Dronem w cywilny budynek. "Tak Rosja prowadzi wojnę"

pocisk
Moment ataku na Charków. Nagranie
Źródło: Andrij Jermak/Telegram
Szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego opublikował nagranie, pokazujące moment uderzenia rosyjskiego drona na budynek w Charkowie. "Tak Rosja prowadzi wojnę" - napisał Andrij Jermak.

Rosyjskie drony uderzeniowe zaatakowały Charków we wtorek rano. Trafiły między innymi w budynek administracyjny uczelni farmaceutycznej.

"Ten obiekt nie miał żadnego związku z przemysłem obronnym czy wojskowym. To budynek cywilny" - relacjonował przebywający w tym miejscu szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow. Poinformował, że kilka osób znajdujących się w pobliżu budynku zostało rannych.

Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, opublikował nagranie, pokazujące moment uderzenia rosyjskiego drona. "Tak Rosja prowadzi wojnę. Kolejny atak na zwykłą dzielnicę Charkowa" - napisał Jermak.

Moment wtorkowego ataku na Charków. Ujęcie z nagrania
Moment wtorkowego ataku na Charków. Ujęcie z nagrania
Źródło: Prokuratura Ukrainy

Rzeczniczka prokuratury obwodu charkowskiego Walerija Czyrina przekazała, że w budynek uczelni uderzył droń Gierań-2 Pracownicy uczelni zdążyli przed atakiem ukryć się w piwnicy.

Charków, położony w pobliżu granicy z Rosją, jest systematycznie ostrzeliwany przez siły rosyjskie.

Według ukraińskich władz i wojskowych, celem skoordynowanych rosyjskich ataków Charkowa - zarówno z powietrza, jak i z użyciem artylerii - jest zmuszenie mieszkańców do ucieczki i przesiedlenia.

Reakcja Zełenskiego

Prezydent Wołodymyr Zełenski, reagując na wtorkowy atak sił rosyjskich na Charków, napisał, że to "typowy dzień dla Rosji, która nadal unika silnej globalnej presji w odpowiedzi na przedłużanie wojny".

Zełenski poinformował, że Rosjanie, oprócz Charkowa, zaatakowali także Zaporoże i okoliczne miejscowości, gdzie co najmniej dwie osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych. Uderzyli również w centrum logistyczne w Kijowie. Pod ostrzałem były także Sumy i obwód doniecki.

"Jedynym powodem, dla którego Rosja może sobie na to wszystko pozwolić, jest to, że nie odczuwa bólu. Dopóki Rosja nie odczuje naprawdę znaczących strat, przede wszystkim gospodarczych, nadal będzie unikać dyplomacji i zakończenia wojny. Kluczowe jest, aby świat reagował na każdy atak. Kluczowe jest, aby Europa, Stany Zjednoczone, G7 i G20 nie dawały Rosji czasu – czasu na wojnę. Potrzebne są silne sankcje. Potrzebne są silne cła na handel z Rosją. Potrzebna jest niezawodna ochrona życia" - podkreślił Zełenski.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: