"Oszust z Tindera" zatrzymany. Był ścigany przez Interpol

tinder randki
Uwaga na oszustwo "na pracownika banku". Przedsiębiorca stracił prawie 400 tysięcy złotych
Źródło: Renata Kijowska/Fakty TVN
34-letni Shimon Yehuda Hayut, który podszywał się pod Simona Lewiewa, został zatrzymany przez lokalne władze na lotnisku w Batumi - poinformowało we wtorek MSW Gruzji. "Oszust z Tindera" był ścigany przez Interpol.

Znany jako "oszust z Tindera" Shimon Yehuda Hayut, który udawał spadkobiercę diamentowego imperium o nazwisku Lewiew, został zatrzymany przez władze po wylądowaniu na lotnisku w Gruzji. Choć szczegóły jego ujęcia nie są znane, wiadomo, że wydano w jego sprawie czerwoną notę Interpolu. To oznacza, że list gończy trafił do systemów komputerowych organów ścigania wszystkich 196 krajów z informacją, że poszukiwany jest niebezpiecznym przestępcą i ma zostać zatrzymany.

34-latek tak naprawdę nazywa się Shimon Yehuda Hayut, a zmienione dane pozwalały mu podszywać się pod syna diamentowego magnata, Lwa Lewiewa. Ciążą na nim zarzuty wyłudzenia, sięgające kwoty 10 milionów dolarów (ok. 36 milionów złotych).

O jego wyczynach było głośno, gdy stał się gwiazdą filmu dokumentalnego "The Tinder Swindler" z 2022 roku. Wówczas trzy kobiety opowiedziały o tym, jak zostały przez niego oszukane. Były przekonane, że Lewiew jest bogatym mężczyzną, spadkobiercą diamentowego imperium izraelskiego biznesmena, szalenie w nich zakochanym.

To nie przeszkadzało mu prosić kobiet o pieniądze, a kwoty sięgały setek tysięcy dolarów. Nigdy ich nie zwrócił. Choć epatował wystawnym stylem życia, drogimi samochodami, luksusowymi hotelami i prywatnymi odrzutowcami, przekonywał kobiety, że znajduje się w niebezpieczeństwie i potrzebuje pomocy finansowej. Po emisji dokumentu zaprzeczał, by to on był bohaterem tej produkcji. Twierdził, że "nie był oszustem ani podróbką", lecz "biznesmenem", który dorobił się fortuny dzięki bitcoinom.

Kryminalna przeszłość i fałszywe dokumenty

Dwa lata po premierze filmu dwie z jego domniemanych ofiar: Pernilla Sjöholm i Cecilie Fjellhøy, które wystąpiły w filmie, udały się do Izraela, by zeznawać przeciwko Shimonowi Yehudzie Hayutowi w sądzie. To jednak nie są jedyne kroki prawne, które podjęto przeciwko 34-latkowi. Rodzina Lewiew pozwała go, twierdząc, że podszywając się pod ich członka, "zepsuł ich reputację".

W 2019 roku został aresztowany w Grecji i ekstradowany do Izraela, gdzie został skazany za oszustwo, fałszerstwo dokumentów i kradzież. Skazano go wówczas na 15 miesięcy więzienia, ale odsiedział tylko pięć z powodu wybuchu pandemii, donosi izraelski portal Ynet.

Prawnik Hayuta powiedział izraelskim mediom, że powody jego obecnego aresztowania są mu nieznane. - Rozmawiałem z nim dziś rano po zatrzymaniu, ale nie znamy jeszcze przyczyny - przekazał.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: