W przyszłym tygodniu ukraiński parlament będzie głosować nad przyjęciem ustaw niezbędnych do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Przepisy mają ulec zmianie w sądownictwie, prokuraturze oraz w ustawie o mniejszościach seksualnych, które wywołują najwięcej kontrowersji. Przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej jest jednak przekonany, że wymagane ustawy zostaną przyjęte.
Głosowanie nad przyjęciem ustaw normujących prawo Ukrainy z przepisami Unii Europejskiej zapowiedział w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej w Kijowie Wołodymyr Rybak.
Polityk jest przekonany, że niezbędne dla zbliżenia z UE ustawy zostaną przyjęte w okresie od września do października. - Widzę, że wypełnimy swoje zobowiązania i że w końcu listopada umowa stowarzyszeniowa zostanie podpisana - powiedział w wywiadzie dla ukraińskich mediów.
Przed podpisaniem sojuszu stowarzyszeniowego Unia Europejska domaga się od Ukrainy uregulowania wszelkich prawa. Reformy mają zbliżyć Ukrainę do standardów panujących w krajach członkowskich Unii oraz nie pozwolą na wybiócze stosowanie litery prawa względem niewygodnych władzy osobom.
Na celowniku prokuratura i sądownictwo
Zadaniem Uniii Europejskiej do takiej sytuacji doszło m.in. podczas wyroku skazującego Julię Tymoszenko na siedem lat więzienia za naruszenie prawa w chwili podpisywania umowy gazowej z Rosją. Unijni parlamentarzyści uważają, że Tymoszenko została skazana z powodów politycznych, gdyż uznawana jest za jedną z największych przeciwniczek rządzącego prezydenta Wiktora Janukowicza.
- Najważniejszymi ustawami, które należy przegłosować w Radzie Najwyższej są ustawy: o prokuraturze i sądownictwie oraz przepisy umożliwiające stosowanie prawa - wskazuje Wołodymyr Rybak.
Kością niezgody mniejszości seksualne
Podpisanie umowy stowarzyszeniowej jest bardzo istotne dla Ukrainy w kontekście rozwoju całego kraju. Nie będzie jednak łatwo spełnić wszystkie wymagania Unii Europejskiej, ponieważ już teraz wielkie poruszenie wzbudza w ukraińskim parlamentarzystach ustawa o przeciwdziałaniu dyskryminacji mniejszości seksualnych.
- Projekty ustaw w sprawie integracji europejskiej będą głosowane w pierwszej kolejności i sądzę, że większość z nich - za wyjątkiem tej najbardziej skandalicznej (o przeciwdziałaniu dyskryminacji mniejszości seksualnych) - zostanie uchwalona. Dyskutowaliśmy nad tą ustawą w klubie i dyskusja była kategoryczna: jesteśmy przecież krajem prawosławnym i nie zgadzamy się co do tej ustawy z naszymi europejskimi kolegami - oświadczył deputowany Partii Regionów Hryhorij Smitiuch.
Politycy ugrupowania mimo nieprzychylnych uwag związanych z tymi regulacjami otrzymali wolną rękę w głosowaniu. - Kto zechce, ten ją poprze. Ja osobiście popierać tej ustawy nie będę - powiedział Smitiuch.
Umowa stowarzyszeniowa pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą ma zostać podpisana w listopadzie na szczycie Państwa Wschodniego w Wilnie.
Autor: łuk/jk / Źródło: PAP