Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, przebywający w Kijowie, poinformował w poniedziałek rano, że "zaczął dzień w schronie". W ukraińskiej stolicy ogłoszono alarm po ostrzeżeniu sił powietrznych o starcie rosyjskich samolotów wojskowych.
"Zaczynam dzień w Kijowie w schronie, gdy Rosja rozpętała kolejny atak rakietowy. To codzienność Ukraińców od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji przez Rosję" - przekazał we wpisie na platformie X Josep Borrell.
Ukraińskie siły powietrzne poinformowały w poniedziałek rano o starcie rosyjskich samolotów wojskowych, przenoszących pociski. W Kijowie słychać było wybuchy, w części miasta nie było też prądu.
Josep Borrell przybył do Kijowa w sobotę. Na konferencji prasowej z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą zapewniał, Unia Europejska wspiera Ukrainę. Wezwał też do zwiększenia i przyspieszenia dostaw pomocy wojskowej dla ukraińskiej armii.
Szef unijnej dyplomacji przypomniał w Kijowie, że była to jego piąta wizyta w Ukrainie od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji zbrojnej na pełną skalę i ostatnia jako szefa unijnej dyplomacji, w związku z zapowiedzianym odejściem ze stanowiska. Borrell podkreślił, że wspieranie Ukrainy było jego osobistym priorytetem od pierwszego dnia wojny.
Źródło: tvn24.pl, NV, PAP
Źródło zdjęcia głównego: x.com/JosepBorrellF