Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

> Rosjanie zaatakowali rakietami Kramatorsk, uderzając w pizzerię oraz w dzielnicę mieszkaniową. - Każdy przejaw terroru dowodzi, że Rosja zasługuje na porażkę i na trybunał - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując kolejny rosyjski atak rakietowy. W ostrzale Kramatorska zginęły cztery osoby, co najmniej 43 zostały ranne.

> Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył, że finanse szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna zostaną zbadane po jego buncie. Jednocześnie powiedział, że założyciel organizacji i jego najemnicy otrzymali 166 miliardów rubli (około ośmiu miliardów złotych) z Rosji w ciągu ostatniego roku. Wcześniej rosyjskie władze wielokrotnie oświadczały, że Grupa Wagnera nie jest w żaden sposób powiązana z państwem.

> Jewgienij Prigożyn przebywa na Białorusi - podała we wtorek białoruska państwowa agencja informacyjna BiełTA, cytując Alaksandra Łukaszenkę. Wcześniej przewodniczący komisji do spraw wywiadu Senatu USA Mark Warner mówił w telewizji NBC News, że szef najemniczej formacji Grupa Wagnera może przebywać "w hotelu pozbawionym okien" w Mińsku.

> W rosyjskiej niewoli przebywa 126 ukraińskich kobiet, 46 z nich to wojskowe, pozostałe to cywile - poinformowało ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych. 23 z przetrzymywanych w niewoli kobiet ma dzieci - dodano w komunikacie resortu.

> Bunt Grupy Wagnera i reakcja Władimira Putina wywołały w Rosji poruszenie wśród moskiewskich elit. Oficjele, z którymi rozmawiał "Washington Post", mówią o "częściowej stracie kontroli" nad krajem przez prezydenta. Niektórzy na Kremlu już szukają kogoś, kto mógłby zastąpić rosyjskiego prezydenta - ocenił rosyjski oficjel "bliski najwyższym kręgom dyplomatycznym".

> Ukraina nie jest już suwerennym państwem - oznajmił w wywiadzie premier Węgier Viktor Orban. Dodał też, że nie uważa Władimira Putina za zbrodniarza wojennego. "Zastanawia mnie, kto lub raczej co inspiruje takie wypowiedzi tego polityka" - napisał na Twitterze doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. - Nie rozpoznaję młodego, liberalnego antykomunisty, z którym się kiedyś przyjaźniłem - stwierdził w "Faktach po Faktach" były szef MSZ i MON Radosław Sikorski.