Walki o Sołedar i Bachmut. ISW: Prigożyn chce wykorzystać osiągnięcia Grupy Wagnera, by wzmocnić jej reputację

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Reporter TVN24: Bachmut i Sołedar wciąż nie zostały zdobyte przez Rosjan
Reporter TVN24: Bachmut i Sołedar wciąż nie zostały zdobyte przez Rosjan TVN24
wideo 2/2
Reporter TVN24: Bachmut i Sołedar wciąż nie zostały zdobyte przez Rosjan TVN24

Założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn będzie wykorzystywał potwierdzone oraz sfabrykowane doniesienia o sukcesach swych oddziałów w Sołedarze i Bachmucie, by przedstawiać wagnerowców jako jedyne rosyjskie siły zdolne do osiągnięcia zauważalnych korzyści w Ukrainie - ocenił we wtorek amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). 

W ostatnich dniach wojska rosyjskie niemal bez ustanku szturmują Bachmut i Sołedar w ramach operacji, której celem jest zdobycie całego obwodu donieckiego. W poniedziałek dowódca wojsk lądowych armii ukraińskiej generał Ołeksandr Syrski poinformował, że rosyjskie dowództwo rzuciło do walki o Sołedar najbardziej doświadczone oddziały z formacji najemniczej zwanej Grupą Wagnera.

Relacja tvn24.pl: 321. dzień inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę

ISW: poprzez osiągnięcia w Sołedarze Prigożyn chce wzmocnić reputację wagnerowców

We wtorek amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił, że założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn nadal wykorzystuje doniesienia o sukcesach wagnerowców w Sołedarze, próbując wzmocnić jej reputację jako skutecznej siły bojowej.

Wagnerowcy twierdzą, że w ciągu ostatnich kilku dni udało im się zająć obszar Sołedaru, a w wielu rosyjskich źródłach postrzega się te osiągnięcie jako wskaźnik sugerujący, że oddziały Grupy Wagnera mogą wkrótce okrążyć Bachmut.

ISW przywołuje krążące w mediach społecznościowych nagrania, na których widać bojowników Grupy Wagnera, zaangażowanych w zaciętą wymianę ognia w okolicach budynku administracji Sołedaru. Sam Prigożyn - zauważył amerykański ośrodek - podkreślił 9 stycznia, że "wyłącznie" jego oddziały zajmują teren Sołedaru. Dodał, że wagnerowcy są obecnie zaangażowani "w zacięte walki o budynek administracji" miasta.

Prigożyn będzie nadal wykorzystywał zarówno potwierdzone, jak i sfabrykowane informacje o sukcesach wagnerowców w Sołedarze i Bachmucie, by przedstawiać grupę jako jedyne rosyjskie siły, które zdolne są do osiągnięcia zauważalnych korzyści w Ukrainie - podkreślił ISW.

"Siły rosyjskie kontynuowały 8 i 9 stycznia ataki lądowe w Sołedarze i wokół niego" - informuje ISW. Tymczasem "przedstawiciele resortu obrony Ukrainy powtarzali, że Rosjanie nie kontrolują Sołedaru całkowicie, ale sytuacja jest nadzwyczaj trudna, a wojskowi z 'grupy Wagnera' w niektórych miejscach odnoszą postępy" - dodaje ośrodek.

Zniszczenia w Bachmucie Wołodymyr Zełenski/Telegram

ISW: Prigożyn może wykorzystać ukraińskie zasoby naturalne

Jak oceniał ISW w poprzedniej analizie, Prigożyn "może próbować wykorzystać finansowo ukraińskie bogactwa naturalne koło Bachmutu". Analitycy powołują się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela Białego Domu, który powiedział, że "zdaniem USA Prigożyn dąży do wydobycia soli i gipsu z kopalni w rejonie Bachmutu, w celu odniesienia zysków finansowych". Sam Prigożyn mówił o tych kopalniach, argumentując, że jest to "sieć podziemnych miast" i że może się w nich chronić personel wojskowy; twierdził również, że w kopalniach znajduje się broń jeszcze z czasów I wojny światowej.

Zełenski: najeźdźcy skoncentrowali się na Sołedarze

W poniedziałek Wołodymyr Zełenski oświadczył, że "walka o Donbas trwa". - Choć najeźdźcy skoncentrowali teraz największe wysiłki na Sołedarze, rezultatem tej trudnej i długiej bitwy będzie wyzwolenie całego naszego Donbasu - zapewnił.

Podziękował przy tym obrońcom Bachmutu za "maksymalną wytrzymałość" i obrońcom Sołedaru za "znoszenie nowych, jeszcze ostrzejszych ataków okupanta". - Dzięki wytrwałości naszych żołnierzy w Sołedarze zdobyliśmy dla Ukrainy dodatkowy czas i dodatkowe siły - ocenił.

Wcześniej tego dnia wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar napisała na Telegramie, że "po nieudanej próbie zajęcia Sołedaru i wycofaniu się wróg dokonał przegrupowania, uzupełnił straty, przerzucił dodatkowe oddziały szturmowe, zmienił taktykę i rozpoczął potężny szturm".

"Wróg atakuje dosłownie po trupach swoich żołnierzy, masowo wykorzystuje artylerię, systemy rakietowe i moździerze, ostrzeliwując nawet swoich własnych wojskowych. Nasi obrońcy bronią każdego metra ojczystej ziemi. Brutalne walki trwają właśnie w tej chwili" - powiadomiła wiceminister Malar.

Autorka/Autor:ft / prpb

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wołodymyr Zełenski/Telegram

Tagi:
Raporty: