Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

> Na wschodzie kraju jest bardzo ciężko i bardzo boleśnie - przekazał Wołodymyr Zełenski. W codziennym nagraniu wideo oznajmił, że w kilku miejscowościach w tym regionie, między innymi w Bachmucie i Wuhłedarze, "decyduje się, jaka będzie nasza przyszłość, przyszłość wszystkich Ukraińców".

> Departament Stanu USA oświadczył w poniedziałek, że negocjacje na temat przedłużenia umowy zbożowej, dotyczącej transportu żywności z czarnomorskich portów na Ukrainie, są "w krytycznym momencie".

> W miejscowości Kupiańsk-Wuzłowy w obwodzie charkowskim, w północno-wschodniej części Ukrainy, zatrzymano rosyjskiego żołnierza, który od września ubiegłego roku ukrywał się tam w opuszczonych budynkach - poinformowała agencja Interfax-Ukraina za policją regionu charkowskiego.

> Siły rosyjskie przez pomyłkę zrzuciły bombę lotniczą na okupowany Donieck. Pocisk spadł na terenie zabudowanym, ale cudem nie eksplodował - podał portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych armii Ukrainy. Jak dodaje CNS, po tym błędzie Kreml próbował zrzucić odpowiedzialność na stronę ukraińską.

> Włoski minister obrony Guido Crosetto stwierdził, że formacja najemników, znana jako Grupa Wagnera, stoi za gwałtownym wzrostem liczby łodzi migrantów próbujących przepłynąć środkową część Morza Śródziemnego i dostać się do krajów europejskich, w tym właśnie do Włoch. Jego zdaniem to element strategii Moskwy mającej na celu odwet na krajach wspierających Ukrainę.

> Przed rosyjskim sądem rozpoczął się proces Władimira Kara-Murzy, rosyjskiego działacza opozycji, pod zarzutem zdrady stanu i rozpowszechniania "fałszywych informacji" o wojnie Rosji z Ukrainą - informuje AP.

> Chiński prezydent Xi Jinping planuje rozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - poinformował amerykański dziennik "Wall Street Journal". Byłaby to pierwsza rozmowa tych przywódców od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę.