Szef Rady Europejskiej Charles Michel przebywa w Kijowie. Odwiedził między innymi Borodziankę. "Historia nie zapomni popełnionych tu zbrodni wojennych" - napisał. Potem spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim, z którym między innymi rozmawiał o ukraińskiej gospodarce. Prezydent Ukrainy relacjonował, że mowa była także między innymi o sankcjach wobec Rosji i kandydaturze jego kraju do Unii Europejskiej.
Charles Michel przyjechał do stolicy Ukrainy. "W sercu wolnej i demokratycznej Europy" - napisał na Twitterze, publikując zdjęcie z kijowskiego dworca, gdzie powitała go wicepremier Olga Stefaniszyna.
Michel potem pojechał do zniszczonej przez Rosjan Borodzianki w obwodzie kijowskim. "Historia nie zapomni popełnionych tu zbrodni wojennych. Nie ma pokoju bez sprawiedliwości" - oświadczył za pośrednictwem Twittera.
Michel następnie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim, razem przeszli ulicami Kijowa. Potem odbyła się ich wspólna konferencja prasowa.
- Nasze państwo i społeczeństwo muszą rozumieć, że wojna kosztuje. Ludzie to najdroższe, co tracimy. Tracimy też naszą gospodarkę, dlatego zrozumiałe jest, że mamy deficyt - mówił na konferencji Zełenski. - Dzisiaj z Charlesem Michelem omówiliśmy tę kwestię. Jest kilka instrumentów, jestem przekonany, że damy radę z tym problemem sobie poradzić. Niezależnie od wojny nasi ludzie muszą otrzymywać wypłatę, emerytury i wsparcie, bo bez tego jedności w naszym narodzie nie będzie, bo ludzie nie będą myśleć o tym, jak bronić swojego państwa, tylko jak znaleźć pieniądze, aby wykarmić rodzinę - zwracał uwagę.
Michel mówił z kolei o kwestiach kandydowania Ukrainy do Unii Europejskiej. Wspomniał, że to nie tylko proces prawny, ale i polityczny. - Komisja (Europejska) ma zadanie. Powinna opublikować opinię odnośnie tego podania do końca czerwca - opisał.
Szaf Rady Europejskiej wspomniał także swoją wizytę na terenie obwodu kijowskiego. - Nie ma słów, które mogłyby wyrazić moje uczucia - przyznał. - To, co tam się dzieje, to zbrodnie wojenne, które muszą zostać rozliczone i będą rozliczone - oświadczył.
"Wielki przyjaciel Ukrainy, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel dziś w Kijowie. Omówiliśmy sankcje wobec Rosji, wsparcie obronne i finansowe naszego państwa oraz odpowiedzi w ankiecie dotyczącej zgodności z kryteriami unijnymi. Dziękuję za znaczące spotkanie i solidarność z narodem Ukrainy! - opisał wcześniej Zełenski na Facebooku.
Unijne delegacje w Kijowie
Wcześniej do Kijowa przyjechali między innymi szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Von der Leyen przekazała wtedy Zełenskiemu kwestionariusz w sprawie kandydowania Ukrainy do Unii Europejskiej. Ukraińskie władze wypełniły go w zaledwie 10 dni. "Nadzwyczajne czasy oznaczają niezwykłe kroki i niezwykłą prędkość" - argumentował Unii Europejskiej w Ukrainie Matti Maasikas.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua