Wiaczesław Bogusłajew, honorowy prezes firmy Motor Sicz i były deputowany do parlamentu Ukrainy, został zatrzymany przez ukraińskie służby w związku z podejrzeniem o współpracę z Rosją. Jak podają media, od 2000 roku Bogusłajew ma rosyjskie obywatelstwo.
83-letni Bogusłajew został zatrzymany 22 października przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w związku z podejrzeniem o współpracę i pomoc rosyjskim siłom okupacyjnym.
Media: Bogusłajew od ponad 20 lat ma rosyjskie obywatelstwo
W poniedziałek program Schemy, projekt Radia Swoboda, powiadomił, że został zatrzymany "honorowy prezes" producenta turbin Motor Sicz. Od 2000 roku Bogusłajew posiada obywatelstwo Rosji. W tym czasie - jak podkreślono - czterokrotnie zasiadał w ukraińskim parlamencie i był członkiem komisji do spraw obrony i bezpieczeństwa, co dawało mu dostęp do informacji stanowiących tajemnicę państwową.
Dziennikarze programu Schemy dotarli do dokumentów, które świadczą o tym, że Bohusłajew otrzymał rosyjski paszport w październiku 2000 roku w zamian za paszport ZSRR. Posiada też indywidualny numer płatnika podatków w Rosji.
Kierownictwo Motor Siczy działało w zmowie z Rosjanami
Według śledczych kierownictwo Motor Siczy działało w zmowie ze zbliżonymi do Kremla przedstawicielami rosyjskiego przedsiębiorstwa Rostiech. To jeden z głównych producentów uzbrojenia dla sił zbrojnych Rosji.
Ustalono, że firma dostarczała silniki do budowy i napraw rosyjskich samolotów, które są masowo wykorzystywane podczas rosyjskich działań zbrojnych przeciwko Ukrainie. "Potwierdziły to liczne fakty zniszczenia tych wrogich bojowych śmigłowców przez naszych obrońców" - podkreślono w komunikacie SBU.
Jak poinformowało Radio Swoboda, firma Motor Sicz jeszcze nie odniosła się do zatrzymania Bogusłajewa.
"Bogusłajew to człowiek legenda dla Zaporoża i regionu. I dla Ukrainy. Jeden z najbogatszych ludzi w kraju. 'Czerwony dyrektor'. Ten, który w czasach ZSRR zarządzał dużym przedsiębiorstwem, a potem 'jakoś' stało się ono jego własnością" - skomentowała na Facebooku jego zatrzymanie ukraińska dziennikarka Iryna Romalijska.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ServiceSsu/twitter