Ukraina od 108 dni broni się przed rosyjską agresją. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowicz powiedział, że od początku wojny kraj stracił 10 tysięcy obrońców. Zaznaczył, że straty strony rosyjskiej "są znacznie większe". W rozmowie z szefem resortu obrony Wielkiej Brytanii Benem Wallacem ukraiński przywódca przekazał, że priorytetem armii jest pilne otrzymanie ciężkiego uzbrojenia. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.
> Dokonaliśmy jedenastej wymiany jeńców z wojskami rosyjskimi od początku inwazji Rosji na Ukrainę. Czterech Rosjan zostało wymienionych za pięciu Ukraińców - napisał w piątek w mediach społecznościowych Witalij Kim, szef władz obwodu mikołajowskiego na południu Ukrainy. Jednym z uwolnionych Ukraińców jest Ołeh Pyłypenko, przywódca jednej z hromad leżących w regionie. Jak przekazał Kim, Pyłypenko został porwany przez Rosjan 10 marca.
> "Dzisiaj kluczowym priorytetem dla nas jest pilne otrzymanie ciężkiego uzbrojenia. Jest to ważne dla pokonania agresora rosyjskiego i przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy" - mówił w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski na spotkaniu z brytyjskim ministrem obrony Benem Wallacem.
> Łączne straty ukraińskich obrońców sięgają 10 tysięcy osób - poinformował w piątek w wieczornej transmisji na internetowym kanale Feigin Live doradca prezydenta Ukrainy Ołeksiej Arestowicz. Zaznaczył, że straty strony rosyjskiej "są znacznie większe". - Proporcje strat ukraińskich do rosyjskich to 1:5, 1:3, 1:6, wahają się - wyjaśnił.
> Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek w czasie rozmowy ze studentami i wykładowcami brytyjskich uniwersytetów, że od początku inwazji Rosji w relacjach z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem jest "bezpieczeństwo i chemia polityczna" - informuje Ukrinform.
> "Nie mając sukcesu w posuwaniu się na lądzie, wróg testuje siłę naszych pozycji, atakując helikopterami z powietrza. W odpowiedzi nasz Mi-8 uderzył w koncentrację wroga w obwodzie chersońskim, a Su-27 - w skład amunicji i magazyn sprzętu wroga w obwodzie mikołajowskim. W trakcie rozpoznania drogi natarcia do okupowanego Chersonia nasza grupa rozpoznawcza zniszczyła grupę rosyjskich spadochroniarzy, przejmując ich broń i środki komunikacji" - napisano w komunikacie Dowództwa Operacyjnego "Południe" umieszczonym na Facebooku.
> Chersoń, jedyna obwodowa stolica opanowana przez Rosjan w czasie inwazji na Ukrainę, stał się kremlowskim "laboratorium horrorów" - oświadczył ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter. Jego zdaniem na przykładzie tego miasta widać, jak Moskwa chce ujarzmić i zrusyfikować Ukrainę.
Źródło: PAP