Alarmy przeciwlotnicze w Ukrainie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Sobota jest 311. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Niedługo przed północą czasu polskiego w całej Ukrainie uruchomiono alarmy przeciwlotnicze. Informację podała agencja Reutera, która później przekazała, że pojawiły się też doniesienia o wybuchach w Kijowie. "Rosjanie ostrzeliwali Ukrainę w Wielkanoc, Boże Narodzenie i teraz w Nowy Rok. Oni nazywają się chrześcijanami i bardzo szczycą się swoim prawosławiem, ale w rzeczywistości stoją po stronie diabła" - ocenił w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 7:23

    Ambasador USA w Kijowie Bridget Brink oświadczyła w noworoczną noc po kolejnym rosyjskim ataku, że Władimir Putin "wciąż nie rozumie, iż Ukraińcy są z żelaza", a Ukraina zwycięży w wojnie z Rosją w 2023 roku.

    "Niewiarygodne. Rosja wyrachowanie i tchórzliwie zaatakowała Ukrainę w pierwszych godzinach Nowego Roku. I Putin wciąż, jak się wydaje, nie rozumie, ze Ukraińcy są z żelaza. Ameryka jest absolutnie przekonana, że Ukraina zwycięży w 2023 roku. Chwała Ukrainie!" - napisała Brink na Twitterze w nocy z soboty na niedzielę.

  • 6:55

    W swoim noworocznym wystąpieniu Władimir Putin nie przedstawił planów, w jaki sposób rosyjskie siły zbrojne mają zamiar odwrócić niekorzystny dla nich przebieg wojny z Ukrainą i w jaki sposób Rosja będzie dalej dążyć do osiągnięcia swych maksymalistycznych celów - ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

    Według amerykańskiego think tanku Putin skoncentrował się na usprawiedliwianiu ataku na Ukrainę i ponoszonych w związku z tym ludzkich kosztach. Przyznał, że rok 2022 "był rokiem trudnych, koniecznych decyzji", które uznał za niezbędne dla osiągnięcia przez Rosję "pełnej suwerenności".

    Analitycy ISW oceniają, że wystąpienie rosyjskiego dyktatora zawierało retoryczne stwierdzenia, że Rosja ma historyczne prawo do Ukrainy, a odzyskanie nad nią kontroli to warunek niepodległości i suwerenności Rosji. Wszystko to oznacza, że Putin nie jest nastawiony na pokojowe rozwiązanie i jedynie zwycięstwa armii ukraińskiej na polu walki i wyzwolenie spod okupacji kolejnych terenów mogą go zmusić do zmiany stanowiska.

    Waszyngtoński think tank twierdzi, że rosyjski atak rakietowy z 31 grudnia na ukraińską infrastrukturę był mniej intensywny niż wcześniejsze. Wojskom rosyjskim - w ocenie ISW - kończą się zapasy amunicji, co wpłynie na przebieg operacji na froncie, szczególnie w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy. Również z tego powodu mało prawdopodobny jest w najbliższych miesiącach nowy atak rosyjski na Ukrainę z terytorium Białorusi.

  • 6:29

    Administracja wojskowa Kijowa poinformowała, że obrona powietrzna zestrzeliła 32 cele powietrzne nad miastem - przekazał The Kyiv Independent.

  • 3:05

    Krótko po północy w Kijowie i innych miastach w Ukrainie słychać było serię eksplozji. W całym kraju, który dopiero powitał Nowy Rok, rozległy się syreny alarmowe - donosi agencja Reutera. W tle syren przeciwlotniczych w stolicy słychać było okrzyki dochodzące z balkonów: "Chwała Ukrainie! Chwała Bohaterom!" - relacjonuje Reuters.

    Po ataku na Kijów z balkonów rozległy się okrzyki "chwała Ukrainie!"

  • 0:15

    Poza syrenami alarmowymi w stolicy Ukrainy Kijowie w nocy z sobotę na niedzielę słychać było eksplozje.

  • 23:45

    Na terenie całego kraju ogłoszono alarmy przeciwlotnicze - przekazała agencja Reutera, powołując się na władze.

  • 21:43

    Wielkość rosyjskich strat, czyli między innymi czołgów, samolotów i systemów artyleryjskich, jest już większa, niż liczba uzbrojenia zgromadzonego w lutym przez Kreml w celu podboju Ukrainy - oznajmił w sobotę przedstawiciel ukraińskiego sztabu generalnego generał Ołeksij Hromow, cytowany przez agencję Ukrinform.

    "Przeciwnik ponosi na tej wojnie ogromne straty. (...) Zniszczyliśmy już ponad 3 tys. (rosyjskich) czołgów, 6 tys. pojazdów opancerzonych, 2 tys. systemów artyleryjskich, 420 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, około 300 samolotów bojowych i 270 śmigłowców" - wyliczył Hromow.Jak dodał, tylko ukraińskie siły powietrzne zneutralizowały dotąd 1893 wrogie cele, w tym 187 samolotów, 107 śmigłowców, 678 pocisków manewrujących i 921 dronów.

    Przytoczona statystyka nie obejmuje wszystkich rosyjskich strat w tych kategoriach uzbrojenia, ponieważ wiele obiektów zostało zniszczonych również przez inne formacje sił zbrojnych Ukrainy, głównie wojska lądowe - zaznaczył generał.

  • 19:09

    Prezydent Ukrainy zwrócił się w języku rosyjskim do mieszkańców Rosji. - Ta wojna jest prowadzona tylko po to, by jeden człowiek pozostał u władzy do końca swojego życia. Nie interesuje go wasz los, to nie jest też żaden "historyczny" konflikt. (Putin) chowa się za żołnierzami, rakietami, ścianami swoich rezydencji i pałaców, a także za wami. Właśnie on niszczy w ogniu wasz kraj i waszą przyszłość. Nikt na świecie, w tym Ukraina, nigdy wam tego nie wybaczy - oznajmił Zełenski.

  • 19:08

    Rosjanie ostrzeliwali Ukrainę w Wielkanoc, Boże Narodzenie i teraz w Nowy Rok. Oni nazywają się chrześcijanami i bardzo szczycą się swoim prawosławiem, ale w rzeczywistości stoją po stronie diabła - ocenił w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

    - 31 grudnia - ten dzień i (przeprowadzony dzisiaj) kolejny rosyjski atak rakietowy, to nie podsumowanie roku, jak chcieliby tego terroryści, ale podsumowanie losów samej Rosji. (...) Państwo-terrorysta nie uzyska wybaczenia, a ci, którzy wydają takie rozkazy i ci, którzy je wykonują nie mogą liczyć na zmiłowanie. Delikatnie mówiąc - mówił Zełenski.

  • 17:24

    Resort obrony w Moskwie przekazał, że w ramach wymiany jeńców do Rosji wróciło 82 żołnierzy agresora - poinformowała agencja Interfax-Ukraina.

  • 17:09

    W sobotę z rosyjskiej niewoli powróciło do ojczyzny 140 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych. Wśród uwolnionych byli między innymi obrońcy Mariupola i Wyspy Węży na Morzu Czarnym - poinformował na Telegramie Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

    "W Nowy Rok nie tylko powstrzymujemy ataki rakietowe wroga, ale też odzyskujemy swoich ludzi. To kolejna duża wymiana (jeńców), jaką udało się nam przeprowadzić. (...) Powrócili m.in. ojcowie i synowie, którzy wspólnie przebywali w rosyjskiej niewoli oraz nasi (żołnierze) z odcinka frontu pod Bachmutem" - oznajmił Jermak.

    Sprecyzował, że władze w Kijowie uwolniły 82 żołnierzy sił lądowych, 22 osoby służące w Gwardii Narodowej, 15 - w siłach obrony terytorialnej, 11 - w marynarce wojennej, a także 10 funkcjonariuszy straży granicznej. Do kraju powróciło 132 mężczyzn i osiem kobiet. Wśród uwolnionych znalazło się 22 oficerów.

    "Odzyskamy wszystkich. Nie będzie inaczej. (...) Witajcie w domu, kochani" - dodał polityk.

  • 16:48

    Nic nie charakteryzuje w lepszy sposób odrażającej natury Federacji Rosyjskiej, niż dzisiejszy cyniczny ostrzał Ukrainy. Zniszczone domy, hotele, są zabici. A wszystko to podczas świątecznych fajerwerków i wręczania odznaczeń opasłym generałom. To święto zła nie potrwa jednak długo, w 2023 roku każdy zbrodniarz otrzyma swoją zapłatę - oświadczył w sobotę na Twitterze doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak, komentując kolejny atak rakietowy Rosji na swój kraj.

  • 15:55

    Niemal 2 tysiące żołnierzy wojsk obrony przeciwrakietowej będzie pełnić dyżur w Moskwie w noc sylwestrową. W pierwszych dniach roku, aż do przypadających 7 stycznia świąt Bożego Narodzenia obrządku wschodniego, w stolicy będzie dyżurować łącznie około 20 tysięcy wojskowych - przekazała w sobotę ukraińska agencja UNIAN za rosyjskimi mediami.

    Daleko idące środki ostrożności zostały też wprowadzone poza stolicą Rosji. W Biełgorodzie, mieście położonym niedaleko granicy z Ukrainą, mieszkańcy mają otrzymać mapy schronów przeciwlotniczych, natomiast w obwodzie wołgogradzkim wprowadzono zakaz używania dronów. Jak przekazał w sobotę rosyjski niezależny serwis Meduza, jest to już 11. region kraju, w którym będą obowiązywać takie ograniczenia.

  • 15:16

    Zbrodniarz wojenny Putin "świętuje" Nowy Rok, zabijając ludzi, Rosja zawsze bezprawnie zajmowała miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i dlatego powinna zostać wyrzucona z tego gremium - oświadczył w sobotę na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, komentując kolejny rosyjski atak rakietowy na swój kraj.

    "Tym razem zmasowany ostrzał (dokonany przez Kreml) nawet nie jest wymierzony w naszą infrastrukturę energetyczną. To celowe uderzenie w budynki mieszkalne" - napisał szef ukraińskiej dyplomacji.

  • 15:01

    W wyniku rosyjskiego ostrzału Mikołajowa zostało rannych sześć osób - poinformował szef obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.

    Stan trzech poszkodowanych jest oceniany jako ciężki.

  • 14:39

    Wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Kyryło Tymoszenko opublikował zdjęcia ostrzelanego przez wojska rosyjskie hotelu w Kijowie. "Rosyjski Nowy Rok przy świątecznym stole - to kadry ostrzelanych w Ukrainie budynków mieszkalnych i wiadomości o osobie zabitej odłamkiem rakiety w rejonie Sołomjańskim w ukraińskiej stolicy" - napisał Tymoszenko na Telegramie.

    Ostrzelany hotel w Kijowie

  • 14:12

    Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że w wyniku rosyjskich ostrzałów zginął mężczyzna, a jedenaście osób zostało rannych. W dwóch dzielnicach miasta doszło do zniszczeń.

    Wcześniej w sobotę w centrum Kijowa było słychać silne eksplozje. Władze poinformowały, że działa ukraińska obrona powietrzna.

    Rosjanie zaatakowali pociskami rakietowymi także Kramatorsk i Chmielnicki, odgłosy wybuchów było słychać również w Mikołajowie. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono na terenie całej Ukrainy, w tym na zaanektowanym Krymie.

  • 13:41

    Szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow poinformował, że miasto Bachmut w obwodzie donieckim zostało niemal całkowicie zniszczone w wyniku rosyjskich ostrzałów. - Nie jestem budowniczym, ale łatwiej jest zbudować to miasto od podstaw niż je odbudować - stwierdził.

    Wcześniej sztab generalny ukraińskiej armii poinformował, że w okolicach Bachmutu siły ukraińskie codziennie powstrzymują do 20 ataków żołnierzy rosyjskich.

    Bakhmut pozostaje jednym z najgorętszych punktów na froncie.

    Pozostali w zniszczonym Bachmucie. "My nie żyjemy, a próbujemy przetrwać"

  • 13:19

    W centrum Kijowa słychać było odgłosy kilku eksplozji - podała agencja Interfax-Ukraina. Ocenia, że wybuchy są związane z aktywnością ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

  • 13:15

    W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego został zniszczony budynek komisariatu policji w Łymanie w obwodzie donieckim - poinformował szef ukraińskiej policji Ihor Kłymenko.

    Atak został przeprowadzony z użyciem pocisku systemu S-300. Kłymenko prekazał, że jeden z funkcjonariuszy został ranny.

  • 12:34

    W całej Ukrainie, także na zaanektowanym Krymie, ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Po godzinie 12 czasu ukraińskiego (godz. 11 w Polsce) syreny zawyły w obwodach mikołajowskim, odeskim, dniepropietrowskim, donieckim, charkowskim, połtawskim, zaporoskim, sumskim i chersońskim. Później także w pozostałych obwodach.

    Władze lokalne ostrzegają we wpisach na Telegramie, że Rosjanie wystrzelili rakiety. Apelują do rodaków, by udali się do schronów.

  • 11:22

    450 dzieci zginęło, a ponad 870 zostało rannych w wyniku rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę – poinformowała prokuratura generalna w Kijowie.

    W komunikacie podano, że najwięcej dzieci ucierpiało w obwodzie donieckim - 428, charkowskim - 268, kijowskim - 117 i mikołajowskim - 81.

  • 11:12

    W wyniku zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę w ciągu ubiegłej doby zginęło sześciu cywilów, a siedmiu zostało rannych - poinformował zastępca szefa biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Kyryło Tymoszenko.

    Urzędnik powołuje się na dane pochodzące z obwodowych administracji wojskowych.

  • 11:06

    Rosja może przeprowadzić w najbliższych dniach kolejny atak rakietowy na Ukrainę, aby spróbować podważyć morale ludności ukraińskiej w okresie świątecznym - podało brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej, dotyczącej sytuacji w Ukrainie.

  • 9:18

    W ciągu ostatniej doby w Ukrainie zginęło 710 rosyjskich żołnierzy - przekazał w najnowszym sprawozdaniu dotyczącym sytuacji na froncie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Straty Rosjan od początku inwazji zbrojnej na Ukrainę sięgnęły 105 960 wojskowych.

    Minionej doby rosyjska armia straciła także trzy czołgi, 16 pojazdów opancerzonych i sześć systemów artyleryjskich.


  • 8:34

    Wojska rosyjskie nasiliły użycie dronów irańskich w atakach na Ukrainę, co wskazuje, że Rosja zgromadziła więcej tych maszyn, a zmalał jej arsenał pocisków precyzyjnych - ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

    Think tank komentuje w ten sposób atak na Kijów przy użyciu dronów przeprowadzony w nocy z 29 na 30 grudnia. Był on "kontynuacją rosnącego tempa" tego rodzaju ataków - podkreślają analitycy.

    Ogółem wojska rosyjskie użyły 39 dronów w ciągu ostatnich dwóch dni. W nocy z 18 na 19 grudnia zaatakowały z użyciem 30 irańskich dronów Shahed-131 i Shahed-136.

  • 7:53

    Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w wystąpieniu wideo zwrócił się do Rosjan, podlegających poborowi. Ostrzegł, że na początku stycznia władze ich kraju zamkną granicę dla mężczyzn, ogłoszą stan wojenny i rozpoczną kolejną falę mobilizacji.

    - Macie około tygodnia, by dokonać wyboru - oznajmił Reznikow. Wezwał, by Rosjanie zastanowili się, "o co konkretnie będą walczyć", jeśli wysłani zostaną na front. Przypomniał, że armia rosyjska ponosi w wojnie wielkie straty i wycofała się już z Chersonia, Charkowa i spod Kijowa.

  • 7:11

    Dzięki najtrudniejszemu w historii wysiewowi, który został przeprowadzony na czas, Ukraina zebrała ponad 60 mln ton zboża. Zapewniliśmy żywność dla kraju na 2023 rok - powiedział premier Denys Szmyhal.

    - Będziemy nadal wspierać sektor rolnictwa, który również wykazał się niesamowitą odpornością. W ciągu tych miesięcy wojny daliśmy 80 mld hrywien 38 tysiącom naszych rolników. Pomogliśmy przeprowadzić na czas najtrudniejszy siew w historii Ukrainy. Dzięki temu zebrano już ponad 60 mln ton plonów. A Ukraina zdecydowanie zapewniła sobie żywność na następny rok – dodał.

  • 6:22

    Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

  • 4:48

    ISW: rosyjskie władze i wyznaczone przez Rosję władze okupacyjne kontynuowały 30 grudnia działania mające na celu integrację terytoriów okupowanych z Federacją Rosyjską.

  • 4:47

    Dzięki najtrudniejszemu w historii wysiewowi, który został przeprowadzony na czas, Ukraina zebrała ponad 60 mln ton zboża, zapewniliśmy żywność dla kraju na 2023 rok - powiedział premier Denys Szmyhal, informuje portal ZN.

    Poinformował też, że dzięki "inicjatywie zbożowej" wyeksportowano 15 mln ton produktów rolnych, z czego ponad 10 mln ton przez porty Ukrainy nad Dunajem. Wszystko to było możliwe dzięki nowej logistyce, nie tylko drogą wodną, ale także kolejową i samochodową. Znacznie rozbudowano kilka kluczowych przejść granicznych z Polską oraz otwarto nowe przejście graniczne z Rumunią - powiedział premier.

  • 4:47

    W Kijowie przed wojną mieszkało 3,8 mln ludzi, po inwazji było ich mniej niż milion, teraz jest 3,6 mln - powiedział mer Witalij Kliczko w rozmowie ze "Spieglem". Kijowska administracja oszacowała, że od 24 lutego w Kijowie zginęło 120 mieszkańców, w tym pięcioro dzieci, rannych zostało 495 mieszkańców, w tym 30 dzieci, zniszczonych zostało ponad 600 budynków. Alarmy powietrzne w stolicy trwały 693 godziny i 49 minut,łącznie prawie 29 dni.

  • 4:47

    Siły ukraińskie utrzymują swoje pozycje przeciwko wojskom rosyjskim we wschodniej części Donbasu i dokonują niewielkich postępów w niektórych obszarach - powiedział w piątek w wystąpieniu wideo prezydent Wołodymyr Zełenski.

    - Ogólnie rzecz biorąc, utrzymujemy swoje pozycje – powiedział. - Są też odcinki na froncie, w których nieco się posuwamy do przodu – dodał.

    Zełenski powiedział również, że Ukraina, narażona na fale rosyjskich ataków powietrznych, wzmocniła swoje zdolności przeciwlotnicze i wzmocni je jeszcze bardziej w nowym roku, aby chronić zarówno siebie, jak i cały kontynent europejski.

  • 4:47

    Stopień wyniszczenia obu walczących w Ukrainie stron jest dla nich trudny do zniesienia, dlatego przypuszczam, że wojna skończy się za pół roku, latem 2023 roku - ocenił brytyjski historyk Ian Kershaw w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Sueddeutsche Zeitung". Zaznaczył jednak, że Putin nie jest w stanie wygrać tego konfliktu.

    "Wiosną przekonamy się, czy Ukraińcy, przy wsparciu Zachodu, są gotowi do nowej ofensywy, która pozwoli im odeprzeć napastników. Jeśli tak, to wiosną lub latem możemy być na drodze do takiego czy innego rozwiązania" – powiedział Kershaw, który specjalizuje się w historii II wojny światowej.

  • 4:47

    W ocenie szefa resortu obrony Rosja, cierpiąca na niedobór pocisków, jest zmuszona, by w coraz większym stopniu wykorzystywać do ataków na Ukrainę systemy rakietowe S-300, zasadniczo używane w celach defensywnych jako arsenał sił obrony powietrznej. "(Wróg) na pewno posiada ponad 7 tys. rakiet do systemów S-300. To bardzo dużo. (...) Zasięg tego uzbrojenia to 200-220 km, dlatego terroryzują tymi pociskami obwody charkowski, mikołajowski, chersoński, zaporoski" - wyjaśnił przedstawiciel rządu.

    "Żeby jednak uderzyć w nasze obiekty infrastruktury krytycznej na Lwowszczyźnie, Tarnopolszczyźnie, w okolicach Kijowa czy Odessy (wróg) wykorzystuje np. rakiety Ch-101 lub Ch-555 albo Kalibry wystrzeliwane z okrętów. Wcześniej używali też Iskanderów, startujących zarówno z morza, jak też z lądu, w tym z terytorium Białorusi. Gdy jednak teraz obserwujemy, co i skąd przylatuje, to dostrzegamy, że Iskandery nie są już używane, ponieważ (Rosjanie) nie mogą ich produkować" - dodał rozmówca lb.ua.

    Według Reznikowa Kreml będzie potrzebował 5-10 lat, by odbudować swój potencjał militarny, rozumiany jako siły lądowe i arsenał rakietowy. "Służby wywiadowcze państw NATO są zdania, że straty Rosji pod względem liczby żołnierzy, czołgów, pojazdów opancerzonych i broni artyleryjskiej są bardzo znaczące. (...) To wojna na zasoby, a w krajach NATO potrafią obliczać wielkość zasobów" - powiedział minister.

    Szef resortu obrony poinformował, że wspierające Ukrainę rządy zawarły porozumienia z koncernami zbrojeniowymi, co ma umożliwić systematyczne, planowe przekazywanie Kijowowi pomocy militarnej.

  • 4:46

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

    Restauracja w Odessie szykuje posiłki dla ukraińskiego wojska

  • 4:46

    Rosja wyczerpuje już strategiczne rezerwy pocisków balistycznych krótkiego zasięgu typu Iskander i pocisków manewrujących Kalibr. Wrogowi pozostało tylko około 11-13 proc. zapasów Iskanderów i niewiele więcej Kalibrów - poinformował w piątek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

    "Według klasycznych sowieckich norm (Rosjanie) powinni utrzymywać strategiczne rezerwy pocisków na poziomie 25-30 proc. Wykorzystują już te zapasy, a zatem, ze swojego punktu widzenia, wykazują się brakiem odpowiedzialności" - oznajmił Reznikow w rozmowie z portalem lb.ua. Wypowiedź ministra zacytowała również agencja Ukrinform.

  • 4:46

    Zdaniem rosyjskiej analityczki Tatiany Stanowej, rosyjskie elity podzielone są na dwa obozy: tych, którzy chcą eskalacji, jak "kucharz Putina" i właściciel firmy wojskowej - grupy Wagner - Jewgienij Prigożyn oraz tych, którzy chcą zakończenia wojny.

    Za jak najszybszym zakończeniem wojny mają się też opowiadać Chiny i Indie - ocenia amerykański dziennik.

    "Washington Post" zwraca również uwagę na rosnącą izolację Putina. Zaznacza, że jedynym zagranicznym przywódcą, u którego może złożyć "poważną wizytę" jest białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka. "Wszyscy inni widzą się z nim tylko, kiedy jest to konieczne" - powiedział gazecie rosyjski oficjel.

    Rozmówcy gazety twierdzą, że wiele obaw dotyczy również przyszłości rosyjskiej gospodarki. Cytowany przez gazetę anonimowy dyplomata powiedział, że sytuacja gospodarcza w Rosji przyszłym roku pogorszy się w poważniejszy sposób niż dotychczas.

    Z kolei zdaniem byłej doradczyni Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej, Aleksandry Prokopienko, która zbiegła z kraju po inwazji, wśród elit panuje przekonanie, że Rosja nie ma szans osiągnąć zamierzonych celów i przeświadczenie, że "wszystko, co zbudowali, zawaliło się bez powodu".

  • 4:45

    Rosyjskie elity są sfrustrowane wojną w Ukrainie. Uważają, że Władimir Putin nie wie, jak wyjść z obecnej sytuacji i spodziewają się dalszego pogarszania stanu rosyjskiej gospodarki - donosi w piątek dziennik "Washington Post", opierając się na rozmowach z członkami elit politycznych i biznesowych. Gazeta wskazuje też na rosnącą izolację przywódcy na Kremlu.

    Jak pisze w artykule Catherine Belton, autorka książki "Ludzie Putina", w Rosji dochodzi do pogłębiania się rozdźwięku między prezydentem i "dużą częścią elity kraju", która ma być bardzo niezadowolona z przebiegu spraw i pełna obaw o przyszłość.

    "Wśród ludzi wokół niego panuje ogromna frustracja. Widać, że on nie wie, co robić" - powiedział dziennikarce jeden z rosyjskich miliarderów powiązanych z Kremlem. Z kolei jeden z urzędników państwowych przekazał anonimowo, że jedynym planem Putina jest kontynuowanie bombardowań ukraińskiej infrastruktury, by zmusić Ukrainę i Zachód do rozmów na jego warunkach. Brak odpowiedzi Putina na kluczowe pytania dotyczące przyszłości konfliktu miały być - zdaniem źródła dziennikarki - powodem odwołania odbywającej się tradycyjnie pod koniec roku konferencji Putina oraz corocznego sylwestrowego spotkania z oligarchami.

  • 4:45

    Żołnierze kontraktowi z Rosji, którzy nie chcą dłużej walczyć na Ukrainie, trafiają do aresztu pod Ługańskiem. Więźniowie otrzymują jedzenie raz dziennie. Nikt nie przyjmuje ani nie rozpatruje ich raportów o odmowie walki - alarmował już w połowie lipca niezależny rosyjski portal Mediazona.

    W listopadzie pojawiły się doniesienia, że szczególnie drastyczne metody są stosowane w powiązanej z Kremlem prywatnej firmie wojskowej, znanej jako grupa Wagnera. Najemnicy, którzy dezerterują z frontu lub odmawiają dalszego udziału w wojnie mają być tam karani śmiercią.

Autorka/Autor:asty, pp, tas,js

Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE

Tagi:
Raporty: