Viktor Orban o działaniach Rosjan w Ukrainie. Paweł Kowal: on bierze na siebie współodpowiedzialność

Źródło:
TVN24
Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialność
Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialnośćTVN24
wideo 2/3
Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialnośćTVN24

Paweł Kowal, poseł KO, stwierdził w "Kropce nad i" w TVN24, że Viktor Orban "bierze na siebie współodpowiedzialność" za wojenne działania Rosjan na Ukrainie. Szef węgierskiego rządu mówił, że wszystkie zbrodnie "powinny zostać zbadane, niezależnie od tego, że żyjemy w czasach masowej manipulacji, w których nikt nie jest nawet pewny tego, czy może wierzyć własnym oczom". Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS, wiceminister spraw zagranicznych, mówił, że nie odczytuje słów węgierskiego premiera jako relatywizowania tragedii w Buczy.

OGLĄDAJ "KROPKĘ NAD I" W INTERNECIE W TVN24 GO

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Premier Węgier Viktor Orban odniósł się w środę do rosyjskiej agresji na Ukrainie.- Sprawa jest jasna. Tę wojnę rozpoczęli Rosjanie, zaatakowali Ukrainę i jest to agresja. To wspólne stanowisko Unii Europejskiej i Węgry to stanowisko podzielają. Jeśli chodzi o te wszystkie zbrodnie, to uważam, że wszystkie powinny zostać zbadane, niezależnie od tego, że żyjemy w czasach masowej manipulacji, w których nikt nie jest nawet pewny tego, czy może wierzyć własnym oczom. Tak czy inaczej, cywile muszę być chronieni, zbrodnie popełniane na cywilach muszą być wyraźnie potępiane i każdy taki przypadek musi być zbadany - powiedział.

Szynkowski vel Sęk: nie odczytuję słów Orbana jako relatywizowanie tragedii w Buczy

Do tych słów węgierskiego premiera odnieśli się w "Kropce nad i" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS) oraz poseł klubu Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.

- Nie odczytuję tego jako relatywizowanie tragedii w Buczy. Myślę, że nikt, kto patrzy na te zdjęcia, nie może pozostać obojętny - powiedział wiceszef MSZ. Mówił, że nie odczytuje słów Orbana w ten sposób, że ma on wątpliwości co do popełnianych zbrodni. - Co do tego, że należy to zbadać, to się absolutnie zgadzam. Natomiast trzeba też reagować poza badaniem - kontynuował Szynkowski vel Sęk.

- My bardzo jasno stawiamy nasze postulaty daleko idących sankcji na forum Unii Europejskiej i co do tego wśród wielu naszych partnerów jest zrozumienie. Natomiast jest kilka państw, które rzeczywiście nie są do tego gotowe, my te państwa przekonujemy. Natomiast tym państwem, które w tej chwili jest głównym adresatem naszych oczekiwań i naszych rozmów, są Niemcy. Ale oczywiście nie jest to jedyne państwo, jest to także Budapeszt, rozmawiamy z węgierskimi kolegami. Nie dalej jak kilka godzin temu rozmawiałem z doradcą przyszłej prezydent Węgier, prezydent elekt Węgier (...). Nasze oczekiwania były co do twardych reakcji - mówił dalej Szynkowski vel Sęk.

- Węgry żadnego pakietu sankcji do tej pory nie zablokowały. Patrzmy na słowa, a nie na fakty - dodał.

Szynkowski vel Sęk: nie odczytuję słów Orbana jako relatywizowanie tragedii w Buczy
Szynkowski vel Sęk: nie odczytuję słów Orbana jako relatywizowanie tragedii w BuczyTVN24

Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialność

Słowa szefa węgierskiego rządu komentował też Paweł Kowal.

- Jest czas, kiedy trzeba powiedzieć: "tak, tak, nie, nie". Kiedy trzeba było krytykować Niemcy, nie wahałem się tego robić. A dzisiaj trzeba powiedzieć - Orban jest współuczestnikiem tej wojny. Dokładnie tak jak powiedział Jan Paweł II w 1979 roku w Auschwitz. I musimy mieć to przed oczami. Jest wojna, jest inny czas. Ten, kto może zareagować, a nie reaguje - cytuję prawie dosłownie Jana Pawła II - bierze na siebie współodpowiedzialność. I Orban bierze na siebie współodpowiedzialność - stwierdził.

- Żaden Polak, który pamięta historię II wojny światowej i który rozumie, że pierwszym krokiem do tego, żeby zaprzestać zbrodni wojennych, jest jasno powiedzieć, kto je popełnił i je jasno potępić, nie może w żaden sposób tłumaczyć Orbana - dodał.

Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialność
Kowal: Orban bierze na siebie współodpowiedzialnośćTVN24

Szynkowski vel Sęk: Polska stanowi forpocztę we wprowadzaniu sankcji

Szynkowski vel Sęk przekonywał, że polski rząd podejmuje liczne wysiłki dyplomatyczne na rzecz przekonywania sojuszników na arenie międzynarodowej do wprowadzania jeszcze ostrzejszych sankcji na Rosję. Wskazywał, że Polska sama zaproponowała odejście od rosyjskiego węgla. 

- Dzisiaj import węgla rosyjskiego z udziałem całego węgla w Polsce to jest raptem 13 procent. I powiedzieliśmy, że w maju w ogóle chcemy z rosyjskiego węgla zrezygnować. Powiedzieliśmy tak jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej. Taką deklarację przyjęliśmy i żądamy tego samego od innych krajów Unii Europejskiej. Uważam, że Polska stanowi forpocztę we wprowadzaniu sankcji i oczekiwaniu tych sankcji - ocenił wiceszef MSZ. 

Kowal o działaniach polskiego rządu: trzeba więcej i skuteczniej

Paweł Kowal zgodził się z wiceministrem spraw zagranicznych, że rząd i opozycja w Polsce mają podobne cele w kwestii działania na rzecz zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Wymienił też trzy rodzaje sankcji, które jego zdaniem powinny być nałożone.

Wskazywał, że pierwsza grupa to sankcje energetyczne - "węgiel, gaz i ropa, żeby nie dozbrajać już Putina". Jako drugą grupę wymienił sankcje bankowe - mówił, że należy uszczelnić system SWIFT. - Trzecia sprawa to sankcje transportowe - dodał.

- Premier za dużo mówi, za mało koncentruje się na synergii w Polsce, na tym, żebyśmy wspólnie działali, za bardzo chce się pochwalić, słyszę za dużo obietnic, a za mało działania, (...). Trzeba więcej i skuteczniej - stwierdził poseł KO.

Kowal o działaniach polskiego rządu: trzeba więcej i skuteczniej
Kowal o działaniach polskiego rządu: trzeba więcej i skuteczniejTVN24

Autorka/Autor:mjz/ tam, adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: