Ukraińcy obchodzą Boże Narodzenie, w Kijowie odbyła się wyjątkowa msza. "Ten dzień na pewno zapisze się w historii"

Źródło:
PAP, TVN24
Boże Narodzenie w Kijowie podczas wojny. Relacja reportera TVN24 ze stolicy Ukrainy
Boże Narodzenie w Kijowie podczas wojny. Relacja reportera TVN24 ze stolicy UkrainyTVN24
wideo 2/23
Boże Narodzenie w Kijowie podczas wojny. Relacja reportera TVN24 ze stolicy UkrainyTVN24

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia są dla Ukraińców wyjątkowe. Nie tylko dlatego, że upływają pod znakiem wojny. Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego utraciła bowiem najważniejszą świątynię Ławry Peczerskiej, gdzie - w soborze Zaśnięcia Bogurodzicy - odprawiono w sobotę świąteczne nabożeństwo. - Nikt nie ma wątpliwości, że to niezwykły symbol - relacjonował z ukraińskiej stolicy reporter TVN24 Artur Molęda.

Wierni Kościołów wschodnich obchodzą w sobotę święta Bożego Narodzenia. Obchodom w Ukrainie mogą towarzyszyć alarmy przeciwlotnicze. Z powodu rosyjskiej agresji wiele osób nie spędzi tych świąt w pełnym rodzinnym gronie, inni będą zmuszeni świętować na emigracji z dala od swoich domów.

CZYTAJ TEŻ: Reakcje na deklaracje Moskwy o rozejmie. "Kolejny przykład cynizmu Rosji" >>

W Kijowie trwają obchody Bożego Narodzenia
W Kijowie trwają obchody Bożego NarodzeniaTVN24

Pierwsza od dawna taka msza w Ławrze Peczerskiej. "To niezwykle historyczny moment dla całej Ukrainy"

Tegoroczne święta odznaczają się wyjątkowym symbolem. Metropolita Epifaniusz, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU), odprawił w sobotę w kijowskiej Ławrze Peczerskiej Liturgię Bożonarodzeniową. To pierwsze nabożeństwo w soborze Zaśnięcia Bogurodzicy po tym, jak świątynię przekazano z rąk Ukraińskiej Cerkwii Prawosławnej, która jest częścią Patriarchatu Moskiewskiego. Ma to związek z wygaśnięciem umowy najmu i nieprzedłużeniem jej przez władze Ukrainy. Ławra Peczerska, kompleks klasztorny w centrum Kijowa, jest jako zespół muzealny własnością państwa .

Reporter TVN Artur Molęda, który jest w Kijowie, relacjonował, iż "to niezwykle historyczny moment dla całej Ukrainy". Jak mówił, po 300 latach zwierzchnik ukraińskiej cerkwi odprawił tam mszę.

- Nikt nie ma wątpliwości, że to niezwykły symbol całej tej wojny - ocenił. Według niego "ten dzień na pewno zapisze się w historii Ukrainy". - Ludzi jest tak dużo, że ustawiono specjalne telebimy, żeby wierni mogli obserwować to, co dzieje się w środku. Słychać, że to jest bardzo podniosły moment dla wszystkich Ukraińców - mówił Molęda.

Władze zapowiadały, że uroczystości będzie ochraniać trzy tysiące funkcjonariuszy służb porządkowych.

Ławra Peczerska w KijowieTVN24

"Chociaż wiele osób będzie obchodzić te święta przy świątecznym stole, to ich myśli będą właśnie na froncie"

W przypadku milionów Ukraińców będą to ostatnie święta Boże Narodzenia obchodzone według kalendarza juliańskiego, ponieważ wielu mieszkańców kraju zamierza w przyszłości obchodzić je 25 grudnia, podobnie jak chrześcijanie obrządków zachodnich.

- Mnóstwo rodzin straciło swoich bliskich. Dopiero wczoraj pochowaliśmy młodego żołnierza z bardzo dobrej rodziny. Mężczyźni i kobiety są teraz na wojnie, na linii frontu, w okopach. Sądzę, że chociaż wiele osób będzie obchodzić te święta przy świątecznym stole, to ich myśli będą właśnie na froncie, z najbliższymi. Ktoś walczy, ktoś zginął - powiedział w rozmowie z PAP ojciec Iwan Sendziuk, duszpasterz greckokatolickiej cerkwi pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zaleszczykach na zachodzie Ukrainy.

- Ale będziemy świętować głośno, może nawet głośniej niż w poprzednich latach, aby chwalić Boga, bo kiedy, jeśli nie teraz? Kolędy, modlitwy, nasze pieśni i tradycje to nic innego, jak wysławianie Boga. Będziemy się głośno modlić, będziemy sławić narodziny Chrystusa. Wszystkie nabożeństwa będą się odbywać zgodnie z naszym świątecznym kalendarzem, tak jak tego chcemy, jak się o to staramy i jak było zawsze - dodał.

Duchowny złożył także życzenia "pokoju" wszystkim wiernym z okazji Nowego Roku. - Pokoju i zwycięstwa, ponieważ nie można pozwolić, by zło zwyciężyło. Europa i cały świat są teraz zjednoczone wokół prawdy i światła. Musimy iść do końca, wspierać Ukrainę, wspierać nasz naród, a tym samym wspierać siebie. Dopuszczenie do czegoś innego niż zwycięstwo dobra nad złem, byłoby bardzo dużym błędem. Ten rok będzie decydujący. Wszyscy szczerze modlimy się o to, aby był rokiem zwycięstwa i robimy wszystko w tym celu - mówił.

- Każdy jest na swoim miejscu. Żołnierze są na linii frontu, a my na naszych własnych frontach. Zwykli obywatele modlą się, księża wzywają do modlitwy za Siły Zbrojne Ukrainy, a wojsko chroni nas wszystkich, pozwalając radośnie obchodzić te święta - dodał.

Wigilia prawosławnych chrześcijan

W przeddzień Bożego Narodzenia, 6 stycznia, obchodzona jest Wigilia. Wieczerza wigilijna rozpoczyna się, gdy na niebie wschodzi pierwsza gwiazda. Obowiązkowym atrybutem tego dnia jest umieszczany w rogu pomieszczenia diduch, czyli związany mały snop owsa lub pszenicy, symbolizujący dusze przodków, dobrobyt i bogactwo. Na stole stawia się świecę, która powinna palić się przez cały wieczór wigilijny. Ważną potrawą tego wieczoru jest kutia - tradycyjne świąteczne danie główne, przygotowywane z gotowanej pszenicy z dodatkiem miodu, maku, orzechów i rodzynków.

Gdy wszyscy zasiądą do świątecznego stołu, najpierw odmawiana jest modlitwa. Następnie najstarszy mężczyzna w rodzinie dzieli się ze wszystkimi opłatkiem i jako pierwszy próbuje kutii. Następnie domownicy częstują się 12 postnymi potrawami, wśród których znajdują się przede wszystkim różnego rodzaju pierogi, zarówno słone, jak i słodkie, barszcz, pączki, sos pieczarkowy i dania rybne. Kuchnia jest zróżnicowana i zależy od regionu Ukrainy. Na stole powinny znaleźć się dodatkowy talerz, łyżka i pusta szklanka dla tych członków rodziny, którzy już odeszli. Po kolacji uczestnicy wieczerzy składają sobie życzenia, wspominają zmarłych i śpiewają kolędy.

Jakie znaczenie ma kijowska Ławra Peczerska

Ławra Peczerska - najważniejszy ośrodek prawosławia na ziemiach ukraińskich - jest ogromnym zespołem klasztornym, a przede wszystkim cennym zabytkiem, wpisanym na listę UNESCO. Od lat 60. XX wieku ma status muzeum, choć po 1990 roku wrócili tam mnisi prawosławni. Ławra należy do państwa ukraińskiego, zarządza nią ministerstwo kultury.

Od lat 90. ubiegłego wieku, wraz z podziałami wewnątrz prawosławia ukraińskiego, kwestionowano udostępnienie Ławry tylko jednemu Kościołowi, podległemu patriarchatowi w Moskwie. Żądania zerwania umów najmu z Ukraińską Cerkwią Prawosławną nasiliły się po napaści Rosji na Ukrainę w 2022 roku.

Ministerstwo kultury poinformowało pod koniec grudnia 2022 r., że nie przedłuży umów dotyczących soboru Zaśnięcia Bogurodzicy i drugiej cerkwi - Refektarzowej. Pierwszy z nich jest główną świątynią Ławry.

Po inwazji rosyjskiej na Ukrainę UCP przestała w swej nazwie wskazywać na Patriarchat Moskiewski, wykonała też wiele gestów dystansowania się od Moskwy. Niemniej, wielu hierarchów i duchownych nadal czuje się przynależnych do rosyjskiej Cerkwi. Ta zaś otwarcie wspiera wojnę przeciwko Ukrainie. Pod koniec listopada Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła "działania kontrwywiadowcze" na terenie Ławry Peczerskiej i innych obiektów UCP.

Autorka/Autor:akr / prpb

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24