Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 131 dni. - Cztery miesiące bohaterskiej obrony. Te walki były najcięższe, nasi obrońcy przeszli przez piekło - powiedział szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj o zajętym przez Rosjan Lisiczańsku. Wcześniej rzeczniczka ukraińskiego Dowództwa Południe Natalia Humeniuk poinformowała, że na Wyspie Węży na Morzu Czarnym, która znów jest pod kontrolą władz Ukrainy, umieszczono ukraińską flagę państwową. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.
Relacja odświeża się automatycznie
- 4:15
Obecnie Rosja ma na Morzu Czarnym trzy okręty i dwie łodzie podwodne, wyposażone łącznie w ponad 30 pocisków Kalibr - poinformowało we wtorek na Facebooku Dowództwo Operacyjne "Południe".
Jak donosi Ukrinform, Rosja dodatkowo wzmocniła grupę morską na Morzu Czarnym okrętem podwodnym. - 4:14
Ze wsi Atinskie w obwodzie sumskim w poniedziałek ewakuowano szkolny ośrodek psychoneurologiczny, który w niedzielę został ostrzelany z moździerzy przez rosyjskich najeźdźców - napisał w Telegramie szef obwodowej administracji Dmytro Żywickij, informuje Ukrinform.
"Dzisiaj ewakuowano atiński ośrodek psychoneurologiczny z internatem. Od początku wojny proponowaliśmy ewakuację tego obiektu, ale nauczyciele i wychowawcy odmówili. Po zmianie sytuacji z ostrzałem na granicy ponownie podnieśliśmy kwestię ewakuacji obiektu. Zaplanowaliśmy to na początek tego tygodnia" – zaznaczył Żywickij.
Dodał, że pracownicy i podopieczni placówki są obecnie bezpieczni. Umieszczono ich w osobnym bloku na terenie podobnej szkoły z internatem. Ranni w wyniku niedzielnego ostrzału są pod opieką lekarzy. - 0:13
Ukraina prowadzi rozmowy z Turcją i ONZ w sprawie gwarancji na eksport zboża z ukraińskich portów - powiedział w poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski podczas wspólnej konferencji prasowej z premier Szwecji Magdaleną Andersson.
- Rzeczywiście toczą się teraz rozmowy z Turcją i ONZ (i) naszymi przedstawicielami, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo zboża opuszczającego nasze porty – powiedział Zełenski w Kijowie podczas wspólnej konferencji prasowej z premier Szwecji Magaleną Andersson, odpowiadając na pytania dziennikarzy.- To bardzo ważna sprawa, że ktoś gwarantuje bezpieczeństwo statków z innych krajów – poza Rosją, której nie ufamy. Dlatego potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa dla tych statków, które przypłyną tutaj, aby załadować żywność - wyjaśnił prezydent Ukrainy.
Zełenski powiedział, że Ukraina współpracuje "bezpośrednio" z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem w tej sprawie i że organizacja "odgrywa wiodącą rolę, a nie tylko moderatora".
Ukraina, jeden z czołowych światowych eksporterów zboża, oskarża Rosję o blokowanie ruchu jej statków. Prezydent Zełenski powiedział, że aktualnie w wyniku rosyjskiej blokady 22 mln ton zboża utknęło w Ukrainie, zaś kolejne zbiory około 60 mln ton spodziewane są jesienią. - 22:33
Bitwy, które przesądzą o losie wojny na Ukrainie, dopiero się odbędą - uważają Neil Melvin z londyńskiego think tanku RUSI i Rob Lee z amerykańskiego Instytutu Badania Polityki Zagranicznej. Zdaniem Lee "strategiczna bitwa o Ukrainę będzie prawdopodobnie miała miejsce na południu" tego kraju.
W niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o wycofaniu się ukraińskich sił z atakowanego przez wojska rosyjskie Lisiczańska w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju.
Lee ocenia w rozmowie z agencją Reutera, że Ukraińcom było trudno utrzymać to miasto, ponieważ ich oddziały nie mogły skorzystać z osłony ciężkiej artylerii i lotnictwa. Jeśli jednak linia frontu w Donbasie przesunie się w pobliże Kramatorska i Słowiańska w obwodzie donieckim to ukraińskie wojska będą już w innym położeniu i będą mogły bronić się przy pomocy artylerii i lotnictwa - uważa Lee.
Melvin ocenia, że nowa taktyka Rosji polega na dalekosiężnym uporczywym ostrzale artyleryjskim, który poprzedza wysłanie wojsk, ale taka metoda walki "nie buduje dynamiki (...) a Rosjanie osiągają postępy poprzez wyniszczenie własnego personelu i zaawansowanej broni".
Lee podkreśla, że trwająca "bitwa o Donbas nie będzie strategiczną bitwą o Ukrainę; taka bitwa będzie prawdopodobnie miała miejsce na południu". - 21:50
Zbigniew Rau o inwazji zbrojnej w Ukrainie w czasie dorocznej sesji OBWE
- 21:45
Głównym źródłem finansowania powojennej odbudowy Ukrainy powinny być środki skonfiskowane Rosji i rosyjskim oligarchom - powiedział dziś na międzynarodowej konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy w szwajcarskim Lugano premier Ukrainy Denys Szmyhal.
- Kto ma zapłacić za plan odbudowy, którego wartość szacujemy na 750 mld dolarów? Uważamy, że głównym źródłem odbudowy powinny być środki skonfiskowane Rosji i rosyjskim oligarchom. (...) Władze rosyjskie rozpętały tę krwawą wojnę. Spowodowały te masowe zniszczenia i powinny zostać z tego rozliczone - mówił Szmyhal.
Ukraiński premier przywołał też szacunki (bez podawania ich konkretnego źródła), według których na Zachodzie zamrożono rosyjskie aktywa warte 300-500 mld dolarów. Podkreślił, że niektóre kraje, w tym Niemcy, USA i Kanada, podjęły już kroki zmierzające do przyjęcia prawodawstwa umożliwiającego konfiskatę tych środków. - Wierzę, że wszystkie partnerskie kraje przyłączą się do tego procesu - zaznaczył.Premier Ukrainy Denys Szmyhal na konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy
Szmyhal przedstawił trzyetapowy plan odbudowy kraju. Pierwszy odpowiadałby na najpilniejsze potrzeby i obejmował prace, które muszą zostać wykonane, nawet jeżeli wciąż będą toczyły się walki. Drugi to "szybka odbudowa", po której miałaby zostać zrealizowana długofalowa faza odbudowy.
Przekazał, że bezpośrednie straty w infrastrukturze Ukrainy wyrządzone przez rosyjską inwazję oceniono na ponad 100 mld dolarów. Wśród innych źródeł finansowania odbudowy kraju wyliczył pożyczki i dotacje od międzynarodowych instytucji finansowych i krajów partnerskich, a także inwestycje sektora prywatnego oraz środki z budżetu Ukrainy.
Premier Ukrainy ogłosił także otworzenie w Waszyngtonie, Brukseli, Londynie i innych miastach "biur odbudowy", które będą kierowane przez centralne biuro w Kijowie. Przedstawił też szczegółowe wyliczenie spowodowanych przez wojnę zniszczeń, które są na bieżącą dokumentowane przez ukraińskie władze.
Echa stanowiska Szmyhala słychać było w wystąpieniu minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss, która mówiła o tym, że Rosję należy rozliczyć ze szkód wyrządzonych przez tę "przerażającą" wojnę i dlatego władze brytyjskie przyglądają się "możliwościom zastosowania rosyjskich aktywów" - relacjonuje agencja Reutera.
Konferencja w Lugano potrwa dwa dni. Bierze w niej udział około tysiąca delegatów reprezentujących ponad 40 państw oraz liczne organizacje międzynarodowe. Wydarzenie jest piątą edycją odbywającej się co roku Konferencji na temat Reform na Ukrainie. Tegoroczną edycję przemianowano na Konferencję na temat Odbudowy Ukrainy. W 2023 roku konferencja odbędzie się w Londynie. - 21:34
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski informuje, że sytuacja na linii frontu nie zmieniła się znacznie w ciągu ostatniej doby. - Wróg nadal terroryzuje tereny przygraniczne w obwodzie sumskim, Charków i rejony obwodu, Donbas - powiedział na opublikowanym wieczorem nagraniu.
Jak dodał Zełenski, Siły Zbrojne Ukrainy "odpowiadają, naciskają i dzień za dniem niszczą potencjał ofensywny okupantów".
- Musimy ich złamać. To trudne zadanie, wymagające czasu i ponadludzkich wysiłków, ale nie mamy alternatywy. Chodzi o naszą niepodległość, naszą przyszłość, los całego ukraińskiego narodu - oznajmił.
Szef państwa zaznaczył też, że odbudowa Ukrainy dotyczy nie tylko tego, co będzie robione w przyszłości, ale również działań, które należy podejmować już teraz.Wołodymyr Zełenski
- 21:12
Wojna w Ukrainie - premier Ukrainy Denys Szmyhal: potrzebujemy 750 mld dolarów na odbudowę Ukrainy
- 21:04
Przywódcy państw grupy G7 przyglądają się możliwości transportu ukraińskiego zboża, uwięzionego wskutek rosyjskiej blokady morskiej, poprzez Dunaj - poinformował dziś premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Johnson, składając w Izbie Gmin sprawozdanie z zeszłotygodniowych szczytów Wspólnoty Narodów, G7 oraz NATO, zapewnił, że Wielka Brytania nie rozważa łamania konwencji z Montreux, międzynarodowej umowy regulującej ruch morski na Morzu Czarnym, i istnieją alternatywne rozwiązania, które nie wymagają obecności brytyjskich okrętów wojennych.
Wyjaśnił, że wyprowadzenie zboża z Ukrainy "może wiązać się z twardszym podejściem, ale to, na co patrzymy, to możliwość wykorzystania rzek, w szczególności Dunaju". Dodał, że być może trzeba będzie to zrobić "w mniejszych ilościach", a nie w ramach jednego "gigantycznego konwoju morskiego" przez Morze Czarne.
Johnson ocenił też, że szczyt NATO w Madrycie "przerósł wszelkie oczekiwania" w kwestii jedności Zachodu i wspierania Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne. Jak dodał, to powinno obalić mit, że zachodnim demokracjom brakuje zdolności do wytrwania w przedłużających się kryzysach.Boris Johnson
- Wszyscy z nas rozumieją, że jeśli Putin nie zostanie powstrzymany na Ukrainie, to znajdzie nowe cele dla swoich rewanżystowskich ataków. I że nie bronimy jakiegoś abstrakcyjnego ideału, ale pierwszej zasady pokojowego świata, która mówi, że dużym i potężnym krajom nie można pozwalać na rozczłonkowanie swoich sąsiadów i gdyby to było kiedykolwiek dozwolone, wtedy żaden naród nigdzie nie byłby bezpieczny - mówił Johnson.
- Dlatego naszym celem musi być zwycięstwo naszych ukraińskich przyjaciół. To znaczy, że Ukraina musi mieć siłę, aby zakończyć tę wojnę na warunkach, które opisał prezydent Zełenski - dodał. - 20:06
Ukraińscy obrońcy przeszli w obwodzie ługańskim przez piekło - oświadczył w poniedziałek szef władz tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj. W niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o wycofaniu się ukraińskich sił z Lisiczańska w tym obwodzie.
"Obwód ługański powstrzymywał wroga przez ponad cztery miesiące, zadawał po jego stronie szalonych szkód i niestety tracił sam. To cena, o jakiej warto pamiętać" - powiedział Hajdaj.
- 20:05
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła zorganizowaną grupę, która zajmowała się niezgodną z prawem legalizacją pobytu na Ukrainie cudzoziemców, między innymi Rosjan - poinformowała w poniedziałek SBU.
Grupa legalizowała pobyt obywatelom Rosji i krajów podwyższonego ryzyka terrorystycznego z Bliskiego Wschodu i Azji Centralnej. Według SBU osoby te mogły być wykorzystywane przez służby specjalne Federacji Rosyjskiej do prowadzenia działalności wywrotowej podczas zakrojonej na szeroką skalę rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
- 19:55
Prezydent Wołodymyr Zełenski miał całkowitą rację mowiąc o tym, że Ukraińcy walczą nie tylko za swój kraj, ale za cały cywilizowany świat i wartości demokratyczne - powiedziała premier Szwecji Magdalena Andersson podczas swojej poniedziałkowej wizyty na Ukrainie.
"Dziś byłam w Kijowie. Spotkałam tam ludzi, którzy stracili swoje domy. Kobiety i mężczyzn, którzy stracili członków swoich rodzin i przyjaciół. I rozmawiałam z prezydentem Zełenskim, by zapewnić go o poparciu Szwecji dla Ukrainy" - napisała premier na Facebooku.
- 19:12
Ukraiński sztab przekazał także, że na kierunku kramatorskim strona ukraińska odparła szturmowe działania w miejscowości Biłohoriwka, rosyjskie siły wycofały się.
Ukraińcy - jak dodano - zmusili też Rosjan do wycofania się na kierunku bachmuckim po przeprowadzonym przez nich ataku w kierunku elektrowni Wuhłehirskiej w Switłodarsku oraz nieudanym rozpoznaniu bojem w okolicy Berestowego.
"Rosyjscy okupanci, by choć w jakiś sposób usprawiedliwić niszczenie przez siebie obiektów cywilnych na terytorium Ukrainy, kontynuują wrzutki informacyjne na temat rozlokowania jednostek wojskowych w szkołach, kościołach, szpitalach" - podał sztab. - 19:11
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w poniedziałek wieczorem o odparciu rosyjskich ataków na kilku kierunkach: charkowskim, kramatorskim i bachmuckim.
Jak czytamy w komunikacie sztabu, na kierunku charkowskim ukraińskie siły powstrzymały próbę rosyjskich działań szturmowych w okolicy miejscowości Sosniwka.
Na kierunku słowiańskim armia rosyjska prowadzi działania szturmowe w okolicy Mazaniwki, odnosi częściowy sukces - przekazano.
- 18:28
W rosyjskiej niewoli nie pozwalano nam w dzień siadać, a w celi 3 na 6 metrów były 22 kobiety - opowiada ukraińska wolontariuszka, medyczka Julia Pajewska "Tajra".
Wolontariuszka trafiła do niewoli w Mariupolu 16 marca. W poniedziałek ukraiński serwis NV.ua omawia pierwszy wywiad, którego kobieta udzieliła po odzyskaniu wolności - dla ukraińskiej redakcji Deutsche Welle.
"Przez cały ten czas (...) nie miałam niczego. To, co miałam na sobie - jeden komplet bielizny, spodnie, buty i trochę ubrań, to wszystko. Całą resztę mi odebrano. Nie udostępniono mi ani telefonu ani nie udzielono pomocy medycznej. Później raz pomogła sanitariuszka. (...) Nie będę mówić o torturach i wpływie psychologicznym, choć był straszny, dopóki nie zakończy się śledztwo" - powiedziała "Tajra".W połowie czerwca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o jej uwolnieniu z rosyjskiej niewoli.
- 18:25
Około 40 procent młodzieży w Ukrainie została wygnana ze swoich własnych domów, przesiedlona wewnątrz Ukrainy lub zmuszona do wyjazdu za granicę - powiedziała podczas posiedzenia plenarnego Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem wiceminister młodzieży i sportu Ukrainy Maryna Popatenko.
- 17:36
W okupowanym przez Rosjan Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, zaczęły zawalać się ostrzelane przez armię rosyjską budynki - poinformował w poniedziałek Petro Andriuszeczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera miasta.
"Pierwszy wczoraj (...), w piwnicy była kobieta, którą na szczęście udało się wydostać spod gruzów" - napisał.
Według niego przyczyną zawalenia się budynku są "piwnice pełne wody", co z kolei - jak dodaje - jest spowodowane "eksperymentami z dostawami wody". "Woda kończy to, co rozpoczęły bomby okupantów" - dodał doradca mera. Jak ocenił, w mieście nie ma żadnych "bezpiecznych budynków, ale nadal mieszkają tam ludzie". "Bo nie mają gdzie indziej" - wskazał Andriuszczenko.
- 17:23
W sklepach w okupowanym przez Rosjan Chersoniu na południu Ukrainy, w związku z problemami w sektorze finansowym, wprowadzono transakcje barterowe - podał w poniedziałek ukraiński wywiad wojskowy.
Przekazał też, że odnotowywane są liczne przypadki kupowania na kreskę: sprzedawcy wydają towar, naliczając 10-20 procent prowizji.
- 16:52
Wielka Brytania "zrobi wszystko, co możliwe, aby zapewnić, że Ukraina wygra wojnę i się odbuduje" - zapewniła w poniedziałek na konferencji w Lugano brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss. Ostrzegła jednak, że będzie to długa droga.
- 16:51
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w poniedziałek, podczas międzynarodowej konferencji w Lugano na temat odbudowy Ukrainy, że Unia Europejska zebrała około 6,2 miliarda euro na pomoc dla Kijowa. Obiecała, że Wspólnota zorganizuje też kolejne fundusze.
- 16:51
Od początku rosyjskiej pełnowymiarowej napaści na Ukrainę ukraińskie służby zarejestrowały 1600 niezidentyfikowanych ciał - poinformowała wiceszefowa MSW Ukrainy Kateryna Pawliczenko, cytowana w poniedziałek przez Ukrinform.
Według niej najwięcej ciał cywilów znaleziono dotychczas w obwodzie kijowskim.
- 14:24
Prezydent Zełenski podczas konferencji w Lugano: odbudowa Ukrainy po wojnie to nie lokalny projekt, lecz wspólne zadanie całego demokratycznego świata
- 14:18
Prezydent Zełenski: Rosja próbuje pokazać, że Europa rzekomo jest słaba i nie jest w stanie bronić swoich wartości; chce pokazać, że jest silniejsza
- 14:16
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy w Lugano może być pierwszym dużym krokiem ku historycznemu zwycięstwu demokratycznego świata
- 14:01
Władze Ukrainy ponawiają zaproszenie dla papieża Franciszka do odwiedzenia kraju, apelują też o dalsze modlitwy za naród ukraiński - powiedział w poniedziałek rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko, komentując słowa papieża o możliwości tej wizyty.
Nikołenko powiedział, że wizyta mogłaby wzmocnić "rolę papieża w odnowieniu pokoju na ziemi ukraińskiej". Byłaby też ona wsparciem duchowym dla Ukraińców, którzy - jak mówił - "doświadczają cierpień z powodu agresji Rosji".
- 13:12
Wyspa Węży na Morzu Czarnym, z której wycofały się wojska rosyjskie, jest znów pod kontrolą władz Ukrainy. Umieszczono tam ukraińską flagę państwową - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka ukraińskiego Dowództwa Południe Natalia Humeniuk.
- 12:59
Rosja w wojnie przeciwko Ukrainie nie zamierza ograniczyć się do Donbasu, chce zniszczenia całej Ukrainy – mówi portalowi RBK-Ukraina szef wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow.
Wojskowy zapowiada, że w sierpniu sytuacja na froncie zacznie się zmieniać na korzyść Ukrainy i że w przyszłym roku wojna skończy się z "dojściem Ukrainy do granic 1991 r. (tj. sprzed rosyjskiej aneksji Krymu i zajęcia Donbasu)".
- 12:49
Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował rosyjskim żołnierzom, którzy "wyzwolili" obwód ługański. W czasie transmitowanego w telewizji spotkania z ministrem obrony Siergiejem Szojgu zaznaczył, że wojskom tym należy się odpoczynek, jednak inne oddziały powinny kontynuować walkę.
- 12:02
Słowiańsk w obwodzie donieckim jest gotowy do obrony od ponad dwóch miesięcy - mówił w rozmowie z TVN24 dziennikarz Mateusz Lachowski, który przebywa w Ukrainie. - Kiedy przyjechałem do Słowiańska po raz pierwszy, to był jeszcze kwiecień, już widziałem przygotowane rowy przeciwczołgowe wokół miasta, już widziałem okopy - mówił.
- Rosjanie przeprowadzili bardzo duży ostrzał artyleryjski pozycji na północ od miasta i spróbowali ataku. Ten atak został odepchnięty, Ukraińcy nie oddali nawet fragmentu swoich umocnionych pozycji - dodał.
Lachowski: Słowiańsk jest gotowy do obrony od ponad dwóch miesięcy
- 10:42
Wycofanie się sił ukraińskich z Lisiczańska na wschodzie Ukrainy odbyło się w sposób planowy i uporządkowany, obrońcom miasta groziło okrążenie przez wojska rosyjskie - powiedział w poniedziałek szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
"Pozostawienie pozycji jest złe w sensie wojskowym, ale w utracie Lisiczańska nie ma nic złego. Musimy wygrać wojnę, a nie bitwę o Lisiczańsk" - powiedział Hajdaj. Podkreślił, że utrata miasta jest bolesna, ale "nie jest przegraniem wojny".
Rosyjscy żołnierze na ulicach Lisiczańska
- 9:53
"Siły ukraińskie wycofały się z Lisiczańska, prawdopodobnie cofając się na przygotowane pozycje obronne. Ministerstwo obrony Rosji twierdziło wcześniej, że zakończyło okrążanie Lisiczańska i zapewniło sobie pełną kontrolę nad miastem. Walki w mieście i wokół niego w obwodzie ługańskim nasiliły się w ciągu ostatniego tygodnia, a siły rosyjskie czyniły stałe postępy. Miasto było ostatnim dużym skupiskiem ludności w obwodzie ługańskim pod kontrolą Ukrainy" - napisano w codziennej aktualizacji danych wywiadowczych brytyjskiego resortu obrony.
Jak dodano, "Rosja niemal na pewno skupi się teraz na zajęciu obwodu donieckiego, którego duża część pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich". "Walka o Donbas ma charakter wyniszczający i jest mało prawdopodobne, by to się zmieniło w najbliższych tygodniach" - wskazano.
"Jako że trwają żniwa, inwazja Rosji nadal ma niszczycielski wpływ na ukraiński sektor rolniczy. Wojna spowodowała poważne zakłócenia w łańcuchach dostaw nasion i nawozów, na których polegają ukraińscy rolnicy. Rosyjska blokada Odessy nadal poważnie ogranicza eksport ukraińskiego zboża. Z tego powodu eksport rolny Ukrainy w 2022 r. prawdopodobnie nie przekroczy 35 proc. wartości z 2021 r. Po wycofaniu się z czarnomorskiego przyczółku na Wyspie Węży Rosja, wprowadzając w błąd, twierdziła, że 'piłka jest teraz po stronie Ukrainy' w kwestii poprawy eksportu zboża. W rzeczywistości to zakłócenia w sektorze rolnym Ukrainy spowodowane przez Rosję nadal zaostrzają światowy kryzys żywnościowy" - dodano.
- 8:54
Według ukraińskiego sztabu generalnego łączne straty Rosji od 24 lutego wynoszą: blisko 36 300 żołnierzy, 1589 czołgów, 3754 pojazdy opancerzone, 804 systemów artylerii, 246 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 105 systemów przeciwlotniczych, 217 samolotów, 187 śmigłowców, 658 dronów, 2629 pojazdów i cystern, 15 jednostek pływających.
Jak podano w komunikacie, straty przeciwnika w ciągu minionej doby wyniosły ok. 230 żołnierzy, a także m.in. pięć czołgów, 10 pojazdów opancerzonych i trzy systemy artylerii.
- 8:18
W mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia o eksplozji w rosyjskim składzie amunicji w miejscowości Śnieżne, w kontrolowanej przez Rosjan części obwodu donieckiego.
- 8:04
Działaniami rosyjskimi w rejonie Lisiczańska w obwodzie ługańskim Ukrainy dowodzi aż dwóch ważnych rosyjskich generałów, co świadczy o wadze tego zadania dla Kremla oraz o braku zaufania Władimira Putina do młodszych oficerów - ocenia w nowym raporcie amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Za działania w Lisiczańsku i na zachód od niego odpowiadają generał Aleksandr Łapin, dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego, oraz dowódca rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych gen. Siergiej Surowikin (odpowiada również za rosyjskie zgrupowanie na południu Ukrainy).
Po tym, jak w niedzielę ukraiński sztab generalny potwierdził wycofanie się sił obrońców z Lisiczańska, ISW ocenia, że "wojska rosyjskie prawdopodobnie zajęły cały obwód ługański, chociaż niewielkie kliny ukraińskiego oporu mogą wciąż pozostawać w Lisiczańsku i wokół niego". Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu mówił o zajęciu obwodu w niedzielę 3 lipca.
Analitycy amerykańskiego ośrodka prognozują, że następnym kierunkiem rosyjskiego natarcia stanie się Siwersk lub bardziej znaczące Bachmut i Słowiańsk albo też że dojdzie do ofensywy jednocześnie na tych kierunkach. Według ISW nie jest jasne, czy siły ukraińskie będą prowadzić obronę w rejonie Siwerska, a bardziej prawdopodobne jest, że zdecydują się na mocniejszą linię obrony wzdłuż trasy E40, Słowiańsk-Bachmut.
- 7:40
Całkowity koszt odbudowy zniszczonego przez Rosjan Irpienia to około miliarda euro. Pilne potrzeby związane z budową niezbędnej infrastruktury przed nadchodzącą zimą to koszt ok. 50 mln euro - powiedział Ołeksandr Markuszyn, mer Irpienia. W wyniku rosyjskiej agresji w Irpieniu zostało zniszczonych 50 proc. budynków.
Trwa odbudowa Irpienia
- 6:56
Wojska rosyjskie sforsowały rzekę Doniec w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy i umacniają się w zajętym Lisiczańsku - poinformował w poniedziałek w komunikacie ukraiński sztab generalny.
Trwają działania bojowe na kierunku Słowiańska. Rosjanie - jak podał ukraiński sztab - próbują opanować miejscowości: Bohorodyczne, Mazaniwka i Dołyna. Z rejonu miasta Izium Rosjanie przerzucili jedną batalionową grupę taktyczną w rejon miejscowości Sniżkiwka. Rozmieszczono dodatkowe oddziały artylerii lufowej.
Lisiczańsk, Ukraina
"Na kierunku donieckim główne wysiłki oddziałów przeciwnika skoncentrowane są na stopniowym wypieraniu oddziałów sił obrony (ukraińskiej) na linię: Siwersk-Fedoriwka-Bachmut" - relacjonuje sztab. Na kierunku Bachmutu Rosjanie ostrzeliwują pozycje ukraińskie z artylerii lufowej i rakietowej, i prowadzą zmasowane ostrzały rakietowe.
Trwa szturm rosyjski na innych odcinkach frontu w Donbasie: na kierunkach Awdijiwki i Kurachowego (miejscowości: Pobieda i Marjinka). Rosjanie użyli tam samolotów szturmowych. "Przy wsparciu artylerii wróg prowadzi działania ofensywne w rejonach miejscowości: Wasyliwka, Berestowe, Spirne, Kłynowe i Majorsk, bez powodzenia" - czytamy w komunikacie.
W obwodzie chersońskim na południu kraju Rosjanie starają się nie dopuścić do kontrofensywy ukraińskiej. Z anektowanego przez Rosję Krymu do miejscowości Myrne w obwodzie chersońskim przerzuconych zostało 17 wagonów z amunicją.
- 6:45
Rosja nie będzie w stanie zająć całego Donbasu, ani poczynić dalszych strategicznych postępów w obecnej wojnie - ocenia Jeffrey Edmonds, były dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. Rosji w Białym Domu i ekspert think-tanku CNA. Jak dodał, możliwości Rosjan ograniczają m.in. problemy z rekrutacją żołnierzy.
"Jednym z głównych problemów Rosjan jest po prostu brak ludzi. Moskwa ma duże problemy z rekrutacją kolejnych żołnierzy, by uzupełnić ponoszone straty. W rezultacie nie ma wystarczających zasobów ludzkich, by prowadzić znaczące manewry, dzięki którym mogłaby dokonać jakichś znaczących przełomów" - mówi Edmonds. Jego zdaniem, duży wpływ na to miała porażka Rosji w pierwszej fazie inwazji oraz brak przygotowania - politycznego i operacyjnego - do wojny, co przełożyło się na niskie morale wśród rosyjskich żołnierzy.
- 4:39
Grupa rosyjskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym w pobliżu Ukrainy została wzmocniona okrętem podwodnym - poinformowała ukraińska armia. W komunikacie, cytowanym przez agencję Ukrinform, napisano, że w gotowości jest więc 28 pocisków typu Kalibr. Do tej pory na Morzu Czarnym były trzy rosyjskie okręty z 24 pociskami manewrującymi na pokładzie i dwie duże jednostki desantowe.
- 4:38
W niedzielę w wyniku rosyjskiego ostrzału we wsi Bezruky w obwodzie charkowskim zginęły co najmniej trzy osoby: dwaj mężczyźni i kobieta - powiadomił portal Suspilne, powołując się na lokalne władze. Ranna 81-letnia kobieta trafiła do szpitala.
- 4:35
Ukraina niczego nie oddaje; nasi żołnierze wycofali się z niektórych miejsc, w których wróg ma przewagę, ale wrócimy tam, dotyczy to również Lisiczańska - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu wygłoszonym w niedzielę wieczorem.
Autorka/Autor:mb, akw//now
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Służba Graniczna Ukrainy/Twitter
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu