W poniedziałek po godzinie 9 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Płońsku otrzymał nietypowe zgłoszenie z odcinka drogi ekspresowej S7, około 109. kilometra w stronę Warszawy.
Auto stwarzało zagrożenie
- Osobowa toyota, którą podróżowało starsza para, zatrzymała się między prawym pasem a zjazdem w prawo, stwarzając zagrożenie dla innych kierowców. Powodem przymusowego postoju osób podróżujących tym autem, było to, że skończyło się w nim paliwo. Na miejsce skierowany został policjant ruchu drogowego - przekazała rzeczniczka tamtejszej policji nadkomisarz Kinga Drężek-Zmysłowska.
Funkcjonariusz zabezpieczył miejsce i pomógł mieszkańcom Warszawy w zepchnięciu auta na pobocze. Wezwał też służby drogowe. - Nie poprzestał jednak na tym. Pomógł również mężczyźnie w zakupie paliwa. Następnie upewnił się, że mieszkańcy Warszawy bezpiecznie będą mogli kontynuować podróż. Jadąc, polecił im, aby jechali za nim i wskazał bezpieczny zjazd w Płońsku prowadzący na stację, gdzie 74-latka i jej partner mogli spokojnie dotankować samochód - zaznaczyła policjantka.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA