Szacujemy, że mniej więcej półtora tysiąca, może dwa tysiące dzieci w Ukrainie, będących na różnych etapach rozpoznania i leczenia, wymaga pomocy. Udało nam się zarejestrować grupę 900 dzieci, które trafiły do miejsc dla nich bezpiecznych - mówił w "Faktach po Faktach" profesor Carlos Rodriguez-Galindo, dyrektor St. Jude Global - organizacji, która pomaga ukraińskim dzieciom z chorobami nowotworowymi. Trafiają one do szpitali w Europie Zachodniej i USA, część z nich kontynuuje leczenie w Polsce.
Organizatorami akcji są St. Jude Global, Fundacja Herosi oraz Polskie Towarzystwo Onkologii i Hematologii Dziecięcej.
Profesor Carlos Rodriguez-Galindo, dyrektor organizacji St. Jude Global, powiedział w "Faktach po Faktach", że jest wiele dzieci z chorobami onkologicznymi w Ukrainie. Podkreślił, że dzieci z chorobą nowotworową wymagają kompleksowego leczenia, trwającego czasami miesiące czy lata, które obejmuje wielu specjalistów.
- Ciągłość opieki jest zaburzona, kiedy zaczyna się wojna. Dlatego wiele organizacji międzynarodowych, również nasza, natychmiast zaangażowaliśmy się w to razem z partnerami z Polski, żeby te dzieci można było przewieźć do miejsca dla nich bezpiecznego - mówił Rodriguez-Galindo.
- Szacujemy, że mniej więcej półtora tysiąca, może dwa tysiące dzieci w Ukrainie, będących na różnych etapach rozpoznania i leczenia, wymaga pomocy. Poprzez koordynowany wysiłek we współpracy z organizacjami lokalnymi, z fundacją w Ukrainie, a także szpitalem dziecięcym i ośrodkiem leczenia onkologicznego dzieci we Lwowie, we współpracy z Polską, rozpoczęliśmy działania koordynacyjne - dodał.
Przekazał, że "w tej chwili udało nam się zarejestrować grupę 900 dzieci, które trafiły do miejsc dla nich bezpiecznych".
"Dzieci to dzieci. Dzieci chcą się cieszyć"
Gość "Faktów po Faktach" powiedział, że w środę wieczorem trzynaścioro dzieci wraz z rodzicami przybyło do Polski. - Pierwsze, co widzimy, to uśmiechy na twarzach tych dzieci. Dzieci to dzieci. Dzieci chcą się cieszyć. Właśnie o to chodzi w tym procesie. On im to oferuje. Kiedy widzimy uśmiech każdego z tych dzieci, to jest to historia sama w sobie. Uśmiech dziecka tworzy zupełnie nową energię dla nas wszystkich, którzy pomagają realizować ten wysiłek - mówił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24