Na zdjęciach satelitarnych z miejscowości Manhusz oddalonej o 20 kilometrów od oblężonego Mariupola widać masowe groby - podał amerykański koncern Maxar Technologies. Groby mają znajdować się w sąsiedztwie istniejącego cmentarza. "Putin niszczy Ukraińców. Zabił już dziesiątki tysięcy cywilów w Mariupolu" - napisał mer Mariupola.
Koncern Maxar Technologies poinformował, że przeanalizował zdjęcia wykonane między połową marca a połową kwietnia z okolic Mariupola. Z analizy ma wynikać, że rozbudowa grobów w miejscowości Manhusz rozpoczęła się w dniach 23-26 marca. Maxar Technologies wskazuje na ponad 200 nowych grobów.
"Na zdjęciu z 23 marca jeszcze go nie było. Na zdjęciu z 29 marca widać rów dłuższy niż 300 metrów"
Mer Mariupola Wadym Bojczenko tego dnia opublikował na Telegramie zdjęcie satelitarne, na których widać podłużny wykop w Manhuszu oraz zdjęcie o wiele mniejszego miejsca masowego grobu w Buczy pod Kijowem.
Według niego w masowym grobie w Manhuszu może spoczywać od trzech do dziewięciu tysięcy osób.
"To wynika z porównania tych zdjęć ze zdjęciami masowego grobu w Buczy, gdzie potem znaleziono ciała 70 osób. Na zdjęciach Maxar z 9 kwietnia masowy grób jest 20 razy większy. Nowe rowy okupanci wykopywali i zapełniali ciałami codziennie w kwietniu. Nasze źródła informują, że w takich grobach ciała są układane kilkoma warstwami" - wytłumaczył Bojczenko.
O nowych zdjęciach satelitarnych Maxar Technologies w ciągu dnia informowały media. Agencja Reutera poinformowała o około 200 nowych grobach, jednak później ukraińska redakcja Radio Swoboda opublikowała zdjęcia, na których widać podłużny wykop - najprawdopodobniej miejsce masowego pochówku.
Według Swobody pojawił się on pod koniec marca. "Na zdjęciu z 23 marca jeszcze go nie było. Na zdjęciu z 29 marca widać rów dłuższy niż 300 metrów i najprawdopodobniej sprzęt, którym został wykopany" - opisano na portalu rozgłośni. Dodano, że na nowszym zdjęciu z 9 kwietnia widać, że rów jest częściowo przysypany ziemią i poszerzony.
Powołując się na władze miasta, Swoboda podała, że zwłoki zabitych są najpierw zbierane w mieście i umieszczane w chłodniach, a potem wywożone do masowych grobów. Oprócz Manhusza mogą istnieć inne takie miejsca.
"W Mariupolu dokonano największej zbrodni wojennej XXI wieku. To nowy Babi Jar. Wtedy Hitler zabijał Żydów, Romów i Słowian. A teraz Putin niszczy Ukraińców. Zabił już dziesiątki tysięcy cywilów w Mariupolu" - napisał mer Bojczenko, wzywając świat do reakcji i "zatrzymania ludobójstwa".
"Ciężarówkami zwożą ciała ofiar"
Rano Bojczenko informował, że pod miastem na 30-metrowym odcinku wykopano zbiorowe groby. - Nasi miejscowi opowiedzieli, że dzisiaj pod Manhuszem wykopano (na długości) 30 metrów zbiorowe groby i ciężarówkami przywożą ciała, które próbują tam pochować - powiedział mer cytowany przez telewizję Ukraina 24.
"W wyniku długich poszukiwań i identyfikacji miejsc masowego pochówku zmarłych mieszkańców Mariupola ustaliliśmy fakt zorganizowania i masowego pochówku ofiar w miejscowości Manhusz" - napisał w ciągu dnia w komunikatorze Telegram doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko. "Ciężarówkami zwożą ciała ofiar, faktycznie po prostu zrzucając ich kopcem" - czytamy.
Relacja na żywo.: Atak Rosji na Ukrainę. 57. dzień inwazji
Mariupol jest oblegany przez rosyjskie wojska od początku marca. Miasto jest ostrzeliwane i bombardowane. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tysięcy osób. Prawdopodobnie około 1000 osób wciąż ukrywa się w podziemnych schronach na terenie zakładów Azowstal, atakowanych przez siły rosyjskie.
Źródło: Reuters, PAP