George Barros z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) powiedział "Newsweekowi", że operacja chersońska może być swego rodzaju papierkiem lakmusowym zdolności Ukrainy do wyzwolenia swoich terytoriów.
- Jeżeli Ukraińcy zademonstrują, że potrafią otoczyć i oblegać przeciwnika w Chersoniu, byłoby to wielkim osiągnięciem militarnym i pokazałoby, że mogą to zrobić również w innych miejscach na wschodzie i południu - powiedział w rozmowie z "Newsweekiem" George Barros z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Jego zdaniem może jednak upłynąć kilka miesięcy, zanim pojawi się wystarczająco jasny obraz ukraińskich osiągnięć pod Chersoniem.
Barros: czeka nas długa wojna
Według Barrosa, przenosząc na południe część elitarnej rosyjskiej 1 Armii Pancernej, Federacja Rosyjska pogorszyła swoją pozycję w innych częściach Ukrainy. Jednocześnie ekspert uważa, że wojna jeszcze się nie skończyła.
- Z ukraińskiego punktu widzenia to wspaniale, że dyskutujemy, czy może się skończyć za 15 czy 37 miesięcy. Ale nadal uważam, że czeka nas długa wojna - podsumował Barros.
Źródło: PAP