycia wizyty. Wskazał przy tym, że tuż przed wyruszeniem do Waszyngtonu Zełenski udał się do Bachmutu, o który toczą się obecnie najbardziej zaciekłe walki na froncie.

Głosowanie w Kongresie nad pomocą dla Ukrainy

W trakcie wizyty w Kongresie odbyć ma się głosowanie nad projektem budżetu Stanów Zjednoczonych, przewidującym 45 miliardów dolarów na pomoc wojskową i gospodarczą dla Ukrainy. W pierwszym głosowaniu proceduralnym we wtorek w Senacie za dalszym procedowaniem ustawy zagłosowało 70 z 100 senatorów.

Przedstawiciel Białego Domu powiedział, że głosowanie w tej sprawie pokaże, że "mimo niektórych pogłosek i sugestii temu przeczących, wsparcie dla Ukrainy pozostanie szerokie, głębokie i ponadpartyjne".

Podczas swojego przemówienia w Kongresie - Zełenski wystąpił już raz przed dwoma izbami amerykańskiego parlamentu wirtualnie, w marcu - ukraiński przywódca ma podziękować Amerykanom za wsparcie i przekonywać ich do dalszej pomocy, prezentując walkę Ukrainy jako walkę na rzecz demokracji.

Wcześniej spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi rozesłała do parlamentarzystów list wzywający ich do zjawienia się w Kapitolu w środę ze względu na "specjalne" wydarzenie.

Biały Dom: USA nie dążą do bezpośredniej wojny z Rosją

Prezydent Joe Biden dał do zrozumienia, że USA "nie dążą do bezpośredniej wojny z Rosją" - poinformował cytowany przez agencję Associated Press pragnący zachować anonimowość urzędnik Białego Domu przed wizytą Zełenskiego w Waszyngtonie.

Biały Dom odpiera zarzuty Kremla, że dostarczenie baterii systemu Patriot oznacza eskalację zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojnę w Ukrainie

Ukraińcy zabiegali o system Patriot od dawna. Amerykanie odmawiali właśnie w obawie przed uznaniem tego kroku przez Moskwę za eskalację konfliktu. Istniały też obawy dotyczące szkolenia i tego, czy amerykańscy żołnierze byliby potrzebni do jego obsługi. Biden stanowczo odrzucił wysłanie jakichkolwiek amerykańskich oddziałów bojowych na Ukrainę.

Według urzędników Białego Domu czynnikiem, który zaważył na podjęciu decyzji dotyczącej przekazania systemu, były zmasowane ataki rakietowe Rosji, które spowodowały zniszczenie infrastruktury energetycznej Ukrainy, co powoduje że zimą wielu jej mieszkańców nie może ogrzać swoich domów - napisała Associated Press.

System rakietowy Patriot PAP

Nie jest jasne, kiedy system Patriot trafi na ukraiński front, ponieważ amerykańscy wojskowi będą musieli najpierw przeszkolić żołnierzy ukraińskich w zakresie obsługi tego zaawansowanego technologicznie systemu. Szkolenie może potrwać kilka tygodni i ma się odbyć na poligonie Grafenwoehr w Niemczech. Dotychczas wszystkie szkolenia sił ukraińskich przez USA i Zachód odbywały się w krajach europejskich - podała agencja.

Jedna bateria Patriotów obejmuje zazwyczaj do ośmiu wyrzutni, z których każda może pomieścić cztery rakiety. Do obsługi i utrzymania całego systemu, w skład którego wchodzi radar, stacja kontroli, komputery i generatory, potrzeba zwykle około 90 żołnierzy. Jednak jak zapewniają wojskowi USA, do odpalenia rakiet potrzeba tylko trzech żołnierzy - dodała AP. 

Autorka/Autor:ft, akw//now, adso

Źródło: TVN24, Reuters, tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America