Ukraina zwróci się do zagranicznych partnerów o pomoc w finansowaniu systemów internetu satelitarnego Starlink, dostarczanych przez firmę SpaceX - powiedział w czwartek agencji Reutera minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
- Postaramy się znaleźć fundusze. Mamy partnerów w różnych krajach. Poprosimy ich, aby nam pomogli, również finansowo - powiedział minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, zapytany przez agencję Reutera, czy Kijów będzie pokrywał koszty, jeśli SpaceX zażąda zapłaty.
Siły zbrojne Ukrainy korzystają z tysięcy urządzeń Starlink do łączności na liniach frontu, gdzie normalnego sygnału komórkowego brakuje.
Właściciel SpaceX Elon Musk, który niedawno przejął Twittera, publicznie skarżył się na straty finansowe, jakie firma ponosi na Ukrainie.
- Obiecał, że będzie nadal świadczył usługi dla naszych Starlinków w Ukrainie - powiedział Reznikow. Minister obrony - nie wskazując liczb - przyznał, że SpaceX dostarcza "niektóre" satelity za darmo, a za inne płaci Ukraina.
Polska przekazała Ukrainie 1570 Starlinków
Polska przekazała Ukrainie 1570 systemów łączności satelitarnej Starlink - poinformował w czwartek minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow, dziękując rządowi w Warszawie za "ciągłe wsparcie".
- To szczególnie ważne teraz, gdy z powodu rosyjskich ostrzałów mamy problemy z energią elektryczną. Gdy znika światło, w niektórych regionach nie działają operatorzy mobilni i dostawcy internetu - zaznaczył Fedorow. - Zaopatrzymy kraj w publiczne punkty WI-FI, by ludzie mieli łączność - dodał.
Część terminali zostanie przekazana administracji na wyzwolonych terenach Ukrainy. Oprócz tego Starlinki trafią do ukraińskich kolei, by pasażerowie i ich pracownicy mieli stabilną łączność i internet.
Fedorow powiadomił, że od początku rosyjskiej inwazji Ukraina otrzymała od darczyńców i partnerów ponad 20 tys. terminali Starlink, w tym 5 tys. od Polski. Ponad 400 urządzeń trafiło do placówek medycznych - przypomina agencja Ukrinform.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mychajło Fedorow, Facebook