Ukraiński minister ostrzega rosyjskich poborowych: macie około tygodnia, by dokonać wyboru

Źródło:
PAP
Walki w Donbasie
Walki w DonbasieTVN24
wideo 2/21
Ukraińskie wojsko w DonbasieTVN24

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wystąpieniu wideo zwrócił się do Rosjan podlegających poborowi. Ostrzegł, że na początku stycznia władze ich kraju zamkną granicę dla mężczyzn, ogłoszą stan wojenny i rozpoczną kolejną falę mobilizacji. - Macie około tygodnia, by dokonać wyboru - oznajmił po rosyjsku Reznikow. Nie wyjaśnił, skąd ma takie informacje.

W wystąpieniu, opublikowanym w nocy z piątku na sobotę, Ołeksij Reznikow zwrócił się "do obywateli Rosji, którzy podlegają poborowi", zwłaszcza do "mieszkańców wielkich miast".

Minister zapewnił, że ma informacje, iż "na początku stycznia władze rosyjskie zamkną granice dla mężczyzn, po czym ogłoszą stan wojenny i rozpoczną kolejną falę mobilizacji". Również Białoruś - według Reznikowa - przestanie wypuszczać mężczyzn za granicę". Szef resortu obrony nie wyjaśnił, skąd ma takie informacje.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

- Nie apeluję do was, byście mi uwierzyli na słowo - zastrzegł Reznikow. Wezwał jednak, by Rosjanie zastanowili się, "o co konkretnie będą walczyć", jeśli zostaną wysłani na front. Przekonywał, że armia rosyjska ponosi w wojnie wielkie straty i przypomniał, że wycofała się już z Chersonia, Charkowa i spod Kijowa. Plany, o których mówiły władze w Moskwie ogłaszając inwazję, nie zostały zrealizowane - dodał.

Kwestia ceny

Reznikow przekonywał, że władze rosyjskie "już od dawna zdają sobie sprawę", że w interesie kraju "jest zakończenie wojny jak najszybciej. - Ale nie mogą wam się do tego przyznać, bo inaczej będą musiały za wszystko odpowiedzieć - mówił. Przekonywał, że Kreml już "nie ma innych celów na wojnie" oprócz ochronienia przed odpowiedzialnością osób, które ją wywołały i że zwykli ludzie będą ginąć na froncie wyłącznie po to, by przedstawiciele władz i ci, którzy dopuścili się zbrodni wojennych, uniknęli konsekwencji. - Jesteście wciąż oszukiwani - mówił Reznikow.

- Im dłużej trwa ta wojna, tym cięższe będą jej konsekwencje dla zwykłych Rosjan. Ukraińcy nie cofną się, my bronimy naszej ziemi, naszych bliskich i naszych domów - stwierdził.

Zwracając się do Rosjan przekonywał ich, że wojna tak czy inaczej zakończy się, pozostaje tylko kwestia ceny i tego, czy "cena ta zostanie zapłacona waszą krwią".

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: