Zachodni dziennikarze dotarli do wyzwolonego Chersonia. "To wielka chwila dla Ukraińców" 

Źródło:
ENEX, nv.ua, tvn24.pl

Dziennikarze brytyjskiej telewizji Sky News, w eskorcie ukraińskich żołnierzy, odwiedzili Chersoń dzień po tym, gdy rosyjskie oddziały opuściły okupowane od marca miasto. W reportażu opowiedzieli o ogromnych emocjach i o tym, że mieszkańcy wciąż gromadzą się na centralnym placu, świętując zwycięstwo.

Reporter Sky News Alex Rossi relacjonował, że mieszkańcy Chersonia są w "całkowitej euforii". Brytyjski dziennikarz odwiedził miasto, okupowane od marca przez rosyjskich żołnierzy. Ludzie rozpościerali ręce na jego widok, obejmowali dziennikarza, dziękowali mu, nie kryli łez.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Brytyjczyk opowiadał, że na peryferiach miasta, mimo bardzo wczesnej pory, zebrała się spora grupa mieszkańców Chersonia. Ciągle się gromadzą, trzymają w rękach flagi ukraińskie, nie chcą wracać do domów. Na pytanie, jak sprawy, odpowiadali dziennikarzowi: "normalnie". Gdy dowiadywali się, że reporter przyjechał z Wielkiej Brytanii, podnosili kciuki do góry.

"Czekaliśmy na was" - wykrzyknęła jedna z kobiet, na widok Rossiego, inna, trzymająca w rękach flagę Ukrainy, przytuliła się do niego.

Potrzeba skontaktowania się z bliskimi

Mieszkańcy wciąż gromadzą się także na centralnym placu Chersonia. Powodem jest zarówno radość, jak i potrzeba skontaktowania się z bliskimi. Ukraińskie wojsko zainstalowało w tym miejscu terminale satelitarne Starlink.

Reporter relacjonował, że po raz pierwszy od rosyjskiej okupacji mieszkańcy Chersonia mogli opowiedzieć innym, że czują się dobrze. Brytyjczyk słyszał też wiele historii o tych, którzy wciąż nie wiedzą, gdzie są ich przyjaciele i rodzina.

Rossi zauważył, że wyzwolenie Chersonia to ważny moment dla całej Ukrainy, Ukraińców i szczególnie dla mieszkańców Chersonia, którzy nie wiedzieli, kiedy nadejdzie ten moment i którzy znów bez obaw mogą zaśpiewać hymn swojego kraju i pokazać flagę ukraińską.

Zniknęli w ciągu "jednej nocy"

Rosyjskie oddziały - jak oznajmiło w piątek ministerstwo obrony w Moskwie - opuściły Chersoń tego dnia rano. Mieszkańcy powiedzieli Sky News, że Rosjanie "zniknęli w ciągu jednej nocy, po prostu zniknęli i opuścili miasto".

Po wkroczeniu do Chersonia ukraińskich żołnierzy, pojawiło się wiele nagrań, pokazujących emocje i radość mieszkańców. Na wideo, które udostępniło ministerstwo obrony w Kijowie, widać tłum ludzi, zgromadzonych w centrum miasta. "Nigdy nie pozostawimy tych, którzy wpadli w paszczę potwora" - napisał resort w komentarzu, dodanym do nagrania.

Wróciły władze miasta i obwodu, policja oraz SBU

W sobotę szef chersońskich władz obwodowych Jarosław Januszewycz poinformował, że do miasta wróciły i przystąpiły do działania władze miejskie i obwodowe, policja oraz Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. W mieście, w godzinach od 17 do 8, będzie obowiązywać godzina policyjna.

- Przywracamy miasto do normalnego życia - powiedział Januszewycz na nagraniu wideo, zwracając się do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: ENEX, nv.ua, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: